PhobiaSocialis.pl
Niesmiałość = brak dziewczyny = brak seksu... - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html)
+--- Dział: Relacje międzyludzkie (https://www.phobiasocialis.pl/forum-19.html)
+---- Dział: RELACJE ROMANTYCZNE (https://www.phobiasocialis.pl/forum-61.html)
+---- Wątek: Niesmiałość = brak dziewczyny = brak seksu... (/thread-1197.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29


Re: Niesmiałość = brak dziewczyny = brak seksu... - stap!inesekend - 27 Lip 2011

Cytat:takie skromne dziewczyny często są "dobrze wychowane" i nieśmiałe, a to z kolei bierze się za wyniosłość, nie zawsze oczywiście.
Znam kilka takich dziewczyn - wspaniałe osoby. Naprawdę.

P.S. Pisząc o maślakach, masz na myśli blokersów czy tzw. "ciepłe kluchy"?


Re: Niesmiałość = brak dziewczyny = brak seksu... - rewolucjonista - 27 Lip 2011

A ja naprawdę popieram Kaczyńskiego i ojca Rydzyka :Stan - Uśmiecha się: ale lachona na to nie wyrwę zdaje się :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: A maślaki to maślaki :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: Skoro moje towarzystwo jest wysportowane, to ktoś ociężały będzie maslakiem :Stan - Uśmiecha się: na tej zasadzie


Re: Niesmiałość = brak dziewczyny = brak seksu... - stap!inesekend - 27 Lip 2011

hmm...
poza tym jednym przymiotem nadal nie wyjaśniłeś, o co chodzi z tym maślakiem.


Re: Niesmiałość = brak dziewczyny = brak seksu... - Cyklop - 27 Lip 2011

jak chcesz porządną laseczke to zacznij działać gdzieś jako wolontariusz.


Re: Niesmiałość = brak dziewczyny = brak seksu... - Sugar - 20 Sie 2011

Otwieram, proszę o kulturalne pisanie na temat.


Re: Niesmiałość = brak dziewczyny = brak seksu... - maciek333 - 15 Paź 2011

DuchSmolenska napisał(a):Ja nigdy nie miałem dziewczyny, nie byłem na studniówce i żadna mnie nie zaprosiła.


eee to i tak nie tak zle

ja bylem na studniówce i to z bardzo fajną dziewczyną, ale ucieklem po godzinie.... tak wkurzali mnie ludzie tam obecni


Re: Niesmiałość = brak dziewczyny = brak seksu... - Sosen - 15 Paź 2011

No to jak ścigamy się kto najgorzej, to ja na swoich połowinkach byłem z dziewczyną, którą ledwie znałem. Koleżanka mnie namówiła, chciała swoją przyjaciółkę wprowadzić. Takiego miałem stresa, że po dwóch godzinach siedziałem na kiblu z pawiem pod sobą. Po 3 byłem już w domu. A całe zamieszanie później ze mną w szkole - koszmar.


Re: Niesmiałość = brak dziewczyny = brak seksu... - ZgarbionyFred - 15 Paź 2011

Sosen napisał(a):Takiego miałem stresa, że po dwóch godzinach siedziałem na kiblu z pawiem pod sobą.
Piłeś wcześniej alkohol czy to naprawdę przez sam stres?


Re: Niesmiałość = brak dziewczyny = brak seksu... - maciek333 - 21 Paź 2011

PoCo napisał(a):Problem polega na tym, że ten "poryty łeb" trzeba starać się naprawić zanim się weźmie za szukanie dziewczyny a nie odwrotnie, i traktowanie jej jako lekarstwa na wszystkie swoje problemy.

To zdanie to chyba najmądrzejszy tekst który wyczytałem z ostatnich 10 stron tego tematu.


Re: Niesmiałość = brak dziewczyny = brak seksu... - zxc - 21 Paź 2011

PoCo napisał(a):Problem polega na tym, że ten "poryty łeb" trzeba starać się naprawić zanim się weźmie za szukanie dziewczyny a nie odwrotnie, i traktowanie jej jako lekarstwa na wszystkie swoje problemy.
Wg mnie jak ktoś ma poryty łeb to wiele się w jego życiu nie zmieni jeśli będzie wstrzymywał to co chce robić na rzecz rzekomego wyleczenia, które czasami nie następuje z różnych powodów.


