PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: Obrona
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam
Wielkimi krokami nadchodzi czas obrony pracy dyplomowej no i narasta stres z nią związany i nie wiem czy sobie z tym poradzę. Za bardzo się na tym nie znam, ale jedyne co mam pod ręką to przeterminowany o ponad pół roku clonazepam. Jak myślicie można tego trochę wziąć? Ile mniej więcej połówke z 2mg?
Zależy jak reagujesz na klona, jakiego rodzaju materiał będziesz bronił (gorzej jeśli nauki ścisłe), o jakiej trudności spodziewasz się usłyszeć pytania.

Ja broniłem się na klonach, pomimo iż znacząco obniżają mi kojarzenie i logiczne myślenie. Być może bardziej, niż mentalny paraliż spowodowany lękiem.

To jest mantra psychotropowa: każda substancja działa inaczej na poszczególne osoby, a jak działa na Ciebie, najlepiej dowiesz się z autopsji kontrolnie zażywając jakąś dawkę (1mg brzmi sensownie) przy okazji jakiejś innej sytuacji stresowej, najlepiej też wymagającej myślenia.
Brałem przez parę tygodni przeterminowany lek psychotropowy. I jedno co mogę powiedzieć, to że nie polecam tej jazdy, i odradzam branie leków przeterminowanych. Mój był przeterminowany niecały miesiąc, więc uznałem, że to nic takiego. Jednak coś.

Sam clonazepam pewnie by Ci pomógł, ale przeterminowany nie wiadomo jak zadziała. Możesz być nadpobudliwy, wkurzony, albo wpaść w różne dziwne i niezrozumiałe stany umysłu, bardzo nieprzyjemne.
ciekawym lekiem anksjolitycznym nowej generacji, dzialajacym podobnie do benzodiazepin (sila porownywalna do diazepamu) jest buspiron.

w skroce: dziala przeciwlekowo jak benzo, nie powoduje uzalenienia, nie wplywa na funkcje poznawcze (myslenie i pamiec), nie wywoluje euforii.

jego wada jest to, ze nalezy go brac bez przerwy, bo efekt terapeutyczny osiaga sie dopiero po 2-3 tygodniach (dlatego nie nadaje sie zbytnio do leczenia atakow paniki ani sporadycznie wystepujacego leku).


anyway, bardzo ciekawy lek i dziwie sie, ze nie jest czesciej stosowany. dosyc niepokojace, ze duzo lekarzy decyduje sie na przewlekle stosowanie benzodiazepin, skoro maja taki lek pod reka.
Dzięki za zainteresowanie :-D
Spróbowałem dzisiaj i chyba jest ok. Byłem u promotora, prowadziłem samochód i nic nadzwyczajnego się nie działo oprócz tego że byłem bardziej rozluźniony. Także trzymajcie kciuki za ewentualnego przyszłego inż. informatyki :-D
BlankAvatar napisał(a):ciekawym lekiem anksjolitycznym nowej generacji, dzialajacym podobnie do benzodiazepin (sila porownywalna do diazepamu) jest buspiron.
Hmm. Informacje "ulotkowe" są dość ogólnikowe :
Zespoły lękowe o różnej etiologii, z towarzyszącą depresją lub bez niej, pomocniczo w lęku uogólnionym. Stany niepokoju i napięcia z objawami somatycznymi i wegetatywnymi..

Tutaj piszą : The effectiveness of Buspirone hydrochloride tablets in long-term use, that is, for more than 3 to 4 weeks, has not been demonstrated in controlled trials. There is no body of evidence available that systematically addresses the appropriate duration of treatment for GAD.

Pomijając już kwestię, że badania robiono pod kątem ... GAD'a a nie SAD'a (psychiatryczne szufladki nie muszą być adekwatnie posortowane a czasem mogą iść nawet w poprzek biologii) ale nawet zakładając że wszyscy lękowcy to jedna rodzina ... to i tak zbyt obiecująco nie wygląda.

Tutaj jakby wbijali już gwoździa do trumny : The results of the study do not support the results of open studies, in which a reduction of social anxiety and social avoidance was reported in patients with social phobia treated with buspirone. Chociaż to przecież też niczego nie rozstrzyga. Być może było by to całkiem sensowne rozwiązanie, dla fobikow z krótkim stażem, ale w takich badaniach nikt ich pewnie pod tym kątem nie sortuje (nieboniedasiezadużyzawrótdupy) i sobie można pogdybać co najwyżej.
buspiron jest raczej lekiem wspomagajacym przy fobii (a tak naprawde przy leku uogolnionym jak wspomniales), gdzie glownym dragiem sa ssri czy ssni

mnie niewielkie dawki (5-10mg) buspironu pomogly na lekkie stany lekowe (niepokoj) np rano, bez bezposredniego zrodla leku.

taki uspokajacz, ale nie zamulacz. na pewno madrzejszy wybor niz benzo, chyba ze kolega bedzie stosowal jedynie doraznie
Ja broniłem się 2 miesiące temu --> byłem na 2 relanium i byłem bardzo dobrze przygotowany do obrony, na początku trochę stresu, a później jakoś poszło

jak to mówią --> 30 min kompromitacji i stresu a inż. na całe życie

POWODZENIA
Niewiem czy kogoś to interesuje, ale napisze że się udało :-P
Wszystko poszło ok pytania i prezentecja, a z efektów ubocznych po klonie pojawiły się- niewiem jak to nazwać - jakieś lekkie problemy ze skupieniem wzroku, ale chyba nie było tego po mnie widać :-)