PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: Nareszcie zrobiłem krok na przód;)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witajcie...

Od ponad roku śledzę to forum i próbuje czerpać wiedzę jak żyć normalnie. Dokładnie 5 dni temu zdecydowałem się na wizytę u psychiatry ( wkońcu!). Jego diagnoza po 90minutach wizyty:Stan - Niezadowolony - Płacze: to reakcja lękowo depresyjna mimo że objawy jednoznacznie wskazują na fobie społęczną to poprzez jak to on stwierdził krytycyzm i pare innych cech jakie u mnie dostrzegł fobii on nie potwierdził. Zapisał mi Asertin 50 i jakieś witaminy nie wiem czy coś to pomoże, póki co nic nie mogę powiedzieć bo wiadomo że leki mogą nawet do miesiąca się "wdrażać" do organizmu. Zobaczymy, ważne że wkońcu jest jakiś postęp...
pozdrawiam wszystkich
Quba, ja również zaczynałam swoją drogę od wizyty u psychiatry, jednak nie wytrwałam przy lekach, życzę Tobie wytrwałości. Nie ufam ślepo psychiatrom, ten, do którego poszłam pierwszy raz, powiedział, że mam depresję, potem poszłam do innego i diagnoza - fobia społeczna, potem poszłam na terapię, na której krytykowano wszelkie diagnozy. Leki brałam przez pół roku i nie pomogły, każdy organizm inaczej na nie reaguje.
Życzę powodzenia w terapii, Quba. Długa była ta wizyta :Stan - Uśmiecha się: Oby zapisał Ci właściwe leki. Powodzenia!
Quba, powodzenia! Co do diagnozy, to podobnie jak una, tez bym az tak bardzo nie ufała pierwszemu psychiatrze (mimo że 90 min. to dość dług:Stan - Uśmiecha się - Anielsko:)
A nie myślisz o psychoterapii? Leki potrafią naprawde pomóc, ale najefektywniejsze jest połączenie farmakoterapii z psychoterapią.
W kazdym razie dobra robota, że w końcu poszedłes do psychiatry:Stan - Uśmiecha się:
Brawo.