PhobiaSocialis.pl
Wigilia - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html)
+--- Dział: Inne życiowe problemy i sytuacje (https://www.phobiasocialis.pl/forum-22.html)
+---- Dział: IMPREZY, SPOTKANIA (https://www.phobiasocialis.pl/forum-66.html)
+---- Wątek: Wigilia (/thread-323.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6


Re: Wigilia - Użytkownik 528 - 25 Gru 2009

stap!inesekend napisał(a):w tym roku wigilia byla zaskakujaco przyjemna, chociaz po rozdaniu prezentow zrobilo sie troche nudno - brakowalo jakiejs akcji
akcję to masz w Kevinie czy Szklanej Pułapce. Jak się człowiek naje to sobie siądzie i czeka już tylko na pasterkę. U mnie to jeszcze oaziści jakąś szopką odstawiali, więc było dłużej, ale ciekawie. Szkoda tylko, że bez śniegu, atmosfera świąteczna spada wtedy o 50%.


Re: Wigilia - stap!inesekend - 25 Gru 2009

taa, w Kevinie zwłaszcza


Re: Wigilia - Sosen - 25 Gru 2009

U mnie było fajnie. Od rozwodu rodziców chyba najlepsza, albo jedna z lepszych wigilii. Przyszedł brat z rodzinką, potem "niespodziewanie" ciocia z drugą ciocią i kuzynem. Nie było sztucznego przeciągania i siedzenia w ciszy, co dla mnie było wielkim plusem.


Re: Wigilia - anna90 - 26 Gru 2009

U mnie w tym roku było jakoś dziwnie. Wigilia niby taka, jak co roku. Najbliższa rodzina, w sumie 13 dobrze znanych mi osób. Ale tylko gapiłam się w talerz i myślałam o jakichś pierdołach. Miałam nadzieję, że jakoś się "obudzę", jak pójdę na pasterkę (co roku chodzę z koleżanką, która jest wulkanem energii i poprawia mi humor). Ale tylko siedziałam, słuchając, jak chór śpiewa kolędy (a śpiewa obłędnie, tak nawiasem). Ale jak była "Kolęda dla nieobecnych" to już całkiem się pogrążyłam i mało brakowało, a znowu bym się rozwyła (tak, jak dwa lata temu, porażka :Stan - Niezadowolony - Zawiedziony:). Nigdy chyba się nie otrząsnę. Ale i tak najgorsze jest to myślenie. O ile byłoby łatwiej, gdyby dało się je wyłączyć. Eh, najważniejsze, że już tylko jeden dzień tej świątecznej farsy :Stan - Uśmiecha się:


Re: Wigilia - alves - 26 Gru 2009

U mnie wigilia jak zwykle udała sie przebiegała tak samo jak w zeszłym roku (czyli ja ,młodszy brat i rodzice) po wigili wstapilismy do rodziny co w tym samym miescie mieszkali podzielic sie opłatkiem a na drugi dzień wyjechalismy do mojej babci.

(przydałyby się jakies znaki interpunkcyjne, ale szczegół)
Sosen 8)



Re: Wigilia - stap!inesekend - 26 Gru 2009

Sosen napisał(a):przydały by
przydałyby 8)


Re: Wigilia - Sosen - 26 Gru 2009

Hehe, dzięki :Stan - Uśmiecha się:


Re: Wigilia - eric - 26 Gru 2009

Wigilię spędziłem u dziadków. Najgorsze było żarcie, które mi nie bardzo smakowało. Potem już było w miarę fajnie, przyszli jeszcze sąsiedzi mili starsi ludzie, pogadaliśmy sobie, potem napiliśmy się wódki "bo czas życia krótki" i było wesoło. Zostaliśmy na noc u dziadków bo ojciec się napił i nie mógł prowadzić auta :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: Ogólnie było fajnie :Stan - Uśmiecha się: Teraz znów nuda od rana do wieczora.


Re: Wigilia - Księżycowa - 26 Gru 2009

......


Re: Wigilia - gemsa84 - 27 Gru 2009

to już nie to samo co kiedyś...brakuje mi tej wigilii z dziecięcych lat...


Re: Wigilia - Matatjahu - 27 Gru 2009

Jak siędzę w wigilię sam z mamą to troche smutno. Ni jak ma się ona do tych co to niby wszyscy Polacy mają, że cała rodzina się pojawia, wszyscy happy.


Re: Wigilia - Safona - 27 Gru 2009

Wigilia była ok. Odbyła się u mnie w domu, trochę posiedziałam z rodziną, potem poszłam z kuzynem do innego pokoju porysować, w między czasie pozmywałam naczynia. Super też wyszło z Mikołajem, za którego przebrał się wujek. Ani się obejrzałam, a już minęły ponad dwie godziny. Nawet opłatek był milszy, bo było za mało miejsca i podzieliliśmy się nim z miejsca, a życzenia były wspólne. Z prezentów też jestem zadowolona. :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
Jedynym minusem jest wirus, który przyniosła ze sobą rodzina. Dzisiaj się przeniósł na mnie i większość dnia przespałam...


Re: Wigilia - stap!inesekend - 28 Gru 2009

To ze sie pojawia rodzina, nie oznacza wcale szczesliwosci


Re: Wigilia - Matatjahu - 28 Gru 2009

Może i nie ale jak siedzą dwie osoby to troche pusto


Re: Wigilia - zundapp750 - 02 Sty 2010

Ja miałem za to akcję. Przed złożeniem życzeń dałem nogę do garażu ( a rok temu przespałem całą wigilię ). A co dostałem? hmmm zakupy robiłem cały rok ( co trzy miesiące wyjazd po coś ) więc zadowoliłem się śledziami własnej roboty i ciastem też własnej roboty.


