PhobiaSocialis.pl
nie polegaj na wirtualnym świecie - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Działy tematyczne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-9.html)
+--- Dział: Nieśmiałość, Fobia społeczna (https://www.phobiasocialis.pl/forum-11.html)
+--- Wątek: nie polegaj na wirtualnym świecie (/thread-12054.html)

Strony: 1 2 3


nie polegaj na wirtualnym świecie - Milena19 - 16 Mar 2015

Mało kogo nie kusi internet . Modny Facebook , chęć poznawania nowych ludzi jest naturalny.Ale jeśli chodzi tu już o porównywanie się do innych , rywalizacja kto wrzuci lepsze zdjęcia, albo kto ma więcej znajomych to już nie jest fajne. Jeśli zmagasz się z nieśmiałością , boisz się rozmawiać w realnym świecie pewnie w internecie możesz na chwilę o tym zapomnieć, szukasz pomocy, wsparcia, a być może zabicia czasu.Kilka lat temu spędzałam prze komputerem większość swojego wolnego czasu.Jak nie internet to gry. Chciałam zmienić swoje życie ale guzik mi to wychodziło jak pozbawiałam się szans na realne znajomości.Korzystanie z internetu jest wygodne i pomocne, ale pamiętaj nic nie zastąpi prawdziwych relacji.Spróbuj zaobserwować ile czasu w ciągu doby poświęcasz przy komputerze ? Najlepiej zapisz sobie czas włączania i wyłączania komputera.Kiedy już masz przed sobą ten bilans zastanów się co zajmuję cię najbardziej.Czy na prawdę jest ci to niezbędne? A teraz spróbuj każdego dnia ograniczyć ten czas do minimum .W wolnym czasie nie siedź w domu.Umów się z kimś znajomym na to co najbardziej lubisz.Nie musisz od razu się zaprzyjaźniać , robić wrażenia, bądź sobą, relaksuj się.Korzystaj z każdej okazji do spotkań z kimś w realnym świecie,rozmowa :Stan - Uśmiecha się: słuchanie.Wiem że może cię kusić myśl o rezygnacji,chęć wymówek typu nie ma z kim , nie ma pogody , nie ma pieniędzy.Wysil się nie musi być idealnie.Po paru spotkaniach polubisz te zmiany i nie będą już przymusem.


Re: nie polegaj na wirtualnym świecie - Zasió - 17 Mar 2015

Ale jeśli nie ma z kim, to co?


Re: nie polegaj na wirtualnym świecie - Milena19 - 17 Mar 2015

na pewno znasz jakieś osoby, ze szkoły czy pracy hmm ? :Stan - Uśmiecha się: nie mówię że musisz je uwielbiać tylko na początek zaakceptować i ruszyć się.A może siostra,kuzynka czy ktoś tam inny z rodziny.


Re: nie polegaj na wirtualnym świecie - Zasió - 17 Mar 2015

Ano nie, bom po studiach, bez pracy i rodzeństwa.
Bardzo bym teraz chciał mieć kogoś, z kim mógłbym gdzieś pójść albo wobec kogo mógłbym ćwiczyć bycie śmiałym. Myślę, ze teraz jestem bardziej świadomy i to miałoby sens. Tylko trochę późno się obudziłem.


Re: nie polegaj na wirtualnym świecie - Judas - 17 Mar 2015

Sam wirtualny świat nie jest zły, tylko jak już, to podejście do niego.
To nie długopis robi błędy ortograficzne.
Nie trzeba rezygnować. Trzeba kontrolować.
Konsekwentnie.


Re: nie polegaj na wirtualnym świecie - Milena19 - 17 Mar 2015

Rozumiem , też kiedyś byłam w takiej sytuacji że nie miałam za bardzo znajomych. Miałam ale nie pasowali mi a jak mi pasowali to nie zawsze mieli czas kiedy miałam ochotę się spotkać.A może jakaś stara znajoma, znajomy ze studiów? Chociaż 1 osoba.Albo sąsiad, sąsiadka.


Re: nie polegaj na wirtualnym świecie - Zasió - 17 Mar 2015

Dawne znajome są zajęte i mieszkają względnie daleko. Sąsiedzi to sami emeryci


Re: nie polegaj na wirtualnym świecie - JayDzej - 17 Mar 2015

Jakos mi wirtualny swiat wiele zaoferowal i dal :Stan - Uśmiecha się: dzieki temu swobodnie moge rozmawiac z ludzmi przez telefon skype itd bez krepacji :Stan - Uśmiecha się: 2 osoby moga potwierdzic :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:


Re: nie polegaj na wirtualnym świecie - achino - 17 Mar 2015

W drugiej dekadzie XXI wieku nie istnieje podział na świat realny i wirtualny. Świat wirtualny jest częścią świata realnego. Przez Internet można studiować, pracować itd. - nawet nie chce mi się wymieniać.


