PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: praca w hipermarkecie
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
hehe praca w mrowisku jakim jest hipermarket to dość odważny pomysł jak na lęki społeczne :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
kiedyś dla mnie wizyta w markecie była jednym z najbardziej hard corowych wyzwań. a teraz już neeeeee
Jest jeszcze jedna praca w tego typu przybytkach - merchandising (tutaj można się np zgłosić do pracy, oni potem wysyłają do różnych sklepów). To jest chyba fajniejsze, bo się nie użerasz z klientami i nie siedzisz w markecie cały czas, więc możesz trochę psychicznie odpocząć.
Hej. Wiem, że to stary temat, ale mam pytanie, może ktoś odpowie.
Jak wygląda rozmowa kwalifikacyjna do supermarketu (biedronka, tesco czy tam mila), o co pytają, czego się spodziewać?
Nie jestem sprzedawcą i zastanawiam się czy mam szanse dostać się w takie miejsce? I wtedy jak wygląda przyuczanie do tego zawodu? Na żywca siadam na kasie a przełożony stoi nade mną, mówi co robić i obsługujemy klientów?
Mieszkam w małym mieście, jak jestem w biedronce i patrze na tych pracowników, to nie wydaje mnie się, żeby było tam aż tak źle jak inni opisują (ale co ja tam wiem).
Do pracy w markecie/hipermarkecie możesz mieć wykształcenie zawodowe albo nawet doktoranckie. To nie ma wielkiego znaczenia.
Dla nich ważniejsze jest to, abyś był pracowity jak mrówka. :]
Do pracy w hipermarkecie na kasie najbardziej pożądaną umiejętnością jest jak najdłuższe utrzymanie moczu :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
Pracowity jak biedroneczka.
Czy jest tu może ktoś kto pracuje/pracował w supermarkecie i orientuje się jak to wszystko wygląda od środka ?
Stron: 1 2