PhobiaSocialis.pl
Czy jestem świrem? - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Działy tematyczne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-9.html)
+--- Dział: Nieśmiałość, Fobia społeczna (https://www.phobiasocialis.pl/forum-11.html)
+--- Wątek: Czy jestem świrem? (/thread-30668.html)

Strony: 1 2 3 4 5


RE: Czy jestem świrem? - Kiwi - 25 Lis 2017

(25 Lis 2017, Sob 0:53)EasyPeasy napisał(a): I gdzie znów widzisz sprzeczność to, czy psychiatra ma wykształcenie medyczne :Różne - Koopa: mnie interesuje, bo ja nie jestem wydającym dyplomy na tych uczelniach gdzie oni je dostają i nie wiem jaki mają program nauki, więc nie mogę obiektywnie ocenić czy to faktycznie wykształcenie medyczne czy "quasi-medyczne".
Widzę w tym, że jako WADĘ podajesz, że ktoś nie ma wykształcenia medycznego, a potem rzucasz zdanie, że ":Różne - Koopa: cię to interesuje". Skoro tak, to po co (błędna) informacja o braku wykształcenia medycznego?


RE: Czy jestem świrem? - EasyPeasy - 25 Lis 2017

(25 Lis 2017, Sob 0:55)Kiwi napisał(a):
(25 Lis 2017, Sob 0:53)EasyPeasy napisał(a): I gdzie znów widzisz sprzeczność to, czy psychiatra ma wykształcenie medyczne :Różne - Koopa: mnie interesuje, bo ja nie jestem wydającym dyplomy na tych uczelniach gdzie oni je dostają i nie wiem jaki mają program nauki, więc nie mogę obiektywnie ocenić czy to faktycznie wykształcenie medyczne czy "quasi-medyczne".
Widzę w tym, że jako WADĘ mówisz, że ktoś nie ma wykształcenia medycznego, a potem rzucasz zdanie, że ":Różne - Koopa: cię to interesuje". Skoro tak, to po co (błędna) informacja o braku wykształcenia medycznego?

Czy ty nie rozumiesz, że w porównaniu z wykształceniem medycznym lekarzy, wykształcenie medyczne psychiatrów nie jest stricte wykształceniem medycznym, dlatego osobiście mówię, że nie mają takiego wykształcenia, bo nie uważam tego za wykształcenie medyczne tylko wróżenie z fusów. 

Psychika ludzka jest zbyt skomplikowana, żeby ją poznać, zdefiniować i zapisać w książkach, więc nikt nie ma odpowiedniego wykształcenia do wydawania opinii o tym czy ktoś jest popaprańcem czy nie.


RE: Czy jestem świrem? - Kiwi - 25 Lis 2017

(25 Lis 2017, Sob 0:57)EasyPeasy napisał(a): Czy ty nie rozumiesz, że w porównaniu z wykształceniem medycznym lekarzy, wykształcenie medyczne psychiatrów nie jest stricte wykształceniem medycznym
Ale czy ty nie rozumiesz, że psychiatra jest lekarzem?


RE: Czy jestem świrem? - Kylar - 25 Lis 2017

Nikt w ciebie nie będzie wciskał żadnych specyfików, pójdziesz, dostaniesz diagnozę, numer do psychologa i propozycje terapii. Służby mundurowe mnie nie interesują, nie wiem czy tak jest.


RE: Czy jestem świrem? - EasyPeasy - 25 Lis 2017

(25 Lis 2017, Sob 0:58)Kiwi napisał(a):
(25 Lis 2017, Sob 0:57)EasyPeasy napisał(a): Czy ty nie rozumiesz, że w porównaniu z wykształceniem medycznym lekarzy, wykształcenie medyczne psychiatrów nie jest stricte wykształceniem medycznym
Ale czy ty nie rozumiesz, że psychiatra jest lekarzem?

Jak rząd tego państwa będzie wydawał dyplom lekarza hydraulikowi, to też będzie uważał go za lekarza?

(25 Lis 2017, Sob 0:58)Kylar napisał(a): Nikt w ciebie nie będzie wciskał żadnych specyfików, pójdziesz, dostaniesz diagnozę, numer do psychologa i propozycje terapii. Służby mundurowe mnie nie interesują, nie wiem czy tak jest.

