![]() |
|
Czy osoby z fobią to po prostu niedorosłe dzieci? - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Działy tematyczne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-9.html) +--- Dział: Nieśmiałość, Fobia społeczna (https://www.phobiasocialis.pl/forum-11.html) +--- Wątek: Czy osoby z fobią to po prostu niedorosłe dzieci? (/thread-13996.html) |
RE: Czy osoby z fobią to po prostu niedorosłe dzieci? - Placebo - 16 Wrz 2025 Każdy ma w sobie dziecko, tylko zgrywamy poważnych takich i dorosłych. Można założyć własną rodzinę i super ogarniać życie a pod spodem i tak mamy swoje wewnętrzne dziecko, zazwyczaj biedne i zranione RE: Czy osoby z fobią to po prostu niedorosłe dzieci? - Mor - 16 Wrz 2025 Dziecko "w sobie" to nie problem (w tym wątku), tylko niedorozwój społeczno-emocjonalny, że tak ładnie powiem. Czyli pozostawanie na poziomie dziecka, a przynajmniej czucie, że coś się w człowieku zatrzymało w wieku dziecięcym i nie poszło do przodu. To nie zawsze musi mieć związek z fobią, ale fobia i wycofanie bardzo pomagają w osiągnięciu tego stanu. RE: Czy osoby z fobią to po prostu niedorosłe dzieci? - Placebo - 22 Wrz 2025 No już przeczytałam pierwszy post ale to dość kontrowersyjna teoria o tym że lęk i stres wynika z niedojrzałości. Tzn. Wiem że wiele osób instynktownie łączy jedno z drugim ale bywa to złudne. "Niedorozwój społeczno-emocjonalny" - to już bardziej do fobii pasuje tylko takie pytanie - czy to faktycznie lęk i stres są skutkiem niedojrzałości czy niedojrzałość nie jest przypadkiem skutkiem lęku i stresu? Może to się zapętlać ale gdzieś ma swój początek. I jak się popatrzy na dzieci np. to nie ma to za dużo sensu bo nie boją się i nie stresują bez powodu mimo bardzo delikatnych, niedojrzałych układów nerwowych. Mają po kilka tygodni i zaczynają uśmiechać się, zaopiekowane dziecko które ma poczucie bezpieczeństwa zazwyczaj (nie non stop ale zazwyczaj) jest spokojne i zadowolone. Nie boi się byle kogo i byle czego ale jak raz wystraszy się psa i ma traumę to już może bardzo długo bać się psów a jak będzie doświadczać przemocy albo to już chyba nie trzeba tłumaczyć że niszczy to głowę a badania wykazały nawet że zmienia strukturę mózgu dziecka. Więc ja bym polemizowała z tym że kwestia niedojrzałości. No i niedojrzałym można być też na rozny sposób. Jeden jest powiedzmy "społecznie nieprzystosowanym" profesorem z aspergerem który wykłada na uniwerku a inna osoba jest lubiana itd. a ma IQ 80. Więc też kwestia perspektywy trochę. Przykład trochę losowy ale z tym że osoba autystyczna/z aspergerem może być bardzo inteligentna, odnosić sukcesy i całkiem dobrze radzić sobie (patrz: Elon Musk), a mimo wszystko mieć taki "społeczno-emocjonalny niedorozwój" to też chyba wiadomo. No i jest to dla mnie kolejny argument dlaczego te lęki i stresy nie muszą być oznaką żadnej niedojrzałości. RE: Czy osoby z fobią to po prostu niedorosłe dzieci? - Mor - 22 Wrz 2025 Ja nie odebrałem z tego postu tezy, że to fobia jest skutkiem niedojrzałości - i że temat zamknięty. I nie będę tego bronił. W moim przypadku, gdy fobia/wycofanie trwa od rozpoczęcia edukacji, jest dla mnie jasne, że to ona pośrednio i bezpośrednio zahamowała ten rozwój społeczno-emocjonalny, co jednocześnie pogłębiało wycofanie (i ostatecznie: niedojrzałość). Pytanie, skąd lęki wzięły się w tak wczesnym wieku - powodów znalazłem wiele, ale najważniejsze wydają się wrodzone predyspozycje. Ale fobie są różne, a ja to pewnie ciężki przypadek, choć przecież nie odosobniony. Samo zacofanie emocjonalne, brak odpowiedniego wychowania, szkolne "przygody", niskie IQ czy autyzm nie mają bezpośredniego związku z lękami, ale często ze sobą współgrają, nakładają się warstwowo, jedno napędza kolejne i wspólnymi siłami robią wiele złego, a wtedy u takiego pechowca bardzo łatwo o fobię, ewentualnie inne choroby psychiczne. RE: Czy osoby z fobią to po prostu niedorosłe dzieci? - Solbruv - 24 Wrz 2025 Ja bym bardziej celował w przetrzymywanie złych wspomnień w hipokampie niż niedojrzałość - niby nie jest to choroba ale trzeba leczyć, żeby stanąć na nogi. Twoje podejście jest bardziej praktyczne niż logiczne, bo jeśli sobie nie radzi to jest dzieckiem ale po prostu może mieć złe wspomnienia/ wyuczone destrukcyjne schematy zachowań, które rzutują na dorosłe życie. Więc to taka haha teza - zdziecinnienie. Można by zapytać na podstawie tego, czy uprzedzenia świadczą o zdziecinnieniu. Ale raczej na pewno nie. Niektórzy