PhobiaSocialis.pl
Boję się podjęcia pracy a musze, jaka praca dla mnie? - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html)
+--- Dział: Szkoła, studia, praca (https://www.phobiasocialis.pl/forum-20.html)
+--- Wątek: Boję się podjęcia pracy a musze, jaka praca dla mnie? (/thread-901.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7


Re: Boję się podjęcia pracy a musze, jaka praca dla mnie? - klocek - 26 Sty 2010

Cytat:To jest do przejścia. Próby manipulacji jako fobik wyłapiesz błyskawicznie , szybciej nawet niż "normalny". W moim przypadku czerwona lampka zapala się natychmiast kiedy ktoś mi wciska kit albo chce być na moim własnym podwórku sprytniejszy niż ja. Nie wiem jak ty Sosen , ale ja chyba w wyniku fobii jestem strasznie nieufny i czuły na różne próby "podejścia" mnie. Generalnie stalowa dyscyplina i jasne określenie zasad dla ludzi załatwia sprawę. Wymaga to też pracy nad sobą , ale da się.
Jest jeszcze inny problem (ja taki miałem), że wprawdzie potrafimy wyłapać próby manipulacji, ale jako osoby bez zdolności interpersonalnych nie umiemy im się przeciwstawić.


Re: Boję się podjęcia pracy a musze, jaka praca dla mnie? - tomjak - 26 Sty 2010

klocek napisał(a):
Cytat:To jest do przejścia. Próby manipulacji jako fobik wyłapiesz błyskawicznie , szybciej nawet niż "normalny". W moim przypadku czerwona lampka zapala się natychmiast kiedy ktoś mi wciska kit albo chce być na moim własnym podwórku sprytniejszy niż ja. Nie wiem jak ty Sosen , ale ja chyba w wyniku fobii jestem strasznie nieufny i czuły na różne próby "podejścia" mnie. Generalnie stalowa dyscyplina i jasne określenie zasad dla ludzi załatwia sprawę. Wymaga to też pracy nad sobą , ale da się.
Jest jeszcze inny problem (ja taki miałem), że wprawdzie potrafimy wyłapać próby manipulacji, ale jako osoby bez zdolności interpersonalnych nie umiemy im się przeciwstawić.
W mojej firmie mam możliwość wykorzystania formalnych środków które szybko dają efekty. Nie proszę , nie próbują rozmawiać i uczyć. Chyba już do tego się przyzwyczaili. Co pewien czas przeprowadzam czystkę i eliminuję ludzi którzy mi nie odpowiadają. Z doświadczenia wiem że to czy jesteś unikającym/fobikiem jest bez znaczenia w kontaktach gdzie inni są zależni od ciebie. Albo ktoś potrafi słuchać/pracować/współpracować/posiada określone umiejętności albo zwyczajnie się nie nadaje. Wiem że jakieś inne "koleżeńskie" sposoby naprowadzania/wychowywania ludzi nie przynoszą efektów.


Re: Boję się podjęcia pracy a musze, jaka praca dla mnie? - dl - 27 Sty 2010

tomjak napisał(a):Trudne , a nawet bardzo trudne są początki. Zaletą takiej funkcji jest też to że otocznie ma się dostosować do ciebie , do twoich zwyczajów i sposobu przekazywania poleceń. Ty praktycznie zmieniać nie potrzebujesz prawie niczego.
w to mi graj :Stan - Uśmiecha się:
opieprzyć już potrafię :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:


Re: Boję się podjęcia pracy a musze, jaka praca dla mnie? - Allsvinn - 28 Sty 2010

Mam identyczną sytuację jak założycielka wątku - skończone prawo, 27 lat i zero doświadczenia, pomijając staż i umowę o dzieło. Obecnie szukam pracy, tyle, że szukam przez internet, bo myśl o roznoszeniu CV osobiście przeraża mnie gruntownie i nie jestem w stanie się zmusić. Jak na ironię wszyscy powtarzają mi że przez internet pracy nie znajdę i wszystko na to wskazuje, niestety. Nie wiem, czy jestem już za stara, czy głupia, czy niedoświadczona, dość, że odzew jest zerowy. Powiedzcie, jak to u was jest - jak szukacie tej cholernej pracy?


