PhobiaSocialis.pl
Pierwszy etap zmiany na lepsze: Emocje - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Pomoc (https://www.phobiasocialis.pl/forum-3.html)
+--- Dział: Inne wątki związane z wychodzeniem z nieśmiałości i leczeniem fobii (https://www.phobiasocialis.pl/forum-47.html)
+--- Wątek: Pierwszy etap zmiany na lepsze: Emocje (/thread-34274.html)

Strony: 1 2 3 4


RE: Pierwszy etap zmiany na lepsze: Emocje - BlankAvatar - 16 Paź 2022

@Makaroni_Kolba
przykro mi że się zdenerwowałaś (tym bardziej, że mogłaś poczuć się trochę osaczona) i jak pisałem, uważam większość Twoich rad za dobre, a problem widzę jedynie w przekonaniach. Nie żebym robił jakiś wielki zarzut z tego, bo taka nasza przypadłość ludzka, że trudno nam odróżnić przekonania od wiedzy (w obu wypadkach możemy posiłkować się pamięcią, która jest zawodna i lubi się bardziej z przekonaniami jak z wiedzą). Jeśli jednak chciałabyś się rozwijać intelektualnie w dziedzinie psychologii, to radziłbym wziąć sobie to co piszę do serca. Odnoszę wrażenie, że jeśli chodzi o psychologię, to jest to szczególnie ważne, bo tematem zainteresowania jest człowiek, jego psychika i "natura" itd, a każdy (nawet niezainteresowany) ma wyrobione poglądy na te tematy. Jak ktoś się interesuje astronomią, to chyba ma łatwiej - bo jednak trudniej mieć skrajne/różne/wyrobione poglądy na temat ciał niebieskich. No i poza tym, psychologia to dość słaba nauka i jest tu sporo śmieciowej wiedzy.

A zmieniając zupełnie temat, to mam nadzieję, że napiszesz kiedyś, co sprawiło, że zmieniłaś się, jeśli chodzi o bliskie relacje. Mówiłaś, że byłaś dość toksyczna i przejmowałaś się głównie swoimi emocjami, i podejrzewam, że zmiana takiej perspektywy musi być trudna. Jeśli to pytanie jest zbyt intymne, to je zignoruj.

---------------------------

@sittingintheenglishgarden
@U5iebie
@Dalinar
Dla rozjaśnienia, w psychologii debata o tym czy emocje są logiczne czy nielogiczne, racjonalne czy nieracjonalne, dobre czy złe, zakończyła się jakiś czas temu i raczej nikt nie stara się tego rozstrzygać. Emocje to jeden z niezbędnych procesów umysłowych, który steruje zachowaniem (np. uczestniczą w podejmowaniu decyzji). Nie są one ani złe, ani dobre, a jedynie skutki ich działania mogą być przystosowawcze lub nie (pozwalające dostosować się do warunków środowiskowych lub nie). Podobnie jest z oceną innych procesów poznawczych, np. z odruchami, intuicją czy myśleniem dedukcyjnym. Przykładowo, odruch orientacyjny sprawia, że skupimy uwagę na źródle błysków światła. W jednej sytuacji, skutki będą pozytywne, bo zauważymy kącikiem oka światła nadjeżdżającego samochodu, a w innej - negatywne, bo skupimy wzrok na wiązce lasera, który nas oślepi. Kierowanie się intuicją pozwala dochodzić do wniosków, gdy nie posiadamy pełnej wiedzy na temat jakiejś sytuacji, ale może łatwo sprowadzić na manowce. Za pomocą logicznego rozumowania dedukcyjnego dojdziemy do fałszywych wniosków, jeśli przyjęliśmy błędne założenia.


RE: Pierwszy etap zmiany na lepsze: Emocje - sittingintheenglishgarden - 16 Paź 2022

Hmm, chyba w miarę się zgadza to z tym, co napisałam?


