Pytanie z serii czy też tak macie, czy jak siedzicie w pracy i kręcą się za wami ludzie, to macie wrażenie (lęk) że szydzą z Was?
Nie ma wrażenia bo robią to wprost
No właśnie nie, bo jak się odwrócę to nikt nawet nie patrzy w moją stronę, a ja cały czas mam takie przeczucie, że jestem obserwowany.
W pracy to wszystkich znam i mam małe grono, nie stresują mnie ci ludzie i nie mam takich myśli, ale jeszcze zdarzy mi się na ulicy mieć takie myśli, że ktoś się gapi albo jak naprawdę ktoś się spojrzy to czasem pojawia się myśl "może brudna jestem", "może dziwnie wyglądam"
Ale już dość rzadko, tylko jak mam "gorszy" dzień