Re: Boję się podjęcia pracy a musze, jaka praca dla mnie? - tomjak - 28 Sty 2010

Allsvinn napisał(a):Mam identyczną sytuację jak założycielka wątku - skończone prawo, 27 lat i zero doświadczenia, pomijając staż i umowę o dzieło. Obecnie szukam pracy, tyle, że szukam przez internet, bo myśl o roznoszeniu CV osobiście przeraża mnie gruntownie i nie jestem w stanie się zmusić. Jak na ironię wszyscy powtarzają mi że przez internet pracy nie znajdę i wszystko na to wskazuje, niestety. Nie wiem, czy jestem już za stara, czy głupia, czy niedoświadczona, dość, że odzew jest zerowy. Powiedzcie, jak to u was jest - jak szukacie tej cholernej pracy?

Znałem człowieka po prawie który podobnie jak ty miał problemy ze znalezieniem roboty. Miał też jakieś problemy z egzaminem po aplikacji. Wiem że jakoś go zdał. Wszystko to w wieku 26-27 lat. Jakoś mu się ułożyło. Dostał robotę i jest prokuratorem. Czy coś zrobiłaś w kierunku apilikacji? Może próbowałaś zdać egzamin na aplikację? Jeśli nie to zrób to. Wiem że dla kogoś po prawie to podstawa.


Re: Boję się podjęcia pracy a musze, jaka praca dla mnie? - Allsvinn - 29 Sty 2010

Nie robiłam, bo nie chcę pracować jako prawnik. Byłam pod silną presją, kiedy wybierałam te studia, myślałam, że jakoś się przełamię w trakcie, ale tak się nie stało. Chciałabym zwykłą administracyjną robotę, jak wielu moich znajomych, wysyłam ogłoszenia, ale nikt się nie odzywa.


Re: Boję się podjęcia pracy a musze, jaka praca dla mnie? - tomjak - 29 Sty 2010

To może spróbuj. To niezła robota mi się zdaje. Jak nie możesz mieć tego co chcesz to zechcij czegoś innego jak mówią starzy Chińczycy. To też robota administracyjna jakby.


Re: Boję się podjęcia pracy a musze, jaka praca dla mnie? - dl - 29 Sty 2010

jak to szukanie przez neta jest nieskuteczne? tzn?
przeciez po cos te oferty wystawiaja...
jak mam inaczej szukać???
co mam robic?
ten staz taki potzrebny? mam tylko praktyki....

PS. zna ktos stroki z poradami odnośnie rozmowy kwalifikacyjnej?
bo mi sie panika właczyła ze po wyslaniu CV istnieje mozliwosc pojsca na taką rozmowę :Stan - Niezadowolony - Zawiedziony:


Re: Boję się podjęcia pracy a musze, jaka praca dla mnie? - eric - 29 Sty 2010

Jest ktoś kierowcą zawodowym i może coś powiedzieć jak mu sie pracuje?


Re: Boję się podjęcia pracy a musze, jaka praca dla mnie? - tomjak - 29 Sty 2010

Problemy z kręgosłupem po kilku latach. Większość kierowców raczej nie wygląda na osoby z fobią. Myślę że jak podejmiesz taką robotę to szybko ci fobia minie jak przetrzymasz pierwszy okres. Często trzeba załatwiać wiele spraw , pytać np o drogę , załatwiać sprawy związane z załadunkiem towarów , dopilnowanie żeby wszystko zagrało z przewozem należycie. Wyjazdy czasem daleko za granicę. Częsta ekspozycja na kontakty czasem z całkiem obcymi ludźmi w różnych niespodziewanych miejscach. Chyba byłaby niezła terapia z tego jakbyś miał dużo samozaparcia.


Re: Boję się podjęcia pracy a musze, jaka praca dla mnie? - Allsvinn - 29 Sty 2010

dl napisał(a):jak to szukanie przez neta jest nieskuteczne? tzn?
przeciez po cos te oferty wystawiaja...
jak mam inaczej szukać???
co mam robic?
ten staz taki potzrebny? mam tylko praktyki....

PS. zna ktos stroki z poradami odnośnie rozmowy kwalifikacyjnej?
bo mi sie panika właczyła ze po wyslaniu CV istnieje mozliwosc pojsca na taką rozmowę :Stan - Niezadowolony - Zawiedziony:

