PhobiaSocialis.pl
Praktyki. Kto był i jakie wrażenia? - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html)
+--- Dział: Szkoła, studia, praca (https://www.phobiasocialis.pl/forum-20.html)
+--- Wątek: Praktyki. Kto był i jakie wrażenia? (/thread-11464.html)



Praktyki. Kto był i jakie wrażenia? - nikaragua - 04 Gru 2014

Od roku odkładam pójście na praktyki. Boję się, że sobie nie poradzę. Czy z reguły na praktykach ludzie są mili czy różnie to bywa?


Re: Praktyki. Kto był i jakie wrażenia? - Scarlett_Venice - 04 Gru 2014

Mili i wiedzą, że nic nie umiesz. Z tego co kojarze, studiujemy ten sam kierunek, także jak interesują Cię szczegóły to moge więcej na PM.


Re: Praktyki. Kto był i jakie wrażenia? - ajuka - 04 Gru 2014

Praktyki to psikus :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:. Lepiej się przyłożyć, załatwić i mieć z głowy. Ogólnie jest to taki przedsmak pracy i można czegoś o sobie się dowiedzieć, ale nie ma się takiej odpowiedzialność jak w pracy i często nie trzeba nic robić.


Re: Praktyki. Kto był i jakie wrażenia? - nikaragua - 05 Gru 2014

ajuka napisał(a):Praktyki to psikus :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:. Lepiej się przyłożyć, załatwić i mieć z głowy. Ogólnie jest to taki przedsmak pracy i można czegoś o sobie się dowiedzieć, ale nie ma się takiej odpowiedzialność jak w pracy i często nie trzeba nic robić.

Czyli głównie sie siedzi i patrzy jak to mówią ludzie?


Re: Praktyki. Kto był i jakie wrażenia? - Firia - 05 Gru 2014

Wszystko zależy od tego gdzie trafisz. Możesz trafić do takiej firmy gdzie będzie trzeba zasuwać jak każdy inny pracownik lub do takiej gdzie nie będziesz musieć robić nic, bo nie będzie dla Ciebie zajęcia.


Re: Praktyki. Kto był i jakie wrażenia? - ajuka - 06 Gru 2014

W moim przypadku nie mogę powiedzieć, że tylko siedziałam. Miałam możliwość nauczenia się wiele rzeczy, zaobserwować jak wygląda praca, miałam kontakt z klientem i trochę spraw musiałam załatwić (nawet prywatnych spraw kierowniczki). Wiadomo, że siedzenia było więcej ale też miałam dostęp do komputera i czas dla siebie. Z perspektywy czasu dało mi to sporo obycia i jakiejś pewności siebie, że dam sobie jednak radę.

Tośka. Radzę pójść na praktyki nawet jak Ciebie to nie interesuje. Nie wiadomo co może się w życiu zmienić, czego możesz się nauczyć i doświadczyć na praktykach, a nie ma aż takiej odpowiedzialności. Szczególnie mając fobie.


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.