![]() |
Wasza druga połówka też fobik czy lepiej nie? - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html) +--- Dział: Relacje międzyludzkie (https://www.phobiasocialis.pl/forum-19.html) +---- Dział: RELACJE ROMANTYCZNE (https://www.phobiasocialis.pl/forum-61.html) +---- Wątek: Wasza druga połówka też fobik czy lepiej nie? (/thread-7307.html) Strony:
1
2
|
Re: Wasza druga połówka też fobik czy lepiej nie? - Gość - 12 Sie 2012 A dlaczego nie ![]() Re: Wasza druga połówka też fobik czy lepiej nie? - uno88 - 12 Sie 2012 Po fobiku ,który nie zachowuje się jak fobik i tak niczego nie widać ,więc nie ma problemu. Natomiast jestem w stanie zrozumieć to ,że się skreśla ludzi za ich fobicze zachowania i ograniczenia bo to potrafi być niezrozumiałe i u+ ![]() Re: Wasza druga połówka też fobik czy lepiej nie? - Apollo11 - 13 Sie 2012 Moja druga połówka to nie-fobik. co do wyższości typu związku to trudno powiedzieć - nigdy nie byłem z osobą bardzo nieśmiałą. Myślę jednak, że jak spotyka się dwóch fobików to nie wyjdzie z tego nic dobrego, to tak jak się spotka na przykład dwóch alkoholików albo wagarowiczów. Mój jedyny przyjaciel jest fobikiem, razem chodziliśmy do szkoły średniej i jeszcze bardziej wciągnęło mnie w to cholerstwo, razem się izolowaliśmy, oddzielaliśmy od grupy. "zdrowszym" związkiem chyba będzie mieszany, to prawda, że fobik fobika lepiej zrozumie, ale to nie znaczy, że tylko z takimi się dogadamy. Optymalną opcją dla fobika będzie chyba osoba nieśmiała, ale nie chorobliwie, radząca sobie w życiu. Re: Wasza druga połówka też fobik czy lepiej nie? - Gość - 13 Sie 2012 Cytat:Myślę jednak, że jak spotyka się dwóch fobików to nie wyjdzie z tego nic dobrego, to tak jak się spotka na przykład dwóch alkoholików albo wagarowiczów.jak słucham dysmo-absurdów niektórych osób, to zastanawiam się nad swoim myśleniem; czasami może być tak, że obserwując osobę nam podobną, która postępuje w zbliżony sposób, można zauważyć jakieś 'nieprawidłowości', ale od ludzia zależy wiadomo, na ile potrafi... myśleć. a co teorii o tym czy fobik dla fobika, to tak jak z tym czy w związku powinny być przeciwieństwa czy na odwrót- wszystko jest względne i zależy od preferencji Re: Wasza druga połówka też fobik czy lepiej nie? - Apollo11 - 13 Sie 2012 Jakich absurdów? A jak się spotka dwóch hazardzistów to co, jaka jest szansa że jeden drugiemu pomoże? Poza tym u mnie tak było, że jak bardzo dużo czasu spędzałem z fobikiem to tylko się pogrążyliśmy; tak to jest, moja dziewczyna też stwierdziła,że lekko zmarniała przez te lata przez mój depresyjny charakter. Nie twierdzę, że zawsze tak jest Re: Wasza druga połówka też fobik czy lepiej nie? - Gość - 13 Sie 2012 Apollo11 napisał(a):Nie twierdzę, że zawsze tak jest nemo napisał(a):wszystko jest względne i zależy od preferencjizapomniałam, ze kulega Apollo slangu psychofobicznego nie zna- absurdów dysmorfofobicznych// a szansa jest taka, że sam sobie pomoże, nie mówię, że hazardzista akurat, dlaczego od razu jeden drugiemu ma pomagać- pomoże mu nieświadomie ![]() Re: Wasza druga połówka też fobik czy lepiej nie? - Apollo11 - 13 Sie 2012 ano tak, przepraszam, zle zrozumialem wypowiedz, juz upatrzylem jakis atak heh a termin przyswojony ![]() Re: Wasza druga połówka też fobik czy lepiej nie? - Gość - 13 Sie 2012 nie, nein nein, żaden atak, spokojnie, nowo-przybyłych ostrą amunicją od razu nie atakujemy, tu reżim taki brutalny raczej nie panuje Re: Wasza druga połówka też fobik czy lepiej nie? - Apollo11 - 13 Sie 2012 Ciesze sie ![]() ![]() Re: Wasza druga połówka też fobik czy lepiej nie? - tifa - 15 Gru 2012 No niestety, ale nie. Fobik to niestety taka osoba, do której trzeba dotrzeć i którą trzeba się "zająć", przy czym wydaje się to nie robić różnicy, czy tym "opiekunem" jest kobieta czy mężczyzna. Osobiście nie widzę nic złego w związku, gdzie mężczyzna ma fobię, a kobieta jest tą pomagającą. Różnie bywa. Ale nie zdecydowałabym się jednak na związek z kimś podobnym, np poznanym tu na forum, jeszcze czytając i wiedząc o problemach ![]() Idealnym dopasowaniem wydaje się fobik + osoba może podobna w introwersji, ale jednak radząca sobie w życiu bez większych problemów. Tacy się zrozumieją, co