A mnie być może będą interesowały, więc nie chcę palić za sobą mostów. Poza tym skoro dostanę numer do psychologa to na cholerę trudzić się do psychiatry skoro można od razu do psychologa?


RE: Czy jestem świrem? - Kylar - 25 Lis 2017

Czyli jak jesteś chory to nie chodzisz do lekarzy rozumiem, bo nie uważasz nikogo za lekarza?


RE: Czy jestem świrem? - Kiwi - 25 Lis 2017

(25 Lis 2017, Sob 0:59)EasyPeasy napisał(a): Jak rząd tego państwa będzie wydawał dyplom lekarza hydraulikowi, to też będzie uważał go za lekarza?
Jak hydraulik skończy sześcioletnie studia medyczne, to tak.


RE: Czy jestem świrem? - EasyPeasy - 25 Lis 2017

(25 Lis 2017, Sob 1:00)Kylar napisał(a): Czyli jak jesteś chory to nie chodzisz do lekarzy rozumiem, bo nie uważasz nikogo za lekarza?

Chodzę do lekarzy którzy mieli w swoim programie nauki, takie rzeczy, które ja uważam za godne poświadczenia tego, że ktoś ma wykształcenie medyczne.


RE: Czy jestem świrem? - Kylar - 25 Lis 2017

(25 Lis 2017, Sob 0:59)EasyPeasy napisał(a): A mnie być może będą interesowały, więc nie chcę palić za sobą mostów. Poza tym skoro dostanę numer do psychologa to na cholerę trudzić się do psychiatry skoro można od razu do psychologa?
Bo psycholog z racji tego, że nie jest lekarzem, nie ma prawa ci wystawić diagnozy, a ty zdaje się chcesz się dowiedzieć czy jesteś świrem.


RE: Czy jestem świrem? - EasyPeasy - 25 Lis 2017

(25 Lis 2017, Sob 1:02)Kylar napisał(a):
(25 Lis 2017, Sob 0:59)EasyPeasy napisał(a): A mnie być może będą interesowały, więc nie chcę palić za sobą mostów. Poza tym skoro dostanę numer do psychologa to na cholerę trudzić się do psychiatry skoro można od razu do psychologa?
Bo psycholog z racji tego, że nie jest lekarzem, nie ma prawa ci wystawić diagnozy, a ty zdaje się chcesz się dowiedzieć czy jesteś świrem.

Nie to moje specyficzne poczucie humoru pozwoliło mi na napisanie tego tematu, świry latają z AK-47, albo nożami po marketach, a nie siedzą na forum dla FS.


RE: Czy jestem świrem? - Kylar - 25 Lis 2017

Domyśliłem się, w każdym razie chcesz diagnozy medycznej to idziesz do lekarza. :Stan - Uśmiecha się:


RE: Czy jestem świrem? - Kiwi - 25 Lis 2017

(25 Lis 2017, Sob 1:01)EasyPeasy napisał(a): Chodzę do lekarzy którzy mieli w swoim programie nauki, takie rzeczy, które ja uważam za godne poświadczenia tego, że ktoś ma wykształcenie medyczne.

Z tym że psychiatra kończy TAKIE SAME studia, jak na przykład onkolog (którego mam wrażenie, że za chwilę będę potrzebować), te studia nazywają się studiami medycznymi.


RE: Czy jestem świrem? - EasyPeasy - 25 Lis 2017

(25 Lis 2017, Sob 1:01)Kiwi napisał(a):
(25 Lis 2017, Sob 0:59)EasyPeasy napisał(a): Jak rząd tego państwa będzie wydawał dyplom lekarza hydraulikowi, to też będzie uważał go za lekarza?
Jak hydraulik skończy sześcioletnie studia medyczne, to tak.

Jak będzie jechał na 3'ch całe życie to też będziesz wierzył mu na słowo o tym czy jesteś :Ikony bluzgi kochać 2: czy nie czy nie bardzo? 

Nikt nie ma prawa wydawać takich opinii i nie ma nauki, która zapewniłaby 100% trafność diagnoz, bo psychika ludzka jest niepoznana.