Re: nie polegaj na wirtualnym świecie - mocart - 18 Mar 2015

achino napisał(a):W drugiej dekadzie XXI wieku nie istnieje podział na świat realny i wirtualny. Świat wirtualny jest częścią świata realnego. Przez Internet można studiować, pracować itd. - nawet nie chce mi się wymieniać.

nie, swiat wirtualny zawsze pozostanie wirtualnym, a realny realnym.
to jest wlasnie przerazajace, ze nastaly takie czasy w ktorych te oba swiaty dla duzej czesci ludzi zlewają sie w jeden jednolity, jednego juz nie potrafia odroznic od drugiego, i potem w necie chca robic zakupy, placic podatki, pracowac,uczyc sie, czatowac z rodziną,z przyjaciolmi itp
Owszem takie mozliwosci z jednej strony moga znacznie ulatwic zycie i zaoszczedzic czasu, ale z drugiej moga poprostu rozwijac socjalną karłowatość u tych ktorzy z dóbr tego netu nie potrafia korzystac rozsądnie


co do pierwszej wypowiedzi, Milena19, bardzo patosowy post, nawet lekko pachnie jakims onetem albo inną tandetą, owszem zgadzam sie z tym co napisalas ale nijak to sie ma do osob zwyczajnie chorych psychicznie, fobik a smierdzacy leń uzalezniony od komputera to dwie niczym nie związane rzeczy,

to tak jak bys do chlopa z połamanymi nogami powiedziala, No sproboj wstać, nie bój sie, dasz rade! Jestem przy tobie! Uwierz w siebie!
on tez by bardzo chcial wstac, marzy o tym calymi nocami, ale nie może bo wykracza to poza jego realne mozliwosci, poki te złamania sie nie zrosną


Re: nie polegaj na wirtualnym świecie - Gollum - 18 Mar 2015

Socjalnie karłowaty, to ja byłem w czasach kiedy z internetu nie korzystałem. Nic nie wiedziałem o niczym. A bez internetu mogę powiedzieć na obecną chwilę byłbym zupełnie odcięty od świata społecznego.


Re: nie polegaj na wirtualnym świecie - Judas - 18 Mar 2015

Właśnie dlatego, jak było wspomniane, że w necie możesz się uczyć, pracować, rozmawiać, robić zakupy - świat wirtualny jest częścią świata realnego.
Można to traktować jako alternatywę czy nawet właśnie ze względu na zjawiska oryginalne nazywać go światem innym, odmiennym, ale i tak charakter tego innego jest zaczerpnięty z tego pierwszego.
Wirtual nie jest gorszy, bo się popada w nałóg, wyłącza z rzeczywistości, upośledza. Mało to w realu jest rzeczy, które działają podobnie?
To jak mówienie, że formuła 1 jest gorsza od roweru, bo się można łatwo rozpędzić i pieprznąć w drzewo.
Mało ważne czym jedziesz, ważne jest to, jak prowadzisz.


Re: nie polegaj na wirtualnym świecie - achino - 18 Mar 2015

Co za komedia z tym podziałem na świat wirtualny i realny. Skończyłem studia online (nauka online, egzaminy w realu) i mam jak najbardziej realny dyplom. Poznałem faceta, kochanków, przyjaciół w Sieci. Prawdziwych. Zamawiam zakupy z e-tesco do domu i mam jak najbardziej realne bułki i mleko. Cala bankowość obsługuję w sposób wirtualny, a kasa jest, zapewniam, realna. Kontaktuje się z administracja publiczna często przez ePUAP - nawet w urzędzie pracy zarejestrowałem się bez wychodzenia z domu. Nie wspominam o kupowaniu biletów lotniczych, kolejowych, autobusowych, mpk (przez smartfona), zamawianiu taxi, rezerwowaniu hoteli i milionie innych rzeczy. Ostatnio korzystam z e-usług poczty: wysyłam polecone z netu, odbieram e-awiza. To jest wszystko cześć realnego życia, tak jak elektryczność. Ta Milenka o irytującym new age-owskim awatarze to jakaś amiszka, która chce nas zapędzić z powrotem do jaskiń.


Re: nie polegaj na wirtualnym świecie - mrahp - 18 Mar 2015

ale widać tu za dużo unikania albo unikania na proszkach. Nie oceniam sam łykam od dzisiaj może pozwoli mi to wychodzić do ludzi.


Re: nie polegaj na wirtualnym świecie - Ksenomorf - 18 Mar 2015

achino napisał(a):Co za komedia z tym podziałem na świat wirtualny i realny (...)

Tylko, że wątkotwórczyni skupiła się w swojej wypowiedzi na relacjach międzyludzkich i psychologii, a nie na studiowaniu on-line czy zamawianiu pizzy albo nowego sweterka przez neta. Alienacja przez technologię to zjawisko, którym poświęcono pewnie już tony specjalistycznych opracowań. Dziwkę też sobie można zamówić przez tel. czy analogicznie przez neta, i będzie całkiem realna i PRAWDZIWA. Pomacasz sobie i skonsumujesz. I tyle.

