zna ktoś może dobrego psychologa w lublinie? bo chciałabym się zapisać, chociaż jeszcze nie skombinowałam skierowania ale w końcu się przełamie i pójdę gdzieś po nie(od rodzinnego może być, prawda?) najlepiej żeby na nfz przyjmował.
na psychiatrę się raczej nie zdecyduje bo się strasznie boje leków że się uzależnie, skutki uboczne itd.
dobre pytanie. Ale wątpię, by ktoś odpowiedział...
myślisz że nie ma tu nikogo z lublina? chciałabym żeby psycholog się specjalizował w takich przypadkacha nie chce na ślepo iść do pierwszego lepszego :-(
Może pójść do wszystkich po kolei, zagadać i zorientować się, porównać sobie..
dobra myśl. Od jutra gram w Lotto
Z Lublina tu niewiele chyba osób...
w Lublinie nie ma dobrych psychologów
believe me, przez tylu się już przewinęłam...
piszesz to tak poważnie, czy dla zgrywy? ja chętnie bym sie czegos dowiedział, ale jakos w internecie krucho... choc mam jakby na oku cos pleconego i ponoc dobrego. Ale o tym to juz pisałem w swoim wątku - wielce prawdopodobne, ze nie wypali...
Kogo (nie)polecasz?
wolałabym nie wymieniać z nazwisk, ale naprawdę spotkałam już naprawdę wielu i żaden nie umiał mi pomóc. Czasem się zastanawiam, jak ma mi niby pomóc osoba, która nie rozumie istoty moich problemów, gdyż nigdy one jej nie dotyczyły? Mogę też wspomnieć iż byłam przez miesiąc w naszym szpitalu psychiatrycznym, gdzie lekarze, psychologowie i personel traktują cię jak powietrze, to naprawdę tragedia. Diagnoza została mi postawiona po UWAGA jednej tylko rozmowie. Mówię o tym, gdyby komuś przyszło do głowy się tam wybrać - odradzam, wyszłam stamtąd bardziej zdruzgotana psychicznie niż tam poszłam.
No właśnie jakos tak dziwnym trafem, poza pochwalnymi peanami, absolutnie każdy konował ze szpitala neuropsychiatrycznego ma na takim np. znanym.lekarzu opinie tak druzgocące, zę strach sie bać. Czarny PR? Może, ale odobnie podejrzane są te wszystkie utrzymane w jednym stylu pięciogwiazdkowce... poza tym z doswiadczenia bardziej ufam tym negatywnym... juz mi się sprawdziły...
nie wiem czy chcesz o tym pisac, ale moze choc na PW zarzuć nazwiskami. dla takiej niezaradnej społecznej mamei jak ja to zawsze jakiś hint
częściowo potwierdzam, moje doświadczenia z pewną panią doktor są takie, że jak teraz czytam gdzieś w sieci jaki to świetny specjalista to nie wiem czy śmiać się czy płakać.
Jaką?
Ja w każdym razie odradzam wybierać się do lubelskiego psychiatryka, bo tam szufladkują cię od razu po jednej rozmowie, i nikt się tobą później nie interesuje. Smutne, ale trzymają cię tam równo miesiąc tylko po to by na tobie zarobić.