PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: CHLORPROTIKSEN (Chlorprothixen Zentiva)[przeciwpsychotyczny]
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.

Gość

Ćpał już ktoś te wynalazki? Biorę je od 2 maja, czyli od pobytu w szpitalu. I póki co dobrze działają (lecz nieco pobudzająco, nie mogę teraz usiedzieć spokojnie w miejscu :Stan - Niezadowolony - Zastanawia się:). Niżej więcej o tych lekach :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:

Fluanxol, Symfaxin ER (znany też jako Efectin ER) i Chlorprothixen.
Hmmmm ja jestem stosunkowo jakiś oporny na leki ale biorę CHLORPROTHIXEN i spisuje sie na medal nawet za dobrze :Stan - Uśmiecha się: nawet próbuje czasami brać po pół tabletki bo po nim spię bardzo głęboko i bardzo dłuuuuugo .Jak tylko zaczyna działać to robie sie potwornie senny i odrazu można spać tylko najgorsze jest to że jak sie wstaje rano to dalej sie chce spać....trochę za długo działa..ale na sen idealny wręcz :Stan - Uśmiecha się:

Gość

Bez kitu, on mnie dosłownie zwala z nóg... ja w szpitalu brałem aż dwie tabletki jednocześnie, więc wyobraź sobie co się działo :Stan - Niezadowolony - Zastanawia się: Cholerne psychotropy :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:

gośćx

Antyk ,
możesz napisać coś więcej o tym chlorprothixen ?
Jak działa , jakie skutki uboczne , czy on uzależnia ?

Gość

Działa usypiająco. Ja na początku brałem po 2 tabletki na noc, jeszcze w szpitalu i czułem się po nich jakbym nie spał ze trzy doby. On ponoć nie uzależnia, ale szybko wyrabia się tolerancja organizmu na jego działanie, przynajmniej w moim przypadku było tak, że po jakimś miesiącu stosowania przestał na mnie działać.

gośćx

Aha dzięki,
ja mam brać jedną na noc.

Gość

A i żadnych skutków ubocznych u siebie nie zaobserwowałem, no chyba, że senność jest jednym z nich :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
Jakie dawki bierzecie? Ja 2x15 mg. Tylko z tego co jest napisane na ulotce, to wg mnie troche jak nie bardzo male one sa.
na mnie Chlorptoixen nie dzialal ,mialam go brac na sen zreszta wogole nie dzialaja na mnie neuroleptyki...
Właśnie moja żona jak i ja sam stwierdziliśmy to samo co kate. Mało tego, powiększyły się po nim depresje i wcześniej się budzę a szybciej chodzę spać, ale za dnia też śpię. Może to jednak związane z depresją? W każdym bądż razie mam iść do innego lekarza, po "mocniejsze" leki jak to mój lekarz stwierdził. Ciekawe tylko jakie, jak przy epi, większość zwiększała u mnie lub prowokowała napady.
mnie po chloroprotixenie oczy bolą
Od niedawna biorę Chlorprothixen na noc. Nie budzę się już w nocy z uczuciem lęku i beznadziei, a rano wstaję w miarę wypoczęta.
Brałem swego czasu, również na sen. Ogółem lek dobry, dość dobrze usypia i nie ma specjalnych skutków ubocznych. Problemem jest to, że organizm dość szybko przyzwyczaja się do leku. Operując na moim przykładzie zacząłem od 15mg, a po kilku miesiącach aby uzyskać ten sam efekt musiałem brać już po 200mg.

Użytkownik 100618

Biorę około tydzień po 15mg 2x rano, 1x po południu, 2x wieczorem. Na moje silne lęki nie działa, nie ułatwia zasypiania, rano nie jestem wypoczęta :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
Z perspektywy czasu, a minęły już dwa dni od stosowania u mnie tego wynalazku, wyższe dawki ścinają z nóg całkowicie. Ja z grubej rury jadę, bo psychiatra przepisał od razu 3x 50mg. Wczoraj chodziłem jak zombie po mieście, próbując jakoś nie zasnąć. Dzisiaj zmniejszam dawkę do 25, może wtedy będzie okej. Co do działania, to fajnie wycisza i powoduje delikatny relaks, choć trochę wzmaga lęki. W każdym razie, to tylko moje subiektywne odczucia.
Dostałem to dzisiaj na sen od psychiatry zamiast hydroksyzyny... Ciekaw jestem działania...
Włąśnie to biorę na sen ale nie pamiętałem nazwy :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
Na mnie nie dosc, ze nie dzialal to powodowal skutki uboczne. Co wzielam ten lek (jedna tabletke)to przez kolejne 3 dni mialam potworne bole calego ciala, miesni, glowy i brzucha. Slyszalam, ze skutki uboczne mijaja po jakims czasie, nie wiem, balam sie sprawdzac.  Aktualnie lykam hydroksyzyne doraznie i jest spoko. Ale nie ma.co sie sugerowac moja opinia bo na kazdego lek zadziala inaczej, a chloroprothixen jakos z reguly jest raczej zachwalany.
Zarzucilem wczoraj o 20:00 30mg. O 22:00 ledwo na oczy patrzyłem. W dodatku rano zaspałem do pracy. Trzy budziki nastawione co 5min nie zdołały mnie obudzić. XD
Dopiero o 9:00 rano po wypiciu mocnej kawy stanąłem na nogi.