RE: Pierwszy etap zmiany na lepsze: Emocje - BlankAvatar - 16 Paź 2022

Mniej-więcej. Emocje nie są "logiczne, ani nielogiczne". Emocje pozwalają bardzo szybko, bez udziału myślenia (i pełnej wiedzy), ocenić sytuację. Ta ocena może być adekwatna lub nie, może być zgodna z potrzebami lub nie. I Ty to rozumiesz, bo napisałaś "Nie chodzi o to, żeby ślepo za nimi podążać, bardziej, żeby je zrozumieć i podejmować świadome decyzje." Ale jakbyś dopisała po tym "wbrew powszechnemu poglądowi - emocje jak najbardziej mogą być logiczne.", to nie miałbym czego się czepiać :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:


RE: Pierwszy etap zmiany na lepsze: Emocje - sittingintheenglishgarden - 16 Paź 2022

Sprowadzanie emocji do narzędzia do szybkiej oceny sytuacji to jest trochę przesada :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: Mnie chodziło o to, że emocje są logiczną konsekwencją naszych potrzeb. Co rozumiesz przez to, że mogą być niezgodne z naszymi potrzebami? Skąd w ogóle wtedy byśmy wiedzieli, czego potrzebujemy? Świadome procesy myślowe są zbyt podatne na samooszukiwanie xd


RE: Pierwszy etap zmiany na lepsze: Emocje - BlankAvatar - 16 Paź 2022

(16 Paź 2022, Nie 18:18)sittingintheenglishgarden napisał(a): Sprowadzanie emocji do narzędzia do szybkiej oceny sytuacji to jest trochę przesada :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
:Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: Emocje wywołują szereg zmian fizjologicznych, sterują procesami uwagi, wpływają na zapis pamięci, przygotowują do adekwatnego zachowania... ale na potrzeby dyskusji ograniczamy się do ich wpływu na decyzje czy rozwiązywanie problemów (bo raczej to na myśli miała OPla, gdy mówiła, że kobiety są emocjonalne/nielogiczne).

(16 Paź 2022, Nie 18:18)sittingintheenglishgarden napisał(a): Mnie chodziło o to, że emocje są logiczną konsekwencją naszych potrzeb
Tutej musimy się zdecydować, co rozumiemy przez "logiczność". Bo z jednej strony możemy rozumieć to jako spodziewaną konsekwencję czegoś. No i w tym sensie, logiczne jest, że jak rzucę nad siebie ciężarek, to spadnie mi on na głowę. Z drugiej strony możemy używać logiczności jako synonimu racjonalności i myślę, że taki był zamysł OPki. Wtedy rzucanie ciężarka nad głowę uznamy za nielogiczne, nieracjonalne.

(16 Paź 2022, Nie 18:18)sittingintheenglishgarden napisał(a): Co rozumiesz przez to, że mogą być niezgodne z naszymi potrzebami? Skąd w ogóle wtedy byśmy wiedzieli, czego potrzebujemy?
Emocje są łatwo wywoływane na skutek wydobycia prostych skojarzeń z pamięci* i chyba nie trzeba nikogo przekonywać, że myślenie przez skojarzenia, to nie jedyny rodzaj wnioskowania, z którego warto korzystać. Problem/błogosławieństwo polega na tym, że emocje zawsze biorą udział w ocenie sytuacji czy podejmowaniu decyzji. Z jednej strony, to dobrze, bo prawie nigdy nie mamy pełnej wiedzy lub czasu, by podjąć w pełni racjonalną decyzję i brak pushu ze strony emocji działałby paraliżująco. Z drugiej strony, to źle, bo w emocjach nie kryje się jakaś głębsza prawda i mogą być zwyczajnie zawodne.


* w rzeczywistości jest to bardziej skomplikowane, bo to bardziej działa jak pętla informacyjna, gdzie emocje są na bieżąco oceniane i modyfikowane.


RE: Pierwszy etap zmiany na lepsze: Emocje - sittingintheenglishgarden - 16 Paź 2022

Naturalnym jest, że więcej czasu na podjęcie decyzji -> większa szansa na podjęcie lepszej decyzji ze względu na możliwość przetworzenia większej ilości informacji. Utożsamianie podejmowanych szybko decyzji z decyzjami emocjonalnymi, może się wydawać trafne, ale moim zdaniem to błąd - równie dobrze możemy podjąć pochopną decyzję na podstawie jakiejś pojedynczej informacji, a długo podejmowana decyzja może być podjęta głównie na podstawie emocji - czyli jak się z tym czujemy. I zdecydowanie uważam, że w emocjach kryje się prawda i to ważna - mówią nam sporo o tym, kim jesteśmy i czego pragniemy. Wydaje mi się, że Tobie, Blank chodzi o jakieś ulotne wrażenia, które może też możemy włączyć w pulę emocji, ale na pewno nie wyczerpują one emocji w ogóle.