(25 Lis 2017, Sob 1:06)Kiwi napisał(a):
(25 Lis 2017, Sob 1:01)EasyPeasy napisał(a): Chodzę do lekarzy którzy mieli w swoim programie nauki, takie rzeczy, które ja uważam za godne poświadczenia tego, że ktoś ma wykształcenie medyczne.

Z tym że psychiatra kończy TAKIE SAME studia, jak na przykład onkolog (którego mam wrażenie, że za chwilę będę potrzebować), te studia nazywają się studiami medycznymi.

Co ty nie powiesz to mnie oświeciłeś, mam parę osób na medycznym i o tym dobrze wiem, kończą tylko później specjalizację na psychiatrii, ale patrząc po ich zaangażowaniu w studia medyczne nigdy nie dałbym siebie zdiagnozować takim osobom, które całe studia prze+:Ikony bluzgi pierd: na 3'ch, studia :Różne - Koopa: znaczą.

(25 Lis 2017, Sob 1:06)Kylar napisał(a): Domyśliłem się, w każdym razie chcesz diagnozy medycznej to idziesz do lekarza. :Stan - Uśmiecha się:

Ja nie chcę diagnozy, tylko opinii a to dwie różne sprawy.


RE: Czy jestem świrem? - Kylar - 25 Lis 2017

(25 Lis 2017, Sob 1:01)EasyPeasy napisał(a): Chodzę do lekarzy którzy mieli w swoim programie nauki, takie rzeczy, które ja uważam za godne poświadczenia tego, że ktoś ma wykształcenie medyczne.
Lekarz każdej specjalizacji mógł mieć tróje. Co prawda psychiatria może i jest mniej wymagająca, ale to nie znaczy, że nie ma dobrych psychiatrów.


RE: Czy jestem świrem? - EasyPeasy - 25 Lis 2017

(25 Lis 2017, Sob 1:10)Kylar napisał(a):
(25 Lis 2017, Sob 1:01)EasyPeasy napisał(a): Chodzę do lekarzy którzy mieli w swoim programie nauki, takie rzeczy, które ja uważam za godne poświadczenia tego, że ktoś ma wykształcenie medyczne.
Lekarz każdej specjalizacji mógł mieć tróje. Co prawda psychiatria może i jest mniej wymagająca, ale to nie znaczy, że nie ma dobrych psychiatrów.

Biorąc pod uwagę ilość szczęścia w moim życiu trafiłbym na złego. Poza tym już napisałem Twój pomysł odpada z uwagi na palenie mostów za sobą do służb mundurowych.


RE: Czy jestem świrem? - vesanya - 25 Lis 2017

(24 Lis 2017, Pią 23:54)EasyPeasy napisał(a): A tak serio, to odpowiedzcie mi na pytanie czy jestem po+:Ikony bluzgi kochać 2: czy świrem :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: czy to normalne

Trzeba było zrobić ankietkęęę :c


RE: Czy jestem świrem? - Kylar - 25 Lis 2017

I tylko te dwie opcje xD


RE: Czy jestem świrem? - EasyPeasy - 25 Lis 2017

(25 Lis 2017, Sob 1:12)vesanya napisał(a):
(24 Lis 2017, Pią 23:54)EasyPeasy napisał(a): A tak serio, to odpowiedzcie mi na pytanie czy jestem po+:Ikony bluzgi kochać 2: czy świrem :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: czy to normalne

Trzeba było zrobić ankietkęęę :c

Niee, bo mnie interesuje opis przyczyny takich zachowań i opinia innych, a nie suche fakty.


RE: Czy jestem świrem? - Kiwi - 25 Lis 2017

Opinia jest taka, że normalny to ty nie jesteś.


RE: Czy jestem świrem? - EasyPeasy - 25 Lis 2017

(25 Lis 2017, Sob 1:14)Kiwi napisał(a): Opinia jest taka, że normalny to ty nie jesteś.


Każdą opinię trzeba poprzeć rozbudowanymi argumentami + odnieść się do przedstawionej sytuacji ::Stan - Uśmiecha się: Poza tym nikt na tym świecie normalny nie jest, nie ma się czym przejmować :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:

Dlatego właśnie nie pójdę do psychiatry (a nie mówiłem) -> https://phobiasocialis.pl/psychiatra-bagatelizuje-moje-problemy--30457w.html?pid=718094#pid718094

(13 Wrz 2017, Śro 0:03)klocek napisał(a): Lol, to bardzo częsty problem. 90% polskich psychiatrów jest takich. Ja sam miałem tak non stop.

