PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: Pierwszy etap zmiany na lepsze: Emocje
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4
Praktyczne informacje na temat emocji

Uwaga, mówię tutaj o regułach, bez brania pod uwagę wyjątków spowodowanych mniej typowymi przyczynami (jak na przykład niektóre osoby nieświadomie będące lgbt, czy sytuacje gdzie ma się doczynienia z psychopatą)


Dlaczego mamy problem z emocjami?
Na to z jakimi emocjami codziennie się zmagamy ma spory wpływ czas, w którym byliśmy małymi brzdącami. Od urodzin do czasu przedszkolnego dziecko uczy się emocjonalnie jak reagować na otaczający je świat. Od kogo uczy się emocji? Rzecz jasna od matki, ponieważ to jej rolą jest wychowywanie emocjonalne. Tam gdzie mężczyzna irytuje się płaczem dziecka, nie rozumiejąc o co temu malcu chodzi, kobieta potrafi wyczuć i uspokoić, robiąc to automatycznie. Dzieje się tak, ponieważ rolą taty jest uczenie logicznego myślenia i obserwacji, które są niezbędne dziecku w życiu dorosłym. Dziecko uczy się od taty po około 5 roku życia. Tylko tata jest w stanie zdrowo dominować w domu. Obie role są bardzo ważne, jedno bez drugiego jest niepełne. Taka jest nasza natura, więc mówiąc „rola” nie mam na myśli obowiązku, lecz to w czym radzimy sobie najlepiej. Dziecko potrzebuje wychowania emocjonalnego od mamy i zdrowej dyscypliny oraz umiejętności logicznego rozumowania od taty.
Tak więc na początku życia mamy potrzebę wychowywania emocjonalnego, bo nasz mózg nie jest w pełni przygotowany na logiczne myślenie, (wystarczą mu proste zabawy logiczne), dlatego ciągnie nas tak do swojej mamy przez pierwsze lata. Jednakże na tym świecie wiele kobiet nie akceptuje swojej roli. Zewsząd (w mediach, filmach, nawet w polityce) słyszą że ich rola jest słabością, jest zła i upokarzająca, narzucona przez brutalnych i lekceważących je mężczyzn. Z dumy próbują być tak silne jak facet, mieć wszystkie walory bycia mężczyzną, oczekują zaś że samce będą przejmować mniej przyjemne czynności kobiet. Lecz przez to są tylko nieszczęśliwe, a emocje wręcz nie dają im normalnie funkcjonować. Taka kobieta często ma bardzo krzykliwe emocje, nad którymi ciężko jej zapanować. Nie jest to jej wina, po prostu ta wiedza nie jest powszechna, wręcz stosuje się dezinformacje by pobudzić ich frustrację, a z pokolenia na pokolenie wychowanie jest mówiąc delikatnie niekompletne. Dopiero jako dorosłe osoby, przy upartym szukaniu wartościowych informacji możemy zrozumieć te podstawy, które powinny być w nas od początku
Przy takiej sytuacji mama nawet jeśli bardzo tego pragnie, nie jest w stanie prawidłowo wychować emocjonalnie swojego dziecka. Tak więc większość z nas ma silne problemy z emocjami, zwłaszcza gdy nasz tata unikał więzi, a mama przejęła większość wychowania.To dlaczego tata ucieka od wychywania ma swoje przyczyny, jednakże z reguły nie jest to również jego wina. Prawdopodobnie w którymś poście opiszę dlaczego tak się dzieje. Jako ludzie jesteśmy dopiero raczkującą cywilizacją, uczącą się jak żyć i jak traktować bliskich. Nawet w psychologii terapie są na poziomie początkującym, ponieważ rozwój mniej inwazyjnej medycyny, mimo że bardzo szybki, trwa dopiero od niedawna
Niestety osoby, które decydują o tym, co będzie w mediach, szkołach i w marketingu dobrze wiedzą w kogo uderzać. Uderzają w kobiety, bo to one są podstawą do stabilności emocjonalnej nas wszystkich. Wpływają na ich emocje, by automatycznie przestały wspierać partnerów, przestały ufać innym, przez co mężczyźni sami mają problemy z nerwami, które wyłądowują na innych lub na sobie. Takie osoby są wtedy nieszczęśliwe, czują węwnętrzny ból i szukają sposobu żeby się go pozbyć.
Włączają cokolwiek: radio, tv, przeglądarkę internetową i widzą od razu reklamę. Co jest w tej reklamie? Uśmiechnięci ludzie kupujący jakiś produkt, korzystający z jakiejś usługi. Emocje i podświadomość łączą wtedy: usunięcie bólu, radość=zakupy, wywołując wydzielanie dopaminy przy zakupach i doprowadzając do zakupoholizmu. Tak napędzana jest gospodarka, która potrzebuje nieszczęśliwych ludzi, ponieważ szczęśliwemu człowiekowi nie potrzeba wiele, więc i nie będzie kupować za dużo

