PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: Czy ja mam Fobię?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
YpkaSysia napisał(a):Dziwię się troszkę strachu przed ruchomymi schodami heh...
Rozumiem, że możemy bać się windy, bo ja też się boję, ale ruchome schody? ...

Jak dla mnie jest się czego bać, bo na takie schody trzeba wskoczyć w odpowiednim momencie żeby się nie "rozjechać". Najbardzej się boje jak schody jadą w dół, bo wtedy jeśli stanie się na granicy dwóch "wyłaniających się" stopni, to można być przez ten drugi stopień zepchniętym na dół. Troszkę to zawile tłumaczę, w każdym razie raz o mało z takich schodów nie spadłam i teraz ich unikam. :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami:
Rozumiem Cynamonowa... :Stan - Uśmiecha się:
... tzn. nie rozumiem, bo w sumie nigdy nie jechałam ruchomymi schodami hehe... Więc nie wiem jak to jest z tym.
Widziałam tylko takie schody, gdy były wyłączone i nie wyglądały strasznie :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
Z tych wymienionych to mam lęk przed:Stan - Różne - Zaskoczony:twartą przestrzenią, fobia społeczna(no raczej), pająkami(okropieństwo), erytrofobi(to raczej objaw - czerwienienie się :Stan - Różne - Zaskoczony:ops: ), wystąpieniami publicznymi(max stress), klaustrofobia(wiadomo), ochlofobia( tłok i ogolnie duze skupiska ludzi np: jakieś imprezy, wesela - nie znoszę)...i pewnie jeszcze kilka innych o których nie mam pojęcia.
Schodów i wind to na szczęście się nie boję :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: Cociaz coś.
Aha i jeszcze dentysta tez jest mi niestraszny :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
maciejos85 napisał(a):Aha i jeszcze dentysta tez jest mi niestraszny :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
Hehe... mojej dentystki też się nie boję, bo jest super delikatna i nigdy nie boli, ale problem tkwi w czym innym :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
Otóż boję się, że siędząc w fotelu dentystycznym, bardzo się wystraszę czegoś np. hałasu... podskoczę do góry a dentystka mi przewierci język albo dziąsła...
Przecież takie rzeczy napewno się zdarzały... A ja jestem strachliwa i wszystkiego się spodziewam :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
Tą fobię bedzie akurat trudno nazwać domniemuję.

edit:
I lęk przed byciem samowystarczalnym.
Michał napisał(a):I lęk przed byciem samowystarczalnym.
Kurcze, chyba tez to mam.Niby bym chciał się usamodzielnic ale sie boję i zastanawiam co by było jak bym na przykład stracił prace, czy bym znalazł inną i czy bym nie umarł z tęsknoty i samotności(no bo w domu to wiadomo - zawsze ktos bliski jest, a samemu to już ciężej).Takie czarnowidztwo.....teraz jest dobrze więc za jakiś czas napewno sie pogorszy, no bo przecież cały czas nie może byc wszystko idealnie :Stan - Niezadowolony - Smuci się: :Stan - Niezadowolony - Zastanawia się:
O to chodzi Maciejos85, dokładnie o to. Jakbym miał conajmniej 50000PLN na koncie to podejrzewam, że 99% lęków poszłoby się ... A jakbym wygrał w lotka to byłbym pewnie zdrowy, tylko żeby potem nie ześwirować pod innym względem. Ale ja jestem dość gospodarny i nie podniecam się takimi sprawami bardzo, więc myślę (bo nie miałem nigdy tyle), że było by tip-top.
cynamonowa napisał(a):I też jestem 5w4 :Stan - Uśmiecha się:
i ja również 5w4 jestem :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: z wyżej wymienionych fobii w związku ze zwierzętami spore lęki przed psami i pająkami posiadam... i nie tylko przed tymi dwoma gatunkami zresztą...
Ja mam:
Akrofobia, Tafefobia, Glassofobia
Michał napisał(a):I lęk przed byciem samowystarczalnym.