Twoja forumkowa twórczość raczej potwierdza to, co napisała autorka tematu – powierzchowne relacje i seks z kim popadnie; na dodatek nawet to z obowiązkowym użyciem kolejnych medykamentów, bo bez tego przecież ani rusz.

Jedna osoba o chińskim balecie, a druga o rugby! Zresztą sama wątkotwórczyni napisała, że zdaje sobie sprawę z ułatwień, jakie daje net w codziennym życiu, tylko że jej wywód nie dotyczył pragmatyki.


Re: nie polegaj na wirtualnym świecie - achino - 18 Mar 2015

Ksenomorf napisał(a):powierzchowne relacje i seks z kim popadnie; na dodatek nawet to z obowiązkowym użyciem kolejnych medykamentów

Nie do ciebie adresuję moje wypowiedzi, a jedynie do zainteresowanych moim punktem widzenia. Nie obchodzi mnie zdanie jednostek niedorozwiniętych, wypisujących kalumnie i półprawdy na mój temat. EOT.


Re: nie polegaj na wirtualnym świecie - Ksenomorf - 18 Mar 2015

L1sek napisał(a):
achino napisał(a):Nie do ciebie adresuję moje wypowiedzi, a jedynie do zainteresowanych moim punktem widzenia. Nie obchodzi mnie zdanie jednostek niedorozwiniętych, wypisujących kalumnie i półprawdy na mój temat. EOT.

Ksenomorf próbował/a Ci tylko wytłumaczyć, że tworzysz offtop

Akurat o offtopic mi nie chodziło – nie spostrzegłem go nawet. Nasz homopozytywny kolega ustosunkował się do wypowiedzi wątkotwórczyni, zakwestionował jej zdanie, a że oparł się na innych podstawach niż autorka tematu, to postanowiłem to zaznaczyć. Według mnie to nieporozumienie.

A jeśli chodzi o uwagę o prowadzeniu się homopozytywnego kolegi, to nie wiem, skąd wzięło się jego oburzenie. Swoje przygody i stosunek do życia opisywał już ze szczegółami; tutaj – na forum otwartym, a nie w forumianych katakumbach, niedostępnych zwykłym śmiertelnikom. Jak zedytuje swoje wypowiedzi, to i ja zedytuję swoją, obecnie nie widzę w swoim poście niczego niestosownego.

Chociaż możliwe, że powinienem jeszcze poczekać na opinię kreatorów dobrego smaku, których na forum, jak wiadomo, nie brakuje :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:

---

A, byłbym zapomniał:

L1sek napisał(a):Ksenomorf próbował/a

He he.


Re: nie polegaj na wirtualnym świecie - mrahp - 19 Mar 2015

Przyznam, że nie którzy piszą tutaj jakby nie za bardzo normalnie. Nieraz czytam po dwa razy żeby się domyśleć o co im chodzi :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:


Re: nie polegaj na wirtualnym świecie - mocart - 19 Mar 2015

tak czy siak, im wiecej przyziemnych spraw zalatwiami realnie zamiast przez kabel, tym lepiej dla naszej kondycji psychicznej, koniec kropka i nikt mi nie powie ze jest inaczej


Re: nie polegaj na wirtualnym świecie - mrahp - 19 Mar 2015

To racja bo kabel to swojego rodzaju ucieczka. Nawet zdrowi maja facebooka
idzie miastem 6 kolegów i każdy patrzy w smartfonie jakie lajki dostał hehe


Re: nie polegaj na wirtualnym świecie - stap!inesekend - 21 Mar 2015

Jak wiele razy pisałem, moim zdaniem świat internetowy jest w porządku, gdy w planach jest przejście do świata realnego. Natomiast jeśli świat internetowy ma być tylko internetowym i jedynym posiadanym, no to...
Jednakże mnie też od dawna irytuje, że znacznie łatwiej z kimś pogadać przez Facebooka nich na żywo; jakoś przez Facebooka wszyscy życzliwsi i bardziej chętni na rozmowę... Niestety.


Re: nie polegaj na wirtualnym świecie - Luna - 21 Mar 2015

Ludzie nie chcą się spotkać i pogadać, bo są zajęci gadaniem na fejsbuku : )


Re: nie polegaj na wirtualnym świecie - stap!inesekend - 21 Mar 2015

Nie, to nie jest tak proste przełożenie. Bo ludzie się tak zachowują również wtedy, gdy się spotykają, np. na uczelni.


Re: nie polegaj na wirtualnym świecie - Gollum - 21 Mar 2015

Bo na Facebooku łatwiej się wycofać jak rozmowa się nie klei. Druga sprawa, że fobik lepiej wypada często wirtualnie, więc i ludzie są bardziej chętni do rozmowy.


Re: nie polegaj na wirtualnym świecie - ktcmp - 30 Mar 2015

Moim zdaniem świat wirtualny jest spok:Stan - Uśmiecha się - Anielsko:


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.