Wiedza to broń, którą można się również bronić przed manipulacjami :Stan - Uśmiecha się:

Nieważne jakiej płci jesteś, jeśli nie miałeś/aś prawidłowego wychowania emocjonalnego, w dorosłym życiu emocje będą w Tobie krzyczeć i chcieć przejąć kontrolę nad Twoimi decyzjami, przekrzykując cichy i spokojny głos rozsądku

Wartym uwagę bodźcem pogłębiającym te problemy, są wszelkiego rodzaju nagłe, skrajnie emocjonalne wydarzenia w okresie przed dorosłością. Przez brak podstaw nie wiemy jak automatycznie radzić sobie z nagłymi sytuacjami, co zwiększa reakcje emocjonalne, w tym lęk

Jak temu zaradzić? Mogę powiedzieć tyle co wiem i co sprawdziło się nie tylko w moim życiu.Nawet jeśli nie są to wszystkie możliwe sposoby na wychowanie swoich emocji, to z pewnością są bardzo przydatne

Jak mogę pomóc?
+Dzieląc się cenną wiedzą, w sposób standardowy, poprzez definiowanie problemu
+Poprzez przekaz (np. za pomocą wierszy) dla podświadomości, która automatycznie przyjmie tą wiedzę i będzie mogła w razie potrzeby wykorzystać ją by usunąć ból wewnętrzny lub niepokój
+Dając praktyczne porady, które wykorzystywane na codzień pozwolą Wam zapanować nad niesfornymi myślami, nawykami, emocjami i podświadomością :Stan - Uśmiecha się: Pamiętajcie, to Wy macie ostatnie zdanie w decyzjach dotyczących Waszego życia!! :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:

Polecam czytać wszystkie moje posty, one są pisane świadomie w celu pomocy Wam, Waszym emocjom i podświadomości :Stan - Uśmiecha się:

Traktując je jak książkę, będzie łatwiej Wam czytać, bo wiem że są długie i nie każdemu się chce :-D to dobry trening na walkę z nawykiem lenistwa, zwłaszcza że to dobra inwestycja, opłacalna na przyszłość i jest za darmo. Pomagam zawsze za darmo, bardzo bym chciała by tak było wszędzie, jednakże do tego potrzebne są lata, byśmy jako cywilizacja dojrzeli do tego. Na szczęście istnieje wolontariat, piękna oznaka ludzkich możliwości!!!

Na temat moich emocji:
Jeśli ktoś zna mnie z przed 2018 roku, może zobaczyć diametralną różnicę w moich wypowiedziach i zachowaniu. Dodam że nie stosuję żadnych leków ani wspomagaczy. Jest tak ponieważ zmieniłam się o 180 stopni dzięki codziennej pracy nad sobą i nauce akceptacji siebie. Zmiana ta jest głównie dlatego, że poznałam bardzo doświadczoną w życiu kobietę, która bezinteresownie wychowała mnie na nowo, wychowała mnie emocjonalnie (oraz bardzo mądrego wojskowego, który wychował mnie jak własną córkę, ucząc zdrowej samodyscypliny). Dzięki tej kobiecie (która jest dla mnie jak mama) zaakceptowałam siebie, swoje słabości i uzyskałam wiedzę jak pomagać innym kobietom. Wielu pomogłam, zmieniając ich życie na lepsze, jednakże przyznam szczerze, że nie każdej kobiecie udaje mi się pomóc, bowiem to wymaga czasu i sporo wysiłku z obu stron (najczęściej kobiety, które nie miały wyjścia, chciały coś w sobie zmienić, reszta słuchała dumy i zazdrości, bo jest to wygodniejsza droga). U mężczyzn sprawa jest kompletnie inna. Mężczyźni nie kierują się emocjami, lecz logiką, jest to w ich naturze. Dlatego nawet jeśli przedstawiciel płci męskiej ma źle wychowane emocje (zwłaszcza jeśli wychowywała go toksyczna matka), to znacznie szybciej się uczy niż kobieta, często wystarczą mu trafne logiczne argumenty, wiedza i regularne ćwiczenia. To są informacje poparte moim kilkuletnim doświadczeniem i obserwacjami :Stan - Uśmiecha się:

Zmiana nie polega na zostaniu kimś innym, lecz na odkryciu siebie z pod płaszcza przeszkadzaczy, zaakceptowaniu siebie i szlifowaniu swoich umiejętności