W taki sensie nieskuteczne, że po pierwsze istnieje pogląd, jakoby firmy wystawiały te ogłoszenia tylko po to, żeby zbierać dane osobowe kandydatów. Po drugie - jeśli na jedno ogłoszenie przychodzi 500 CV, to nie wiem jaki trzeba mieć życiorys żeby się przebić i wyróżnić. Dlatego też moja rodzina powtarza mi, żebym wzięła garść c-vek w łapę i chodziła po firmach reklamując siebie, czego nie jestem w stanie zrobić, bo mnie to przeraża. To są oczywiście tylko poglądy grupy ludzi. Faktem jednak jest, że po roku wysyłania CV miałam tylko trzy spotkania, dlatego zastanawiam się, czy wina leży po mojej stronie, czy kryzysu, czy czego tam jeszcze. Co do stażu - nie wiem czy jest taki ważny. Na pewno lepiej mieć dośw. w takiej "zwykłej" pracy. Wydaje mi się, że dla pracodawcy staż, praktyki to jedna cholera, bo i tak w jego mniemaniu niewiele się tama nauczyłeś. Każda strona z ofertami pracy ma takie porady, ale to raczej ogólniki, np. http://www.pracuj.pl/rekrutacja-rozmowa-kwalifikacyjna-artykuly-pytania-pracodawcy.htm#top

Wpisz sobie w google "rozmowa kwalifikacyjna" to Ci wyskoczą może bardziej sensowne porady.

Tomjak - dziękuję Ci za rady, ale nie mam finansów, żeby zrobić aplikację i z drugiej strony od jej podjęcia do znalezienia pracy droga jest jeszcze bardzo daleka.


Re: Boję się podjęcia pracy a musze, jaka praca dla mnie? - tomjak - 29 Sty 2010

Nie jestem prawnikiem , ale po prawie nie być adwokatem/radcą/sędzią/kuratorem/prokuratorem/notariuszem to tak jak zrobić studia medyczne kierunek lekarski i nie zostać lekarzem. Przepraszam że może zbyt mocno koncentruję się na twoich prywatnych sprawach , ale ja tak myślę i chyba nie radzę ci źle.


Re: Boję się podjęcia pracy a musze, jaka praca dla mnie? - dl - 29 Sty 2010

Allsvinn napisał(a):...
w Wawie po prawie nie możesz znaleźć pracy?
jak to możliwe, może na złe stanowiska celujesz, moze warto wziąc np podyplomówke która zmieniła by conieco w twoim Cv
bo jeżeli aspirujesz na stanowiska biurowe, administracyjne.... to konkurujesz z ludzmi po adminstracji a takich jest wielu..., poza tym moze za duzo wymagaz pod względem fiansowym,
w Wawie masz firm do wyboru do kololor, porównując do inncyh miast...

dziewczyno ja tego nie kupuje...

nie zrozum mnie źle ale chyba problem jest w tobie,
wysylalas CV tylko tam gdzie jest oglosznie, pytam bo masz wiekszy wybór niz wiekszosc z nas.... bo ja nwet nie mam gdzie tego cv wyslac....

i na serio pomysl nad dalszą edukacją, ktora zmieni twoj "profil zawodowy" , podymplomoki trwaja zazwyczj rok pewnie bede juz od 2500-3000 tyle chyba mozesz wykombinowac, zwlaszcza ze splaty sa w ratach

pozdrawiam,

PS. wysłalem maila z zapytaniem o stanowisko w ogłoszeniu... i d*pa zadnego odezwu


Re: Boję się podjęcia pracy a musze, jaka praca dla mnie? - Allsvinn - 29 Sty 2010

Właśnie tego dotyczył mój pierwszy post. Co z tego, że firm w Wawie jest do wyboru do koloru, kiedy nie mogę się przełamać, żeby po nich chodzić, a moje wysyłane CV giną jak w studni? Moja sytuacja finansowa jest wybitnie nieciekawa - mam problem żeby wykombinować pieniądze na życie, a Ty mi mówisz o podyplomówce...A co do tego, że problem jest we mnie, to masz rację - moim problemem jest lęk w kontaktach międzyludzkich i brak doświadczenia zawodowego, obu tych rzeczy nie zmienię na hop-siup.


Re: Boję się podjęcia pracy a musze, jaka praca dla mnie? - dl - 30 Sty 2010

w związku z tym że masz problem z finansami to może obniżyć wymagania i pojśc po to zeby coś zarobić?

sytuacje masz nieciekawą to Cię nie zmusza żeby jednak się przemóc???


Re: Boję się podjęcia pracy a musze, jaka praca dla mnie? - Allsvinn - 30 Sty 2010

Ale jakie wymagania, na bogów...Kiedy mnie pytają ile chcę zarabiać, mówię, że 1000 zł netto. No właśnie mnie to nie zmusza i stąd moje pytanie: Jak Wy szukacie pracy?


Re: Boję się podjęcia pracy a musze, jaka praca dla mnie? - anikk - 30 Sty 2010

Błędem jest też podawanie za niskiej kwoty. Słyszałam od osób przeprowadzających rozmowę na stanowisko administracyjne, ale ze znajomością języków obcych.