Re: Niesmiałość = brak dziewczyny = brak seksu... - mehow - 25 Paź 2011

zxc napisał(a):
PoCo napisał(a):Problem polega na tym, że ten "poryty łeb" trzeba starać się naprawić zanim się weźmie za szukanie dziewczyny a nie odwrotnie, i traktowanie jej jako lekarstwa na wszystkie swoje problemy.
Wg mnie jak ktoś ma poryty łeb to wiele się w jego życiu nie zmieni jeśli będzie wstrzymywał to co chce robić na rzecz rzekomego wyleczenia, które czasami nie następuje z różnych powodów.

dokładnie. można czekać do śmierci słuchając rady PoCo.


Re: Niesmiałość = brak dziewczyny = brak seksu... - Michał - 25 Paź 2011

Wszystko zależy od tego, w jaki sposób ktoś ma poryty łeb. Jeśli porycie łba uniemożliwia utrzymywanie relacji ("w odpowiednim stanie"), to jest dokładnie tak, jak napisał PoCo. I owszem, można szukać, ale czy szukanie będzie miało sens? I owszem, trzeba czekać aż do śmierci jeśli nie uda się podreperować porycia. W innym przypadku można poszukać kogoś do relacji, która nie będzie relacją bliską.


Re: Niesmiałość = brak dziewczyny = brak seksu... - coolstorybro - 25 Paź 2011

jak mowa o samym seksie czy samych przyjemnosciach fizycznych, to wtedy rzeczywiscie nie mozna sie blokowac i tylko czekac, ale dzialac. do tego wystarczy wyglad albo udawanie, a czasem i nawet sam alkohol. ale ja przepraszam bardzo. tylko ilu macie przyjaciol, znajomych? z iloma ludzmi rozmawiacie na bogata ilosc tematow i czy ktorakolwiek dziewczyna moze do was cos poczuc wiecej niz tylko pot? dziewczyne to sie szuka na samym koncu. sposrod innych znajomych ktorzy was lubią, cenią, szanują i podziwiają.

a jak niczego nie macie, z nikim nie gadacie, brak zainteresowan, pasji, interesujacej pracy czy wspolnych dzialan (zajęć) z ludzmi, to jak chcecie miec dziewczyne? kazda bedzie chciala kogos zdrowego, a to sie zaczyna od wyleczenia, zmiany nastawienia, poszerzenia horyzontow i dopiero jest imponowanie płci przeciwnej w kierunku zwiazku. taka prawda. bedac nikim nie dostaniesz nic.


Re: Niesmiałość = brak dziewczyny = brak seksu... - masterblaster - 25 Paź 2011

Można zacząć naprawiać myślenie albo ewentualnie skupić się na podrywaniu pani psycholog :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:


Re: Niesmiałość = brak dziewczyny = brak seksu... - uno88 - 02 Lis 2011

W pełni zgadzam się z Chudym. To biadolenie ,że nie ma się dziewczyny będąc jednocześnie typowym no lifem jest żałosne. Łeb spuszczony, z nikim nie gada, w oczach strach, pół życia przy kompie ,bez pracy ,ale chciałby poseksić bo natura się odzywa. Skoro kobiety lecą na zadbanych, inteligentnych, towarzyskich gawędziarzy z dobrymi perspektywami finansowymi to jakieś powody ku temu jednak mają. Własna słabość nie jest zbyt dobrym wabikiem, lekko mówiąc ,a powiedzonko ,że przeciwieństwa się przyciągają ,czyli zaniedbany nieudacznik z atrakcyjną kobietą, można włożyć między bajki. Życie to dżungla, kobiety :Różne - Koopa: obchodzi ,że masz lęki, albo jesteś atrakcyjnym facetem ,albo wybrakowanym egzemplarzem ,który nie nadaje się do wspólnego życia. Jak widać po wielu historiach jedyną słabością choć trochę akceptowaną u faceta jest alkoholizm no i może jeszcze narkomania. Lękliwość i deprechy nie są i nie będą akceptowane.


Re: Niesmiałość = brak dziewczyny = brak seksu... - Raven - 02 Lis 2011

No niestety życie jest brutalne tak jak napisali koledzy wyżej, albo się zmienisz albo masz bardzo małe szanse na znalezienie kogoś. Ofc nie chodzi tu też o bycie twardzielem co nie ma żadnych problemów, ale nie można zaczynać znajomości z dziewczyna od biadolenia jaki to ja jestem nieśmiały, mam leki i nikt nie che ze mną być bo to najzwyczajniej odstrasza. Na takie zwierzenia jest czas później gdy już jest się zżytym z druga osoba, a wiele osób popełnia ten błąd ze już na drugim spotkaniu opowiadają cala historie swojego jakże bolesnego i pełnego cierpień życia.

Jednak łatwo mówić, ciężej zrobić ja się szykuje na terapie grupowa bo nie widzę już chyba żadnej innej szansy na poprawę mojego podejścia do ludzi.