Czy wiesz że?
Im większe huśtawki nastrojów, tym mniej wychowane emocje? Okazuje się, że najbardziej szkodzi im brak miłości rodzicielkiej na wczesnym etapie rozwoju. Przeszłości nie zmienimy, ale wiedza ta jest cenna jako pierwszy krok, ku samopomocy. Zdrowo wychowane emocje przestają być ciężarem, a stają się bardzo pomocne i cenne :Stan - Uśmiecha się:
Emocje to dar, gdy przestają krzyczeć :Różne - Serce:

Można powiedzieć że przez 4 lata miałam przyśpieszone wychowanie na nowo, najpierw emocjonalne, później z wprowadzeniem samodyscypliny, wszystko w umiarze, splatane ze sobą. Tak więc jestem dowodem na to, że nigdy nie jest za późno na zmianę :Stan - Uśmiecha się: każdy uczy się we własnym tempie, więc proszę nie brać do siebie tej liczby. Nadal mam w sobie jeszcze wiele do wypracowania :-D
Wróciłam tu by dać nadzieję i motywację, by dać niezbędną wiedzę oraz akceptację i wiarę w Was. Każdy zasługuje na miłość. Pamiętajcie, nigdy nie jesteście sami, jest już przynajmniej jedna osoba na tym świecie, która Was akceptuje i w Was wierzy i przyrzekam Wam, że jest takich osób znacznie więcej i tutaj nie ma wyjątków. Życie jest pełne niespodzianek!!! :Stan - Uśmiecha się:
W następnym poście opiszę szczegółowo sposoby jak pomóc sobie z emocjami :Stan - Uśmiecha się:
Przydatna książka:
Paul Ekman „Emocje ujawnione” (czyli jak rozpoznać emocje po mimice twarzy oraz zrozumienie na czym one właściwie polegają)
ta, każdy facet to zimny skur.wysyn i irytuje go płacz dziecka, zero empatii i współczucia

dużo stereotypów
Cieszę się że o tym napisałeś Kacper, ponieważ dzięki temu będę mogła to wyjaśnić :Stan - Uśmiecha się:

Twoja wypowiedź była czysto emocjonalna, ponieważ nigdzie nie napisałam że mężczyźni to zimne dranie, była to zwykła nadinterpretacja emocji :Stan - Uśmiecha się: zapewne dlatego że już kiedyś miałeś doczynienia z kobietą która tak Ciebie lub Twoją płeć oceniała, co przywołało Twój gniew, chociaż tutaj mogę się mylić, nie jestem nieomylna :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:

Dodam że na samym wstępie powiedziałam że piszę o regułach, czyli najczęstszym schemacie panującym w rodzinach


Większość mężczyzn w naturze kieruje się logiką. Płacz dziecka jeśli jest czysto emocjonalny automatycznie nie jest zrozumiały dla mózgu mężczyzny. Tata słysząc płacz próbuje pomóc, myśli logicznie bo przygotował się do tego i wie że dziecko jest głodne, lub potrzebuje przewinięcia, ma kolkę, gorączkę, jest nie wyspane lub jest inna przyczyna. Mówiąc w skrócie: szuka przyczyny. Najczęściej sprawdza po kolei analizując szybko co jest powodem płaczu . Właśnie dlatego że kieruje się logiką :Stan - Uśmiecha się:

Jeśli żadne ze znanych mu logicznych sposobów nie pomaga i dziecko nadal płacze, wtedy pojawia się frustracja, której nie musi od razu wyładowywać na dziecku, oj nie, nie o to mi chodzi xD to że kogoś coś denerwuje nie oznacza że będzie się wyżywać na innych. Jeśli ktoś tak robi to znaczy że kieruje się emocjami a co za tym idzie, nie kieruje się logiką :Stan - Uśmiecha się:


Kobieta jest z natury emocjonalna, dlatego jeśli słyszy płacz dziecka, automatycznie zaczyna czuć podobne odczucia i szybciej znajduje przyczynę płaczu

To nie oznacza że jesteście bezlitośni i źli, bo jak? Logika i czyste rozumowanie nie są w żaden sposób nie empatyczne. Właśnie postrzeganie rozumu w ten sposób jest stereotypem

Ps. Najwięcej okrucieństw robi się pod wpływem emocji. Jedyne co nas uratuje to umiar i wyposrodkowanie. Skrajności w jakąkolwiek stronę nas skrzywdzi

Wszystkie pytania i oskarżenia są tu mile widziane, chętnie na wszystko odpowiem, chcę Wam pokazać że przy wychowaniu własnych emocji taka krytyka nie prowokuje do żadnych kłótni :Stan - Uśmiecha się:

W naszym świecie gdzie panują emocje to naturalne że większość z Was będzie czuć gniew lub pogardę czytając moje wpisy. To co piszę jest dla tych, którzy to czytają i obserwują, sami decydując czy kiedyś się ta wiedza przyda. Jest również dla tych, którzy są odmiennego zdania i chcą ze mną o tym porozmawiać. Moja pomoc będzie cicha, zapewne większość osób którym się to przyda nigdy mi o tym nie powie :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
Źródło?