Krótka odpowiedź: nie da się udowodnić. Musisz iść do innego. Wyglądasz na inteligentnego i w dodatku coś niecoś wiesz o psychologii, a oni takich nie lubią. Jak spróbujesz jej udowodnić, że się myli, to ona jeszcze bardziej się uprze, że nic Ci nie jest, tylko sobie wkręciłeś objawy, bo przeczytałeś je w necie.

Ja się średnio muszę przejść po pięciu psychiatrach, zanim trafię na szóstego, który uwierzy, że coś mi dolega.

Czy masz jakąś inną rodzinę oprócz matki, najlepiej z innego miasta? Np. ciotki albo wujków? Pojedź do nich i jak tam będziesz, to idź do psychiatry albo najlepiej od razu do kilku.

Niestety, musisz mieć dar przekonywania. Próbuj różnych metod i okazuj różne stopnie znajomości tematu. Np. raz podawaj wszystkie objawy, jakie znasz a innym razem udawaj, że się w ogóle nie znasz. Za którymś razem się uda.

Prawdopodobnie dostaniesz leki przeciwlękowe.

Niestety, polscy psychiatrzy i w ogóle lekarze są niedouczeni a cała polska służba zdrowia to droga przez mękę. Ale powinno Ci się udać.



RE: Czy jestem świrem? - L1sek - 25 Lis 2017

(25 Lis 2017, Sob 1:15)EasyPeasy napisał(a):
(25 Lis 2017, Sob 1:14)Kiwi napisał(a): Opinia jest taka, że normalny to ty nie jesteś.


Każdą opinię trzeba poprzeć rozbudowanymi argumentami
Rozbudowane argumenty to Ty sam przedstawiłeś :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:


RE: Czy jestem świrem? - EasyPeasy - 25 Lis 2017

(25 Lis 2017, Sob 1:28)chory na nieśmiałość napisał(a):
(25 Lis 2017, Sob 1:15)EasyPeasy napisał(a):
(25 Lis 2017, Sob 1:14)Kiwi napisał(a): Opinia jest taka, że normalny to ty nie jesteś.


Każdą opinię trzeba poprzeć rozbudowanymi argumentami
Rozbudowane argumenty to Ty sam przedstawiłeś :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:

Dokładnie, bo skoro wymagam od Was tego, to sam to prezentuję, żebyście wiedzieli jak to ma wyglądać.


RE: Czy jestem świrem? - dziewczyna z naprzeciwka - 25 Lis 2017

Oesu, dajcie już chłopakowi spokój, może by tak wrócić do tematu zamiast wałkować tych psychiatrów?

I co to w ogóle za zbiorowy atak? Ja jak widzę, że ktoś już komuś niemiło napisał, to nawet jak się z nim zgadzam, to z reguły już od siebie więcej nie dodaję, bo po co jeszcze bardziej kogoś stresować? Empatyjka widzę full wypas :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:

Easy, pytasz o opinię na temat Twojego wyobrażania sobie różnych scenek. Moim zdaniem jest to normalną konsekwencją znikomego kontaktu z ludźmi w ciągu Twojego życia. Aktualnie masz tę koleżankę (dziewczynę?), ale przez większość życia nie miałeś z kim rozmawiać, więc Twój mózg przyzwyczaił się sam tworzyć sobie pożywkę emocjonalną, gdyż inni ludzie nie mogli Ci jej zapewnić. Lub zapewniali częściej negatywne emocje.

Skoro jednak masz już teraz do kogo się odezwać i kto zapewniłby Ci te brakujące pozytywne emocje, to polecałabym z wyobrażeń powoli rezygnować. Pozwól tej znajomości toczyć się w realnym świecie, a nie w swojej głowie. Bo pamiętaj, że to co dzieje się w realu, jest wasze wspólne, a to co sobie stworzysz sam w wyobraźni, jest tylko Twoje i druga osoba nie będzie na to reagować, a wręcz będzie zaskoczona Twoimi zachowaniami wynikającymi z tego co sobie wyobraziłeś. Możesz pójść w swoich wyobrażeniach w kierunki, o których ta osoba nie pomyślała i wówczas można się mocno rozczarować. Nie wiem czy zrozumiesz o co mi chodzi.