po prostu dostali za dużo w dupę i stracili zaufanie do wszystkich. No i pewne wzorce myślenia są pokrewne do urojenia prześladowczego w schizofrenii - mam na myśli przesadny egocentryzm (wszyscy się śmieją ze mnie/ obgadują - to samo jest jednym z kryteriów w schizo tylko tu jeszcze znają twoje myśli). No i to jeszcze trochę egzaltacja dorosłości autorki, co ma gwiazdę w marynarce jako symbol sukcesu i dorosłości, taka stara maleńka patrząca z góry. Można by analogicznie sprawdzić inne fobie - pająkai, heh boi się pająka na czole - dziecko, tylko to trochę odruch bezwarunkowy. Ja ostatnio miałem na nodze i zachowałem spokój ale innym razem się pojawił na książce i wlazł mi na klatę to spanikowałem. Można też zapytać czy dorosłemu w ogóle wolno się czasem bać. Podobno uczucia to tylko informacje. RE: Czy osoby z fobią to po prostu niedorosłe dzieci? - Mor - 24 Wrz 2025 (24 Wrz 2025, Śro 7:03)Solbruv napisał(a): Niektórzy po prostu dostali za dużo w dupę i stracili zaufanie do wszystkich. I jeśli nastąpiło to w młodym wieku, to w rezultacie nie dojrzali, bo nie mieli okazji nawiązywać relacji, podejmować aktywności i doświadczać innych podstawowych potrzeb do normalnego rozwoju, bo wszystko blokował lęk przed kontaktem z ludźmi. Nie tak? "Zdziecinnienie" to złe określenie, bo zakłada regres z dorosłości, a tutaj nastąpiło zahamowanie i pozostawanie mentalnie dzieckiem. Dodajmy, że dzieckiem zlęknionym - to normalny etap u dzieci, ale przy wsparciu dorosłych się z tego wyrasta. W sumie to zbyt złożony temat, żeby tak uogólniać, bo zależy, kiedy fobia się pojawiła i z jakich przyczyn, ale ja piszę głównie ze swojego punktu widzenia - czyli od wczesnego dzieciństwa. Jeśli ktoś "dostaje fobii" dopiero w liceum, to w dużej mierze zdążył się rozwinąć i fobia nie pojawiła się u niego z powodu jakiejś ukrytej niedojrzałości, tylko ewidentnie w mózgu coś się poprzestawiało i wizyta u specjalistów pewnie mogłaby to stosunkowo łatwo naprawić, bo nie wymaga uczenia się całego życia od nowa. RE: Czy osoby z fobią to po prostu niedorosłe dzieci? - Solbruv - 24 Wrz 2025 Warto by zauważyć, że dorosłość nie polega tylko i wyłącznie na relacjach towarzyskich, raczej sposób myślenia ogółem. Jest na jednym polu minus to na 100 innych może być na plus, stąd piszę o egzaltacji. Raczej same skille społeczne poruszacie, więc stoicie na brzegu jeziora. Innymi słowy fobik może podjąć różne decyzje w życiu dojrzalsze od osób co tydzień jeżdżą na spotkanie swingersów. Ja bym nawet powiedział, że to jedynie jedna z cech czy słaba strona i to trochę ocenianie po okładce. No ale fakt, że w sferze towarzyskiej leży i robi pod siebie i może sobie coś tam uroić ale może też mieć rację, że się z niego śmieją czy gardzą, to wtedy to już jest umiejętność radzenia sobie z krytyką i wyśmiewaniem. Ja to mam na przykład opanowane. RE: Czy osoby z fobią to po prostu niedorosłe dzieci? - Mor - 24 Wrz 2025 Moim zdaniem opisujesz lekki przypadek, że ktoś ma tylko problemy w relacjach towarzyskich, a spełnia się na innych polach. Za tym brakiem relacji często idą inne braki i trudności, bo młody człowiek nie ma doświadczeń, które by go kształtowały, i naturalnie występujący w takich sytuacjach brak pewności siebie, który niszczy każdą inicjatywę wymagającą podjęcia choć minimalnego ryzyka wystawienia się na ocenę innych ludzi. RE: Czy osoby z fobią to po prostu niedorosłe dzieci? - Solbruv - 24 Wrz 2025 No i to są właśnie skille społeczne na poziomie 0 albo nawet ujemnym, może za to na przykład dojrzałej podchodzić do życia, finansów i wszystkich sfer życia poza tą jedną. Pal licho inicjatywę, to już jego problem, po co mu wmawiać, że jest małym dzieckiem? RE: Czy osoby z fobią to po prostu niedorosłe dzieci? - Mor - 24 Wrz 2025 Ale fobia to nie jest brak skilli społecznych, to tylko jeden ze skutków. RE: Czy osoby z fobią to po prostu niedorosłe dzieci? - Solbruv - 24 Wrz 2025 Dlatego piszę, że ujemne skile, bo sobie coś tam jeszcze roi w głowie. Jest możliwość, że nawet ma rację, że tam się z niego nabijają czy oceniają krytycznie. RE: Czy osoby z fobią to po prostu niedorosłe dzieci? - Mor - 24 Wrz 2025 Do tego nie będę się odnosił, bo to pisała autorka tematu, a ja poruszałem trochę inne wątki. Ale mówienie dziecku "nie bój się, przecież nikt na ciebie na patrzy" jest z gruntu złe i nieprawdziwe, bo ludzie lubią się patrzeć, a jeśli trafi się na patologiczne jednostki, to o wyśmiewanie też nie jest trudno. |