Re: Wigilia - ZgarbionyFred - 17 Gru 2011

Odkopuję. Jak tam nastroje przed wigilią? U mnie na szczęście jest tak, że organizowana jest zawsze u dziadków, więc w miarę szybko mogę zmyć się do domu i mieć te kilka godzin spokoju.


Re: Wigilia - stap!inesekend - 17 Gru 2011

Jakoś myślę tylko o pozytywach - ciepłym mieszkaniu, jedzeniu, którego nie muszę sam robić i tego typu rzeczach... Studenckie życie zmienia spojrzenie na pewne sprawy :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:


Re: Wigilia - Petrus - 18 Gru 2011

Jak byłem dzieciakiem to marzyłęm o takiej hollywoodowskiej wigilii czyli cała rodzinka, choinka, prezenty, wszyscy szczęśliwi. No i kiedyś prawie tak było :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: Teraz jednak wolę wigilię spędzać w jak najmniejszym gronie z racji tego że przy rodzinie strasznie źle się czuję. W tym roku będzie fajnie tylko ja i jeszcze jedna osoba :Stan - Uśmiecha się:

A i nie będzie tych głupich pytań "masz dziewczynę?" "jesteś gejem?" k... to mnie zawsze załamywało :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:


Re: Wigilia - gemsa84 - 18 Gru 2011

Cytat:A i nie będzie tych głupich pytań "masz dziewczynę?" "jesteś gejem?"

:Stan - Uśmiecha się - LOL: dobre :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:


Re: Wigilia - anikk - 18 Gru 2011

Od jakiegoś czasu nie lubię Wigilii... Jeszcze większy kontrast między tą wykreowaną rzeczywistością a "realem". Najpierw trochę wyzwisk i obrażania siebie i rodziny, później tiruriru przy stole. Przykro mi.
Dodatkowo stresy, wizyta u dalszej rodziny i rodziny chłopaka, ale to jakoś zniosę, gorsza jest obłuda i nerwówka.

I taki wszechobecny pesymizm, narzekanie, że do sklepu trzeba iść, że drogo, że nie ma czasu, że prezenty trzeba wybrać a raczej kończy się to tak: kupuj to. co mnie interesuje, czy będzie zadowolona, już mam dość.

A dziś ojciec w przypływie dobrego humoru pyta "co kupimy mamie?", mówię, że już kupiłam perfumy, "i to ma być prezent? kup coś normalnego". A wydawało mi się, że ja już wybrałam, tymczasem mój prezent to jakiś niebyt :Memy - Cool Doge:


Re: Wigilia - Petrus - 18 Gru 2011

@anikk

Może tata należy do loży szyderców :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:

@gemsa84

dobre i prawdziwe niestety :Stan - Uśmiecha się: (znaczy się takie pytania padały nie to że jestem gejem oczywiście) :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:


Re: Wigilia - anikk - 19 Gru 2011

Petrus napisał(a):dobre i prawdziwe niestety :Stan - Uśmiecha się: (znaczy się takie pytania padały nie to że jestem gejem oczywiście) :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
Ciesz się, że przy tym byłeś. U mnie każdy, kto nie bierze ślubu to ufok, ale ostatnio tematem przewodnim jest dziewczyna po 30, która nie ma faceta. Całe jej życie zostało omówione, została okrzyknięta lesbijką, co ciekawe podawali zupełnie na poważnie powody, dlaczego tak myślą :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: A w pakiecie dostała kilka innych etykietek. Już wolę odpierać pytania, czemu ślubu nie biorę, choć kto ich tam wie, może za moimi plecami fantazjują :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język 2:

A u Was na Wigilii jest alkohol? U mnie nie.


Re: Wigilia - Petrus - 19 Gru 2011

@anikk

uwierz mi wiem coś i o tym :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: jestem ostatnim z 3 braci który się jeszcze nie ożenił także jest presja :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: Szczerze to chciałbym kiedyś się ożenić ale ta fobia jest zbyt szczwana :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:

U mnie w tym roku wigilia będzie raczej zalewana :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:


Re: Wigilia - Szyszka - 19 Gru 2011

Ja od 3 lat spędzam święta z samymi rodzicami na szczęście (3 lata temu byłam chora, 2 lata temu i teraz jestem za granicą). Nie lubię takich rodzinnych spotkań, bo są sztuczne, ja się tam odezwę raz jednym słowem, ciągle te same tematy... Poza tym ja i moja mama jesteśmy trochę traktowane dziwnie, bo mamy swoje zdanie i zaburzamy słodką harmonię. Ale nie wywołuje to we mnie lęku, tylko irytację.


Re: Wigilia - Luna - 20 Gru 2011

Strasznie męczące są Święta. Kiedyś lubiłam Wigilię, ale teraz też mnie stresuje, odkąd do rodziny dołączyła szwagierka i przychodzi do nas babcia. Drugie święto spędzam z dalszą rodziną, masa ludzi, a ja tylko siedzę w kącie i czekam, aż wrócimy do domu :Memy - Cool Doge: Niby mogłabym nie jechać, ale miałabym potem wyrzuty sumienia.


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.