No co Ty? 7 było.
Znów nie dałem rady wszystkiego przeczytać, ale może jak Ci podpowiem Kadabro, że masz zwrócić uwagę na nick SzukamMiłości i wziąć pod uwagę, że jeszcze niedawno brzmiał Szukam
Rzony, to może Ci się coś rozjaśni.
SM, dla Ciebie mam
Wiem wiem tylko chciałabym konkretnej pomocy naprawdę bo nie wiem co ze soba zrobić,pomijajac rozmowę wszesniejsza ktoś wie jak mam sobie pomóc? W jaki sposób? Mi nie jest do śmiechu teraz
Co zrobić z tymi atakami paniki? Iść do lekarza, droga do wyzdrowienia długa, dlatego lepiej ją zacząć bez zwłoki.
Aha! Do lekarza psychiatry. Przepisze Ci leki, a potem powinien skierować do psychologa. Leki pomagają na pewien czas. Tzn. można brać przez całe życie, ale po co, a poza tym biorąc leki i tak nie jesteś zdrowa, tylko nie masz objawów.
Co do tego zjazdu to niby gdzie i kiedy jest ten zjazd jeśli można spytać.
Cień napisał(a):Co do tego zjazdu to niby gdzie i kiedy jest ten zjazd jeśli można spytać.
w dziale miasta/ zjazd fobików możesz się dowiedzieć albo uzgodnic miejsce spotkania z tego co mi wiadomo to teraz Częstochowa?
Niered napisał(a):z tego co mi wiadomo to teraz Częstochowa?
Częstochowa i Warszawa, tylko nie wiem czy ta kolejność jest prawidłowa
Hej Cadabro.
Wydaje mi sie przy Twoich trudnosciach na pierwszym miejscu powinnas pogadac z jakims specjalista,ktory powie co Ci jest i jak sobie z tym radzic. Zdaje sobie sprawe,ze to nie latwy krok do podjecia,ale Ty zdecyduj kiedy bedziesz gotowa.
Zjazdy i kontakty z innymi ludzmi sa niezbedne,tymczasem kolejnosc jest chyba taka..-po pierwsze swiadomosc co Ci jest i jak sobie radzic,jak ta wiedze uzyskasz kolejne kroki przed Toba.
Ja za jakies dwa tygodnie ide do psychologa,jestem wycienczona soba i uznalam fakt przewleklego leku za zyciowa niesprawiedliwosc.Trzeba sie mu buntowac,bo nikt na niego nie zasluguje.
To,ze jestes na tym forum to dobry poczatek
Cierpliwosci i odwagi.