Jeszcze jedna sprawa. Emocje nie są sposobem podejmowania decyzji. Emocje są informacją. Sugerowanie, że ktoś nie przetwarza innych informacji, niż własne emocje (bo to jest chyba ten słynny brak logiki), na pewno jest ze wszech miar obraźliwe. Na pocieszenie dodam, że ciężko sobie coś takiego wyobrazić xd

Edit: Mam dzisiaj myślotok, więc dopiszę jeszcze przykład i dokończę. Zmarł mi kotek i jest mi smutno. Czy to jest nic nieznacząca i nic nie mówiąca emocja? Otóż nie, mówi mi coś o mnie - że prawdopodobnie kotek był dla mnie ważny. Może go kochałam. To jest informacja dla mnie o mnie. Warto tu wspomnieć o zjawisku fetyszyzacji podejmowania decyzji bez udziału informacji o charakterze emocjonalnym. To nie jest wyczyn, tylko upośledzenie - bo oznacza, że ktoś nie potrafi skorzystać z informacji, które płyną z odczuwanych przez niego emocji. Z kolei, jeśli ktoś czerpie informacje z odczuwanych przez siebie emocji, nie czyni go to niezdolnym do przetwarzania informacji z innych źródeł. Ta cała narracja emocje kontra logika, wzięła się zapewne z faktu, że w chwili krytycznego pobudzenia emocjonalnego, nasze funkcje umysłowe są mocno osłabione. Tylko robienie z tego przełożenia na codzienne funkcjonowanie, to jest po prostu kabaret.


RE: Pierwszy etap zmiany na lepsze: Emocje - BlankAvatar - 16 Paź 2022

(16 Paź 2022, Nie 21:13)sittingintheenglishgarden napisał(a): Utożsamianie podejmowanych szybko decyzji z decyzjami emocjonalnymi
Nie no, nie chciałbym być tak zrozumiany. Prędzej wolałbym powiedzieć, że wszystkie decyzje są emocjonalne, bo emocje biorą w nich udział, a robienie podziału na emocjonalność vs racjonalność jest trochę zdradliwe (choć nie pozbawione zupełnie podstaw).

(16 Paź 2022, Nie 21:13)sittingintheenglishgarden napisał(a): I zdecydowanie uważam, że w emocjach kryje się prawda i to ważna - mówią nam sporo o tym, kim jesteśmy i czego pragniemy.
W emocjach kryje się prawda i fałsz, mogą stanowić ważną informację, ale mogą też wprowadzać w błąd. Nie widzę sensu w demonizowaniu emocji, ale też nie ma co ich gloryfikować. Jest to po prostu grupa procesów umysłowych, które pomagają poruszać się w rzeczywistości, i tak jak wszystkie takie procesy mają ograniczenia.

Jak ktoś ma problemy z odczuwaniem emocji (a poza tym wszystko psychicznie z nim mniej-więcej ok), to ja chętnie poradzę, żeby próbował się w nie wsłuchiwać. Ale paranoikowi, którego napędza strach, to już trochę mniej :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:

(16 Paź 2022, Nie 21:13)sittingintheenglishgarden napisał(a): Sugerowanie, że ktoś nie przetwarza innych informacji, niż własne emocje, na pewno jest ze wszech miar obraźliwe. Na pocieszenie dodam, że ciężko sobie coś takiego wyobrazić xd
No to na pewno ma być obraźliwe, a że niezgodne z prawdą, to cusz..


RE: Pierwszy etap zmiany na lepsze: Emocje - sittingintheenglishgarden - 16 Paź 2022

Tylko, że paranoika raczej napędza urojeniowa interpretacja rzeczywistości, do której emocje są wtórne.

No i nie wiem, czy akurat wyciąganie chorób psychicznych jest adekwatne. Żeby w ocenie informacji brać pod uwagę bodźce wzrokowe, to jest dosyć dobra rada, ale nie ma zastosowania do osób z omamami. To będziemy mówić, że informacje wzrokowe są prawdziwe bądź fałszywe i nie ma co ich gloryfikować?


RE: Pierwszy etap zmiany na lepsze: Emocje - BlankAvatar - 16 Paź 2022

A skąd pewność że urojeniowa interpretacja rzeczywistości nie jest wtórna?


RE: Pierwszy etap zmiany na lepsze: Emocje - sittingintheenglishgarden - 16 Paź 2022

Zaburzenie paranoiczne z definicji będzie charakteryzować obecność urojeń, więc no zdecydowanie byłabym bliżej stwierdzenia, że inne obecne objawy będą do nich wtórne :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: Ale jakbyś napisał o zaburzeniach lękowych, to by miało więcej sensu.