To mnie troszkę zaskoczyło. Bo ja wręcz marzę o tym, żeby być samowystarczalną, a moje fobiczne usposobienie tylko mi to utrudnia :Stan - Różne - Nie powiem:
Tzn. przed tym, czy dam radę? Ja też chcę być niezależny.
(...)
Na pewno jest, nie musi być nazwane żeby było, ale pewnie jest nazwane.

* * *

Ja: fobię tak - społeczną raczej nie.

* * *

Ładny avatar.
a jaką Michał?
E no, musiałabyś poszukać takiego postu, gdzie o tym pisałem. Jak przeczytam wszystkie nowe posty, to poszukam i wkleję link do niego w tym poście.

edit:
http://phobiasocialis.pl/forapl_redirect....html?2045
i kolejne posty

edit:
A to przecież ten wątek. [Obrazek: sciana1.gif]

Gość

Ja podobnie jak Maren boję się zostawać sam w domu, o czym już zresztą kilka razy pisałem :Stan - Niezadowolony - W szoku: Dziwny to lęk... No i boję się ciemności, co również pisałem :Stan - Niezadowolony - Zastanawia się: O oczywistej oczywistości (fobii społecznej) nawet nie wspominam :Stan - Uśmiecha się - LOL: :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
Wiecie, co to jest awizofobia?

Nie?

Jak ktoś boi się awiza. :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
a awiz czym jest? :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
Chyba to mam. Jak mi zostawią awizo i muszę potem stać w kosmicznych kolejkach na poczcie. No i iść tam w ogóle. Straszne.
Lęki ? To jak już o lękach mowa to ja boję się pająków ( a raczej wszelkich stworzonek z 4 małymi nóżkami i odwłokiem ) małych przestrzeni , nowych ludzi , dużej ilości ludzi /tłoków i tp/ wysokości , wystąpień publicznych .
A i jeszcze nie lubię światła dziennego , nie boję sie go tylko go nienawidzę zawsze rombie mnie po oczach :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:

Gość

Pająki nie mają czterech nóżek, tylko 8/10 :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: Tak jak np. największy pająk na ziemi - ptasznik goliat, fajny, chciałbym takiego mieć :Stan - Niezadowolony - Diabeł: :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
właśnie chyba sobie uświadomiłam,że wyleczyłam sie z lęku przed psami.Był on niczym nie uzasadniony (zawsze bardzo lubiłam zwierzęta), ale kiedy przechodziłam obok leżącego spokojnie psa, wydawało mi sie że ni z tego ni z owego się na mnie rzuci.Od kiedy się leczę to zniknęło i głaszczę wszystkie psiaki.Nie boje sie tak bardzo.Też boje sie wsiadania na ruchome schody - ten sam powód - można nie trafiść i spaść.Lęk przed tym że ktoś mnie nie polubi :Stan - Niezadowolony - Diabeł: , lęk wysokości (którego kiedyś nie było), lęk przed bólem chociaż paradoksalnie mam kolczyk w języku i planuję tatoo i czas na największe i najgorsze lęki: lęk przed publicznymi wystąpieniami, nawet w gronie rodzinnym, ogólnie fobia społeczna i erytrofobia - znienawidzona i rozwalająca sobie moję życie spokojnie, jak jej się podoba.
O kurcze zapomniałabym o fuuuuuuuuu..... - PAJĄKACH,teraz tez mi ciary po plecach przechodzą, niecierpie pająków i wszelkiego innego robactwa.Chciaż nie zabijam, tylko wołam mamę a ona wynosi na balkon.Jedyne takie zwierzątka jakie biorę w ręce to motyl i biedronka, ale nie przyglądam im się bliżej bo tez się ich brzydzę.Bllleee...
Antyk wez nie dawaj takich linkow :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: Jak go zobaczylem to musialem wyłaczyc po sekundzie . Gdzie zyja takie potwory ?? Obym nigdy w zyciu czegos takiego nie spotkal bo bym dostal ataku serca :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
Daj spokój Voyager! Ten pająk jest przepiękny! :Stan - Uśmiecha się - LOL:
Wygląda jakby zdechł...
Pająk tka sieć. Nieskończoną. Może dlatego macie ciary.
Stron: 1 2 3