![]() |
Czy jestem nieśmiały? Jest co zmienić? - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Pomoc (https://www.phobiasocialis.pl/forum-3.html) +--- Dział: Inne wątki związane z wychodzeniem z nieśmiałości i leczeniem fobii (https://www.phobiasocialis.pl/forum-47.html) +--- Wątek: Czy jestem nieśmiały? Jest co zmienić? (/thread-11084.html) |
Czy jestem nieśmiały? Jest co zmienić? - virmaris - 18 Wrz 2014 Cześć. Mam 16 lat, w tym roku poszedłem do technikum. Nie ukrywam, że dość dziwnie się czuję, lecz nie potrafię dokładnie tego opisać. Jednak napisałem tutaj, więc postaram się to zrobić ![]() ![]() Re: Czy jestem nieśmiały? Jest co zmienić? - virmaris - 18 Wrz 2014 Jest jeszcze jedna sprawa, o której na śmierć zapomniałem. Wybaczcie podwójny post, ale chce by zobaczyły to również osoby który temat już czytały, a na edycję nikt by nie zwrócił uwagi. Otóż... mam dziwny problem z w-f'em i wszystkimi ćwiczeniami fizycznymi. Jak pomyśle że będę musiał skakać wzwyż, lub o zgrozo rzucać kulą lub piłką lekarską to cały się trzęse. Po prostu nienawidzę tego robić, nie potrafię a wyniki zawsze są dosłownie żałosne. Przez to zamykam się w sobie i często obracam sytuacje w żart, choć to tylko przykrywka gdy dzieje się to samo za 2, 3 razem... nadal w głębi mi z tym źle. A co za tym idzie - niedługo będę miał otrzęsiny, i tego też bardzo się obawiam. Po prostu... raz, jak pomyśle sobie o swego rodzaju upokorzeniu... wyśmiewaniu zachowań pierwszaków i traktowaniu ich z góry to przechodzą mnie dreszcze, choć wiem, że to tylko takie stereotypy. Nadal, mam takie obawy i strasznie mi to przeszkadza. Wiem, że na tych otrzęsinach będą jakieś dyscypliny sportowe, a ja po prostu nie chce ich robić bo wypadnę słabo i potem będę wyśmiewany przez resztę klas (co jeszcze bardziej pogrąży mnie w poznawaniu nowych ludzi), oraz przez moją własną klasę która będzie wkurzona że narobiłem im wstydu. Macie jakieś rady, porady, a może, coś o co najbardziej bym prosił - doświadczenia? Re: Czy jestem nieśmiały? Jest co zmienić? - mocart - 19 Wrz 2014 nie masz zadnej fobii, tylko brak ci pewnosci siebie rad za wiele tu niema, poprostu niema ze boli i wystawiasz sie na ogien, dopoki sie do niego przyzwyczaisz i przestaniesz sie nim parzyć plus sugestia osobista odemnie, wez sie za jakis sport, tymbardziej ze sam wspominasz ze z zajęc fizycznych jestes cieniasem, to tez mocno podbuduje twoja pewnosc siebie Re: Czy jestem nieśmiały? Jest co zmienić? - virmaris - 19 Wrz 2014 Nie jestem aż takim cieniasem - 3 lata trenowałem capoeire, oraz biegam regularnie - kondycyjnie jest ze mną bardzo dobrze, po prostu są ćwiczenia które mi zupełnie nie wychodzą - skok wzwyż i rzut piłką lekarską, nie wiem czy jestem jakiś dziwny czy po prostu brak mi siły w łapie/techniki ale za każdym razem wyniki są wręcz żałosne. I praktycznie tylko te ćwiczenia napędzają mi stresa. A co do pewności siebie... wiem o tym i właśnie chce coś w tym kierunku zrobić, dlatego pytałem o jakieś rady konkretnie do sytuacji, gdy chciałbym podejść a wśród jakiejś dziewczyny byłoby parę innych. Wtedy po prostu nie mam pojęcia jak prowadzić taką rozmowę a to sprawia, że praktycznie nigdy się na to nie decyduje ![]() Re: Czy jestem nieśmiały? Jest co zmienić? - mocart - 19 Wrz 2014 a te dziewczyny to jakies stwory z kosmosu ze nie potrafisz z nimi rozmawiac? to tez tacy ludzie jak my chlopaki %-) tylko ze inaczej wygladaja i czasami inaczej zachowuja :-) tutaj nieda sie rozpisac strategii punkt po punkcie jak masz sie zachowywac i co mowic, bo wygladalo by to sztucznie i nienaturalnie na samym poczatku, staraj sie utrzymywac stały kontakt wzrokowy, nawet z dziewczynami ktore mijasz na korytazu, w ich odczuciu bedziesz sprawial wrazenie pewnego siebie ,co posrednio spowoduje ze sam tez sie tak poczujesz, a po czasie gdy stwierdzisz ze patrzenie w oczy juz nie wywoluje w tobie dyskomfortu i stresu, potem juz jestem przekonany ze dasz sobie dalej rade Re: Czy jestem nieśmiały? Jest co zmienić? - ananas filozoficzny - 20 Wrz 2014 mocart napisał(a):a te dziewczyny to jakies stwory z kosmosu ze nie potrafisz z nimi rozmawiac? to tez tacy ludzie jak my chlopaki %-) tylko ze inaczej wygladaja i czasami inaczej zachowuja :-) tutaj nieda sie rozpisac strategii punkt po punkcie jak masz sie zachowywac i co mowic, bo wygladalo by to sztucznie i nienaturalnie Patrzeć w oczy można próbować, ale co jak one nie chcą patrzeć? ![]() Re: Czy jestem nieśmiały? Jest co zmienić? - mocart - 20 Wrz 2014 bez znaczenia, dlugotrwale patrzenie przypadkowym osobom prosto w oczy, pomaga mozgowi zdjac blokady na tle interpersoalnym , gdzies nawet widzialem badanie o tym, za to odpowiedzialny jest konkretny proces ktory zachodzi w płacie czołowym, tylko jednak musi to byc naprawde konsekwentne i długotrwale, poprzez bodziec wzrokowy mozg zaczyna sie w ten sposob uczyc przewagi nad innymi, oni spuszczaja wzrok, ty dalej patrzysz (wygrywasz) jest jeszce jedno wyjscie, zastosowac niskie dawki ssri z grupy przeciwlękowych i jeszce do tego wyzej warto dorzycic czytanie ksiazek, to da ci wyobraznie i bogactwo slow, im wiecej czytasz, tym pustka w glowie sie wypełnia, szybciej myslisz, wyrazniej, spójniej |