W każdym razie nawet osobie z zaburzeniami lękowymi przyda się umiejętność rozpoznawania swojego strachu i rozumienia, z czego może on wynikać. Co nie jest równoznaczne z intensyfikacją emocji, przez skupianie się na ich odczuwaniu.


RE: Pierwszy etap zmiany na lepsze: Emocje - BlankAvatar - 17 Paź 2022

(16 Paź 2022, Nie 23:55)sittingintheenglishgarden napisał(a): Zaburzenie paranoiczne z definicji będzie charakteryzować obecność urojeń, więc no zdecydowanie byłabym bliżej stwierdzenia, że inne obecne objawy będą do nich wtórne Ale jakbyś napisał o zaburzeniach lękowych, to by miało więcej sensu.
Przepraszam, że moje wpisy mają za mało sensu. Anyway, w modelach poznawczych zaburzeń psychicznych (nie tylko lękowych) wskazuje się na problem sprzężeń zwrotnych pomiędzy poznaniem i emocjami* (te oddziaływania przebiegają w każdym kierunku). Więc niestety nie możemy sobie powiedzieć, że emocje są dobre, a jakby co, to winna urojeń czy błędów poznawczych. Zresztą, to nie ogranicza się tylko do zaburzeń psychicznych - tak po prostu działa mózg (przynajmniej taki jest obecny stan wiedzy).

* i zachowaniem


RE: Pierwszy etap zmiany na lepsze: Emocje - sittingintheenglishgarden - 17 Paź 2022

Twoje wpisy, mają dużo sensu, ale zawsze może być lepiej :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: Chyba już napisałam wszystko, co miałam do napisania. Może dodam tylko, że na pewno nie chodziło mi o to, że należy przeżywać jak najwięcej dowolnych emocji, choćby negatywnych.


RE: Pierwszy etap zmiany na lepsze: Emocje - BlankAvatar - 17 Paź 2022

(17 Paź 2022, Pon 7:48)sittingintheenglishgarden napisał(a): Twoje wpisy, mają dużo sensu, ale zawsze może być lepiej
:Pepe - Sad:


RE: Pierwszy etap zmiany na lepsze: Emocje - KamilWro - 17 Paź 2022

Przeczytałem pierwszą połowę tego wątku, ale ciężko mi stwierdzić, w jaki sposób mógłby on wpłynąć na moją zmianę na lepsze. Wydaje mi się, że do wielu spraw podchodzę bardziej logicznie i praktycznie, niż emocjonalnie. Pewnie to jest dobra cecha dla programisty, który dzięki temu lepiej umie się porozumieć z komputerem, ale w życiu to może nie być zbyt pożądane.

Gdy czytam książki, które są poradnikami psychologicznymi, to często czuję się przytłoczony teorią. Podobnie czuję się przytłoczony tym wątkiem (nie porównuję wielkości tego wątku z książką, ale chodzi mi o to, że ciężko znaleźć praktyczne porady, z których można by było skorzystać). Za możliwość otrzymywania dobrze napisanych streszczeń niektórych książek zamiast ich pełnych wersji mógłbym dopłacać do standardowej ceny.


RE: Pierwszy etap zmiany na lepsze: Emocje - sittingintheenglishgarden - 17 Paź 2022

"Umysł ponad nastrojem" jest zwięzły, cienki i praktyczny, a na dodatek nie trzeba zajmować się wszystkimi rozdziałami. Polecanko.


RE: Pierwszy etap zmiany na lepsze: Emocje - Makaroni_Kolba - 02 Lis 2022

Jak tam kochani? Nie zapomniałam o Was!!! Piszę książkę tylko dla Was i tym razem będzie na znacznie lepszym poziomie, bez pierd*lenia, bez nieporozumień, konkrety i przykłady. Niestety będzie też teoria, tego nie ominę 😅

Przede wszystkim nie będzie przynudzania, bo nie każdy lubi brnąć w naukowe treści, postaram się pisać wszystko potocznym językiem. Tak więc o to się nie martwcie!!! 😁

Tak więc niecierpliwcy nie będą mieli bólu tyłka, bo wszystko będzie wyjaśnione w jednym miejscu. A zaciekawione osoby będą miały pare przygód za jakiś czas. Postatam się ją ukończyć w tym roku, także trzymajcie kciuki!!!

Pozdrawiam!!!! 🐥🐥🐥🐥


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.