PhobiaSocialis.pl

łoj zazdroszcze, kiedy ostatnio do mnie ładne dziewczyny same podchodziły poza szkoła/uczelnia? Chyba w gimnazjum (wtedy to się za mną płeć przeciwna wręcz uganiała) i jeszcze trochę na poczatku liceum. Potem wszystko się skończyło, nabawiłem się już na stałe swojej "fobiczej gęby" i od tamtego czasu ANI RAZU do mnie nie zagadała ŻADNA dziewczyna z zamiarem innym niż "a co tutaj i tutaj w tym i tym zadaniu.." a i to niezwykle rzadko bo jestem niezbyt mądry człowiek.

tak więc olać już ten stres, ciesz się człowieku że w ogóle do ciebie same zagadują, no i że piwko sobie swobodnie mogłeś trzasnąć to też dla mnie kosmos, trzeba też dostrzegać pozytywy a nie jedynie o nie jaki to ja biedny jaki beznadziejny.

Wiecie kiedy ostatni raz podeszła do mnie ładna dziewczyna? W listopadzie.

Była to osoba nagabująca do wejścia do klubu gogo

I co, nie wszedłeś? Z fobią trzeba ponoć walczyć!

Wykazał się asertywnością, to też ważny element walki

Gadanie, klasyczna osobowość unikająca i tyle!

niesmialytyp napisał(a):tak więc olać już ten stres, ciesz się człowieku że w ogóle do ciebie same zagadują, no i że piwko sobie swobodnie mogłeś trzasnąć to też dla mnie kosmos, trzeba też dostrzegać pozytywy a nie jedynie o nie jaki to ja biedny jaki beznadziejny.

Podpisuję się pod tym