PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: Paroksetyna-alternatywa
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam, mam fobie leczyłem się paroksetyną wszystko było ok moje zycie się zmieniło poznałem dziewczyne imprezy. I są dwa skutki uboczne które są okropne brak libido zero seksu z dziewczyną zostawiła a kolejny potliwość lało sie ze mnie gdziekolwiek byłem impreza wchodze i już caly mokry.

Czy jest jakiś lek na fobie ktory nie ma tych skutków ubocznych co Paroksetyna zwiększona potliwość nieskie libido.
Większość ssri powoduje zmniejszenie libido, możliwe że trochę lepiej było by po seralinie czy fluoksetynie,ale i to niekoniecznie. Może jakiś skutek odniosło by dorzucenie do antydepresantu bupropionu . Najmniej efektów ubocznych to chyba mają i-mao (moklobemid), ale za to sporo potencjalnie niebezpiecznych interakcji.
To już gadaj z lekarzem. Wiele tego typu leków rozwala libido ,ale teoretycznie nie wszystkie , nie w tym samym stopniu i teoretycznie jak bierzesz długo to skutki uboczne powinny ustąpić. Tyle teorii, w praktyce jest tak ,że na każdego może działać trochę inaczej. Pogadaj z lekarzem, może zmniejszona dawka, może inny lek. Nikt Ci nie powie jaki lek nie zmniejsza libido bo jednym zmniejszy ,a innym nie.
W takich przypadkach do SSRI dorzuca się bupropion, a jeżeli Ci nie staje to możesz spróbować też viagry(sildefanil).
Jestem teraz bez leków wszystko wróciło to jest okropne chciałbym by było jak kiedyś ale nadmierna potliwośc lało się doslownie ze mnie ciągle mokry a libido w ogole. Wiec jakie leki polecacie? A co na potliwość nadmierną glownie z twarzy.
Może też za wysoka dawka była ? Z SSRI najmniej tego typu objawów daje chyba fluwoksamina (jak ze skutecznością przy fobii nie wiem), dalej fluoksetyna i chyba następna sertralina. Rozważył bym :

-zmianę na jeden z 3 wymienionych ssri
-paroksetynę na mniejszej dawce
-dodatek do ssri w postaci bupropionu (ale cholerstwo chyba dość drogie)
-ewentualnie moklobemid
A potliwość też tak macie, ze mnie po prostu leci woda z twarzy gdzie kolwiek wejde najgorzej na dyskotece wystaczy chwila i ze mnie leci, lek dziala nawet po odstawieniu działal sporo ale jak puściło to jest okropnie fatalnie.
Sertralina jest bardzo łagodna w skutkach ubocznych, występują na prawdę sporadycznie i nie są bardzo nasilone. Fluoksetyna też mniej od pozostałych SSRI obniża libido. A reszta, to jak napisali poprzednicy, tu podpowiedzi (również do przekazania psychiatrze), a ostateczne porady u lekarza.

Taka refleksja nie całkiem na temat: a niektórzy mają fobie związaną z ocenianiem swojej potliwości za nadmierną. Potliwość plus brak libido versus fobia = spod deszczu pod rynnę.
Mnie akurat fluoksetyna bardziej obniżała libido niż paroksetyna, najmniej sertralina. Kiedy ja zgłosiłem pewnej lekarce problemy seksualne, dodała mi do paroksetyny mirtazapinę. Coś niecoś pomogło. Z IMAO możesz mieć problem bardziej z lekarzem, niż z lekiem, w sensie, że często się boją wypisywać, ale tu z kolei możesz zmienić samego lekarza. Oczywiście jeśli uznasz, że objawy są wciąż tak uciążliwe, że warto to robić.

Jeśli chodzi o pocenie się, to nie były to dla mnie objawy kalibru problemu, więc nie odnotowałem nawet różnic.

Masz już mały przegląd reakcji i, jak piszą koledzy, możesz coś zasugerować doktorkowi. Faktycznie różne leki różnie działają na różnych ludzi, ale nie jest to też taki rozrzut, żebyś miał się nie sugerować. Powodzenia.
Marek, ja miałam skutki uboczne, o których piszesz tylko na początku brania paroksetyny.
Co prawda kwestia zmniejszonego libido u kobiet wygląda zupełnie inaczej. Ale po kilku miesiącach stopniowo wszystko wróciło do normy.
Potliwość objawiała się u mnie głównie w nocy. To mniej uciążliwe niż w Twoim przypadku, ale czasem wręcz budziłam się przez to w nocy żeby się przebrać czy zmienić pościel. Ten problem zniknął też dość szybko.
U mnie pozytywne działanie leku pojawiło się dopiero po 7 tygodniach, za to efekty mogę określić jako ~90% skuteczności w zwalczaniu lęków. Czyli bilans wyszedł na duży plus, zwłaszcza gdy skutki uboczne się zmniejszyły a później całkowicie zniknęły.
Jaką dawkę brałeś? Jak długo?
Może warto poeksperymentować najpierw ze zmniejszeniem dawki, obserwowaniem czy skutki uboczne się nie zmniejszą?