wiem z doświadczenia ![]() ![]() Re: Wasza druga połówka też fobik czy lepiej nie? - Rybaa - 18 Gru 2012 Nie ma nic gorszego niż miłość z litości. Amen Re: Wasza druga połówka też fobik czy lepiej nie? - sensual - 18 Gru 2012 ............. Re: Wasza druga połówka też fobik czy lepiej nie? - tifa - 18 Gru 2012 Rybaa, zależy co masz na myśli, mówiąc "z litości", co innego dać w końcu szansę komuś, kto się o mnie starał i zobaczyć, jak to by wyglądało. Nic gorszego nie ma raczej od odrzucenia już na starcie, szczególnie jeśli osoba w jakiś sposób obojętna nie jest. Słyszałam nawet o takim przypadku, gdzie facet 6 lat się o dziewczynę starał bo ona do niego nic nie czuła, ale w końcu dała mu szansę i dziś są strasznie szczęśliwi ze sobą ![]() A co do wypowiedzi Sensual, nie można wychodzić z założenia, że nikt poza fobikiem nie zaufa drugiemu człowiekowi z fobią. Nigdy nie wiadomo, na kogo się natrafi ![]() Re: Wasza druga połówka też fobik czy lepiej nie? - Rybaa - 18 Gru 2012 Z litości- z potrzeby pomocy innej osobie. Sam przezylem taka sytuacje. Chcialem kogos miec, staralem sie byc normalny. Potem jak to fobikowi, mi odbilo i zaczalem blakac o "pomoc". Mialem dziewczyne przez jeden pieprzony dzien, tylko dlatego ze chciala mi pomoc. Nastepnego dnia wszystko zjadla rzeczywistosc i zostalem malutkim zalosnym czlowieczkiem. Moze nie na temat, ale chodzi mi o to ze czlowiek pograzony w niedoli, nie moze szukac sobie 2 polowki. Dlatego nie ma roznicy czy sa 2 fobicy czy 1. Najpierw trzeba ogarnac siebie i zniwelowac swoje leki. Re: Wasza druga połówka też fobik czy lepiej nie? - tifa - 18 Gru 2012 Co się dokładnie stało? Bo wydaje mi się, że litość a chęć pomocy to nie tak do końca to samo. Litość to litość, a chęć pomocy łączy się z jakimiś uczuciami. Jeśli chciała Ci pomóc, to nie było to tak że pakowałaby się w związek aby niańczyć... Może nie tyle siebie ogarnąć i zniwelować lęki, co dać drugiej osobie po prostu szansę i nie mówić sobie, że to tylko z litości ![]() Re: Wasza druga połówka też fobik czy lepiej nie? - Nieprzyjaciel - 19 Gru 2012 Lepiej bym się czuł w towarzystwie pozytywnie zakręconej osoby. Re: Wasza druga połówka też fobik czy lepiej nie? - ucieczka - 19 Gru 2012 Myślę, że jak się zakocham, to raczej nie będzie mi robiło różnicy. ![]() Re: Wasza druga połówka też fobik czy lepiej nie? - niebieski90 - 20 Gru 2012 Nie ma znaczenia, grunt żeby potrafiła zaakceptować mnie takiego jakim jestem. Jednak przeciwieństwa charakteru omijam bardzo szerokim łukiem. Re: Wasza druga połówka też fobik czy lepiej nie? - Mysza - 20 Gru 2012 Przeciwieństwa to kiepski pomysł, jeśli już to żeby fobik dogadał się z kimś przebojowym to ta druga strona musi mieć wiele empatii żeby zrozumieć fobiczne problemy. (I w drugą stronę to samo). Dwóch fobików lub dwie osoby z innymi problemami to też nie najlepsze połączenie, zwłaszcza jeśli mowa o poważnym związku. Re: Wasza druga połówka też fobik czy lepiej nie? - Zasió - 20 Gru 2012 "Z innymi problemami" tzn. obydwie z tym samym, tylko innym niz fobia, czy kazda z innym? Tzn ze ludzie z problemami, jakimikolwiek, jeśli maja je obydwoje, nie mogą stworzyć związku?... Czasem może i tak, ale chyba wiele zależy od samych problemów i tego, jak takie osoby do nich podejdą. Nie tylko ci szczęśliwi w ogóle mają chyba szansę na szczęście w życiu osobistym? Re: Wasza druga połówka też fobik czy lepiej nie? - BlankAvatar - 20 Gru 2012 to jest problem, ze ludzie definiuja siebie poprzez fobie. fobik fobikowi nierowny. fobia to tylko lek spoleczny, a jaki jest czlowiek poza tym, to juz temat szeroki. rownie dobrze mozna by sie zastanawiac nad innyym sparowaniem ludzi i wyciagac prze-madre wnioski. no bo czy para ludzi skrajne ekstrawertycznych bedzie strzalem w dziesiatke? beda tworzyli wspanialy team czy raczej zamecza sie nawzajem swoja przebojowoscia - albo zaczna ze soba konkurowac? pewnie mozna by na ten temat prowadzic dlugie, ciekawe -i zupelnie bez sensu- dyskusje. albo dojsc do wniosku, ze jedna cecha nie okresla czlowieka Re: Wasza druga połówka też fobik czy lepiej nie? - Gość - 20 Gru 2012 Zawsze miała pewnych siebie facetów bo tylko tacy się w okół mnie czają wrr ![]() ![]() |