+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Pomoc (https://www.phobiasocialis.pl/forum-3.html)
+--- Dział: Leki i suplementy (https://www.phobiasocialis.pl/forum-7.html)
+---- Dział: POZOSTAŁE SUBSTANCJE (https://www.phobiasocialis.pl/forum-75.html)
+---- Wątek: oksytocyna - spray do nosa na fobię (/thread-1227.html)
Strony:
1
2
Re: oksytocyna - spray do nosa na fobię - damio - 13 Wrz 2009
nie wiedziałem ze tylko 3 minuty ale samo dzialanie na mozdzek[blokada na stres+hormon ufnosci w samej istocie niemal+efekt checi do wyzwan spolecznych.Jesli tylko 3 minuty to jedyny plus to to ze jest to bardzo tanie jesli to to samo co spray(a to jak zapodawac to juz pikuś wazne zeby wiedziec jakie dawki!! i tak bym sie skusil zeby zobaczyc jak sie bede czul w takim stanie.
ten czas dzialania skresla oksytocyne z skuteczniejszych srodkow jak gbl ktory dziala dobre kilka godzin ale znowu typowo benzowo uzaleznia wiec lipa.
EDIT
Wiadomo ze oksytocyna to tak jakby żeński hormon(mimo ze kazdy go ma)Testosteron znowu ma dzialanie odwrotne a jednak dodaje pewnosci siebie,o tym tez mysle,przy okazji mięśnie na+ pytanie tylko znowu jaka dawka zeby nie szkodzilo
Re: oksytocyna - spray do nosa na fobię - Whisper - 13 Wrz 2009
damio napisał(a):ten czas dzialania skresla oksytocyne z skuteczniejszych srodkow
No w sumie to niekoniecznie, bo można by przecież zrobić tak jak z wenlafaksyną - tabletki o przedłużonym uwalnianiu. Że jadłbyś tabletkę i uwalniałaby tą substancję powoli i systematycznie przez kilka godzin. Pytanie tylko, czy w formie tabletki to w ogóle by działało, bo tam w tym artykule o ile dobrze zrozumiałem było napisane, że podana dożylnie nie przekracza bariery krew-mózg, ale może cioś źle przeczytałem, bo medyczny język angielski troche przerasta moje zdolności językowe. Zresztą gdyby to było na prawdę skuteczne, to mogę nawet co te 3 minuty psikać, w pompie mam.
Na końcu artykułu było napisane, że oksytocyna jest brana pod uwagę jako lek na FS, więc coś musi być na rzeczy.
Cały artykuł po angielsku:
http://en.wikipedia.org/wiki/Oxytocin
“Tests have shown that oxytocin reduces anxiety levels in users. It is a hormone that facilitates social contact between people. What's more, it is a very safe product that does not have any side effects and is not addictive."
http://www.medindia.net/news/Oxytocin-A-Promise-for-Victims-of-Social-Phobia-38374-1.htm
http://talentdevelop.com/articles/OASPhobia.html
Dużo tego jest, ale wszystko teoria na zasadzie "Naukowcy uważają, że pomoże".
Re: oksytocyna - spray do nosa na fobię - Sosen - 13 Wrz 2009
A od kiedy okres póltrwania to okres działania leku?
Okres półtrwania w farmakokinetyce (t1/2, t0,5, t50%) – czas połowiczej eliminacji leku (lub innych substancji), czyli czas, w którym stężenie związku chemicznego we krwi lub w całym ustroju obniża się o połowę.
Hektor, nie podawaj informacji, które ludzi wprowadzają w błąd jak nie wiesz.
Re: oksytocyna - spray do nosa na fobię - Whisper - 13 Wrz 2009
Wiem co to jest okres półtrwania i już podawałem tą definicje na tym forum. Okres półtrwania nie jest ujęciem idealnym, więc jeżeli znasz lepsze, to wprowadź je do medycyny i wtedy się wymądrzaj.
Re: oksytocyna - spray do nosa na fobię - damio - 13 Wrz 2009
trzeba przemyslec tylko na co te 3 minuty wykorzystywac i jazda
jesli sie okaze ze ta oksytocyna ''medyczna'' apteczna z polski dziala tak samo jak to w trust spray to bedzie to tanie jak barszcz z tego co pamietam przeleje sie w strzykawke i bedzie sie dozowac okreslona ilosc mililitrów.Pewnie w ciagu 2 tygodni to zalatwiam warto sprobowac,przedawkowanie jak sie okazuje tez nie wyglada raczej groźnie ale medyczny angielski faktycznie ciezko sie czyta).Skutecznosc wsumie jest udowodniona,tylko czy sie nie zapedzilem myslac ze np polkniecie da efekt taki jak spray w nos,no tak w takim razie rzeba bedzie zrobic taki mini pryskacz no nic zobaczymy co z tego bedzie 
EDIT
Żeby nie było post pod postem:
Jesli oksy podawana przy porodach[napewno w duzych dawkach] jest podawana drogą iniejkcji to czy moze nie pokonywac bariery krew mozg?jesli nie tak to jak by pokonywała? troche to bez sensu,mi sie wydaje ze do mozgu dochodzi tak czy siak przez krew.Pozatym to mozg steruje reszta ciala nie odwrotnie wiec oksytocyna dziala na te cale skurcze porodowe tylko dlatego ze mozg w ktory wprowadzi sie poprzez krew oksytocyne zaczyna wydawac rozkazy niejako tych skurczow i innych efektow mi. tych ktore nas interesują.
Re: oksytocyna - spray do nosa na fobię - Oligopol - 24 Lut 2010
Whisper napisał(a):http://neuro-skoki.info/zaufanie.htm
"Okres półtrwania oksytocyny we krwi wynosi około 3 minut" - To dość krótko... Co trzy minuty trzeba by psikać tym w nos
Oksytocyna działa na określone rejony mózgu - to że w krwi jest obecna do trzech minut, nie oznacza, że jej działanie na określone struktury w mózgu zamyka się w przedziałe 3 minutowym. Ile ono trwa - nie wiem, oby długo.
Re: oksytocyna - spray do nosa na fobię - megis_1312 - 09 Gru 2010
damio napisał(a):Wiadomo ze oksytocyna to tak jakby żeński hormon(mimo ze kazdy go ma)
źle wiadomo. oxy to hormon, zarówno żeński, jak i męski, którego jedną z ról jest skurcz mięśniówki gładkiej macicy. o tym, że oxy hamuje działanie osi HPA (powzgórze - przysadka - nadnercza) docelowo obniżając poziom kortyzolu - hormonu określanego jako wskaźnik poziomu stresowego - już się zapomina.
podawanie oxy w sprayu ma sens z prostego powodu - opuszka węchowa jest jedynym narządem zmysłów wchodzącym z skład układu limbicznego.
oxy nie pokonuje bariery krew - mózg.
podawana dojelitowo pozostaje strawiona, jedynie podjęzykowo jest sens podawania, jeśli ktoś chce doustnie.
wydaje mi się, że w zależności od schorzenia jest konieczna inna droga podawania oksytocyny do organizmu.