Re: Niesmiałość = brak dziewczyny = brak seksu... - Petrus - 02 Lis 2011

Moim zdaniem wszystkie te problemy to wina dzisiejszego społeczeństwa. Ja też mam z tym problem. Ta cała presja napędzana przez popkulturę, bo jak nie zaliczysz do 20 to jesteś dziwakiem, pedałem itd. No i te na żelowane, idealnie zbudowane postacie w tv. To wszystko powoduje że człowiek czuje się jak :Różne - Koopa:. Społeczeństwo było kiedyś zdrowsze, ludzie byli szczęśliwsi. Takie jest przynajmniej moje zdanie.


Re: Niesmiałość = brak dziewczyny = brak seksu... - siwy - 02 Lis 2011

Również mam z tym problem, ale to kwestia tylko i wyłącznie tego że nie mam pracy (czyt. pieniędzy) i nie mogę nigdzie wyjść, pojechać itd. Siedząc w domu nikogo nie poznam. Takie już życie niestety a czas ucieka.


Re: Niesmiałość = brak dziewczyny = brak seksu... - zxc - 02 Lis 2011

Cytat:Ta cała presja napędzana przez popkulturę, bo jak nie zaliczysz do 20 to jesteś dziwakiem,
Dzięki Ci abrdzo :Stan - Uśmiecha się: Jestem dziwakiem bo mam 22 lata i nie zaliczyłem jeszcze :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:


Re: Niesmiałość = brak dziewczyny = brak seksu... - Raven - 03 Lis 2011

Presja społeczeństwa jest winna większości chorób psychicznych tzw "cywilizacyjnych". Niestety jest taka moda ze każdy jest głownie skupiony na samym sobie, jednocześnie mając coraz mniej kontaktu z ludźmi. Kiedyś jak ktoś miał problem to po prostu komuś o nim mówił i było dobrze a teraz? Boimy się otworzyć bo społeczeństwo sprawia wrażenie idealnego które biegnie do przodu i nie ma czasu na tych którym się nie udało. A to prowadzi do tego ze mamy coraz więcej kompleksów i coraz mniej pewności siebie. I stad jest większość depresji czy rożnego rodzaju fobii.

Dlatego też my mamy problem ze znalezieniem drugiej połówki, czujemy się gorsi od innych "idealnych".


Re: Niesmiałość = brak dziewczyny = brak seksu... - maciek333 - 03 Lis 2011

uno88 napisał(a):Życie to dżungla, kobiety :Różne - Koopa: obchodzi ,że masz lęki, albo jesteś atrakcyjnym facetem ,albo wybrakowanym egzemplarzem ,który nie nadaje się do wspólnego życia.

mozesz byc człowiekiem atrakcyjnym pod wieloma względami, wykształconym , z dobrą pracą i pasjami, a mimo to masz lęki i depresje

Świat nie dzieli sie czarno-biało tak jak sugerujesz, na super-atrakcyjnych-nadludzi oraz strasznych nieudaczników....


Re: Niesmiałość = brak dziewczyny = brak seksu... - uno88 - 03 Lis 2011

Lęki i depresje nie czynią z mężczyzny nieatrakcyjnego. Tylko ich skutki ,czyli brak pracy, brak pasji, niskie wykształcenie, zaniedbanie, siedzenie w domu , skrajna nietowarzyskość i chwiejność emocjonalna. Ludzie oceniają to co widzą ,a nie to co ktoś czuje, bo tego nie mogą zobaczyć. Ludzie o których piszesz ,czyli atrakcyjnie MIMO problemów zawsze kogoś sobie znajdą ,a temat jest o braku dziewczyny i braku seksu, więc zakładam ,że ktoś kto narzeka na te braki jest zawładnięty swoimi problemami ,a nie tylko jest ich nosicielem.


Re: Niesmiałość = brak dziewczyny = brak seksu... - Luna - 24 Lis 2011

PoCo napisał(a):Problem polega na tym, że ten "poryty łeb" trzeba starać się naprawić zanim się weźmie za szukanie dziewczyny a nie odwrotnie, i traktowanie jej jako lekarstwa na wszystkie swoje problemy.
Czasami miłość jest lekarstwem :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:


Re: Niesmiałość = brak dziewczyny = brak seksu... - bedzielepiej - 24 Lis 2011

Miłość zawsze, niestety często ją mylimy z czymś co miłością wcale nie jest...


Re: Niesmiałość = brak dziewczyny = brak seksu... - SVR - 25 Lis 2011

Ostatni człon w nazwie tematu chyba rozwiewa wszystkie wątpliwości.


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.