RE: Czy jestem świrem? - kartofel - 25 Lis 2017

Psychiatra to nie lekarz.
Gratuluję, teraz muszę iść do onkologa. Mam nadzieję, że chociaż on jest tru lekarzem.

Nie ma sensu tłumaczenie, że specjalizację robi się po zdaniu LEK-u, prawda?
Swoją drogą dziwne to czasy nastały, gdy o sprawy ważkie i wymagające eksperckiej opinii pyta się randomów z Internetu, bo co tam mogą wiedzieć specjaliści.


RE: Czy jestem świrem? - EasyPeasy - 25 Lis 2017

(25 Lis 2017, Sob 8:06)kartofel napisał(a): Psychiatra to nie lekarz.
Gratuluję, teraz muszę iść do onkologa. Mam nadzieję, że chociaż on jest tru lekarzem.

Nie ma sensu tłumaczenie, że specjalizację robi się po zdaniu LEK-u, prawda?
Swoją drogą dziwne to czasy nastały, gdy o sprawy ważkie i wymagające eksperckiej opinii pyta się randomów z Internetu, bo co tam mogą wiedzieć specjaliści.

To nie wymaga eksperckiej opinii, bo nie jest zaburzeniem psychicznym, poza tym Wy chyba wszyscy nie rozumiecie, że skoro wszyscy proponujecie wizytę u psychiatry to jednocześnie sami podświadomie uważacie to za chorobę psychiczną, a nie problem kwestii psychologicznej. Poza tym chyba ślepi jesteście, że w razie wizyty u psychiatry udokumentowanej droga do służb mundurowych jest zamknięta.

(25 Lis 2017, Sob 4:58)dziewczyna z naprzeciwka napisał(a): Oesu, dajcie już chłopakowi spokój, może by tak wrócić do tematu zamiast wałkować tych psychiatrów?

I co to w ogóle za zbiorowy atak? Ja jak widzę, że ktoś już komuś niemiło napisał, to nawet jak się z nim zgadzam, to z reguły już od siebie więcej nie dodaję, bo po co jeszcze bardziej kogoś stresować? Empatyjka widzę full wypas :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:

Easy, pytasz o opinię na temat Twojego wyobrażania sobie różnych scenek. Moim zdaniem jest to normalną konsekwencją znikomego kontaktu z ludźmi w ciągu Twojego życia. Aktualnie masz tę koleżankę (dziewczynę?), ale przez większość życia nie miałeś z kim rozmawiać, więc Twój mózg przyzwyczaił się sam tworzyć sobie pożywkę emocjonalną, gdyż inni ludzie nie mogli Ci jej zapewnić. Lub zapewniali częściej negatywne emocje.

Skoro jednak masz już teraz do kogo się odezwać i kto zapewniłby Ci te brakujące pozytywne emocje, to polecałabym z wyobrażeń powoli rezygnować. Pozwól tej znajomości toczyć się w realnym świecie, a nie w swojej głowie. Bo pamiętaj, że to co dzieje się w realu, jest wasze wspólne, a to co sobie stworzysz sam w wyobraźni, jest tylko Twoje i druga osoba nie będzie na to reagować, a wręcz będzie zaskoczona Twoimi zachowaniami wynikającymi z tego co sobie wyobraziłeś. Możesz pójść w swoich wyobrażeniach w kierunki, o których ta osoba nie pomyślała i wówczas można się mocno rozczarować. Nie wiem czy zrozumiesz o co mi chodzi.

Dziękuję, że w końcu odpowiedział na temat, a nie karmił mnie "wizytą u psychiatry" co jest żenujące samo w sobie, właściwie mam podobne zdanie do Ciebie co o przyczyny tego. A z tą dziewczyną akurat nigdy sobie nic nie wyobrażałem i nie zamierzam wyobrażać, znajomość toczy się własnym torem i to jest OK :Stan - Uśmiecha się:



W zasadzie to Twoja opinia mi wystarczy i temat do zamknięcia, bo nie mam ochoty już słuchać innych o wielkich ekspertach psychiatrach.


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.