Inna możliwość - nasze CV to jedno z 1000 i większość nie zostanie nawet przejrzana. Skuteczniej jest wysyłać CV do upatrzonej firmy, nawet jak nie szuka nikogo.

Staż może być na tyle przydatny, że dostaje się za niego pieniądze to raz, dwa - można się zorientować ile osób po stażu w danym miejscu przyjęto do pracy. Jeśli dużo, to znaczy, że też mamy szansę.

Jeszcze innym rozwiązaniem jest biuro karier przy uczelni.

Ale boję się tego szukania nawet, a co dopiero pracy...


Re: Boję się podjęcia pracy a musze, jaka praca dla mnie? - dl - 31 Sty 2010

chyba nie wszystkie staże są płatne
nawet w miastach średniej wielkości cięzko jest o staż
w ciagu ostatnich 2 miesiecy znazlem moze ze 2 oferty stażu


Re: Boję się podjęcia pracy a musze, jaka praca dla mnie? - anikk - 31 Sty 2010

Ja mówię o stażach z UP. W ogłoszeniach staż i praktyka to jeden pies :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: Ten z urzędu to ok. 700 zł, czasem firma z własnej woli dopłaca stażyście.
Poza tym na ogłoszenie można sobie czekać i czekać, trzeba iść do konkretnej firmy (wysłać maila/zadzwonić) i spytać czy potrzebują stażysty. Wtedy zgłosić to w UP, jakieś tam zaświadczenie trzeba dać pewnie temu stażodawcy do podpisu i zanieść je do urzędu. Najlepiej jeszcze trafić w czas, kiedy są pieniądze na staże :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami:

Dla mnie niestety za dużo procedur, chociaż jak już zostanę zmuszona przez brak pracy, to pewnie jakoś się zmuszę.


Re: Boję się podjęcia pracy a musze, jaka praca dla mnie? - dl - 31 Sty 2010

staż z UP jest do 25 roku życia
poza tym jak masz w firmie to zanim centrala się zgodzi to może potrwać, znam takich co zrezygnowali i poszli do normalnej pracy...


Re: Boję się podjęcia pracy a musze, jaka praca dla mnie? - gośćx - 01 Lut 2010

Absolwenci po studiach do 27 roku z tego co wiem ; )


Re: Boję się podjęcia pracy a musze, jaka praca dla mnie? - anikk - 01 Lut 2010

A z tego co ja wiem każdy bezrobotny od co najmniej roku. Jak ktoś ma szansę pójść do pracy, to pewnie. Ale wielu takiej okazji nie ma :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:


Re: Boję się podjęcia pracy a musze, jaka praca dla mnie? - dl - 01 Lut 2010

PoCo napisał(a):Absolwenci po studiach do 27 roku z tego co wiem ; )
nie czasem do roku po studiach?

ale jak sie zarejstrująjako bezrobotny to mnie na jakies :Ikony bluzgi grzybek: szkolenie wyślą

zanjomy mi opowiadal, sie zarejstrowal, i figę z tego ma (poza ubezpieczeniem, na :Ikony bluzgi grzybek: mi ono)


Re: Boję się podjęcia pracy a musze, jaka praca dla mnie? - anikk - 01 Lut 2010

Na szkolenia znowu tak chętnie nie wysyłają, poza tym raczej na takie, które związane jest ze studiami. U mnie to się pisze podania o to, a i tak często odrzucają. Ja bym chętnie poszła, zawsze to podnosi kwalifikacje. Niestety nie śpię na kasie, żeby móc się leczyć prywatnie, a przy tym mam dużego pecha, więc za jakieś 3 miesiące będę się musiała zarejestrować.

Co do stażu, to tak jak mówiłam:
http://www.up.podlasie.pl/default.aspx?docId=20308

Lub:
"Do odbywania stażu zawodowego kierowane są również osoby bezrobotne do 25 roku życia, które w danym roku kalendarzowym zastosowania wobec nich tego instrumentu rynku pracy nie ukończyły 25 roku życia oraz osoby, które w okresie do upływu 12 miesięcy od dnia określonego w dyplomie, świadectwie lub innym dokumencie poświadczającym ukończenie szkoły wyższej nie ukończyły 27 roku życia."


Re: Boję się podjęcia pracy a musze, jaka praca dla mnie? - gośćx - 01 Lut 2010

anikk napisał(a):A z tego co ja wiem każdy bezrobotny od co najmniej roku. Jak ktoś ma szansę pójść do pracy, to pewnie. Ale wielu takiej okazji nie ma :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:

No tak masz rację ,
chyba kiedyś było z tym gorzej..


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.