Uważasz, że masz jakąś szczególną misję do spełnienia? Czy jesteś mądrzejsza od innych ludzi? Przyjmujesz jakieś leki?
Brak źródła, wiem że to nie przemawia za moją wiarygodnością, dlatego pozostawiam Wam do oceny za pomocą obserwacji. Można traktować moje informacje jako rodzaj eksperymentu lub nowej perspektywy, nie mam nic przeciwko :-D

To jest w większości wiedza od osób doświadczonych, mających już swoje przeżycia z którymi sobie poradzili oraz mających w sobie taki spokój, bezinteresowność i empatię że na początku nie dowierzałam że tacy ludzie istnieją, bo miałam taki kontrast, że jeju :Stan - Różne - Zaskoczony:

Są to osoby z rozległą wiedzą psychologiczną, które wolą pozostać anonimowe ze względu na to że pomagały mi bezinteresownie. Ich wiedza głównie jest ze źródeł nie polskich, niestety przez obecną sytuację na świecie nie mam z nimi kontaktu, dlatego nie mam jak podać źródeł

Jest to wiedza która pomogła nie tylko mi ale wielu innym, którym zdołałam pomóc, więc są to dość praktyczne porady. Staram się z tym nie narzucać, kto będzie chciał sprawdzić czy to działa, sam sprawdzi i będzie obserwować :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:

Można mnie pytać o wszystko, chętnie odpowiem, bo wiadomo że w jednym poście wszystkiego nie opiszę wyczerpująco :Stan - Uśmiecha się:
(11 Paź 2022, Wto 14:46)Makaroni_Kolba napisał(a): [ -> ]Twoja wypowiedź była czysto emocjonalna

wierz mi że nie była, z przyzwyczajenia używam przekleństw jako przecinki, miałem niezbyt fajne środowisko (tak wiem, wymówka, staram się tego wyzbyć xd)

(11 Paź 2022, Wto 14:46)Makaroni_Kolba napisał(a): [ -> ]Większość mężczyzn w naturze kieruje się logiką. Płacz dziecka jeśli jest czysto emocjonalny automatycznie nie jest zrozumiały dla mózgu mężczyzny.

Możliwe, są na to jakieś badania?

Pytanie czy to rzeczywiście są "właściwości" naszych mózgów, czy tak nas kształtuje wychowanie i doświadczenia życiowe. Społeczeństwo🤡 raczej wymaga od nas żebyśmy w głównej mierze rozwiązywali problemy. Z kolei kobiety uczy się żeby były dobre, grzeczne, ładne, współczujące, poświęcające się dla rodziny itp.

Z wikipedii, cechy tradycyjnie przypisywane mężczyznom w zachodnim kręgu kulturowym to:

- Gotowość do stosowania siły – mężczyzna postrzegany jest historycznie jako wojownik
- Odwaga, gotowość do ponoszenia ryzyka i żądza przygód, powiązana z niską refleksyjnością
- Siła fizyczna, chęć walki, duch konkurencji, grubiaństwo
- Dominacja, dążenie do władzy
- Samoopanowanie, nawet chłód
- Zdolności techniczne i organizacyjne
- Racjonalizm, myślenie abstrakcyjne, zatwardziałość

https://pl.wikipedia.org/wiki/M%C4%99sko%C5%9B%C4%87

wiesz że istnieją bardzo współczujący, empatyczni faceci?

edit: ta miniaturka xd
"sittingintheenglishgarden: Uważasz, że masz jakąś szczególną misję do spełnienia? Czy jesteś mądrzejsza od innych ludzi? Przyjmujesz jakieś leki?" 


Nie przyjmuję leków, jestem zdrowa w sumie wszędzie xD mam badanie EEG i wszystko tam ładnie miodzio funkcjonuje :Stan - Uśmiecha się:
A co do misji to niee, po prostu kocham pomagać. Ktoś mi pomógł bezinteresownie co uratowało mi życie (miałam kiedyś myśli samobójcze) i czuję taką potrzebę by podzielić się tym z osobami, które przechodzą przez podobne trudności do moich z przeszłości :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: jakbym czuła misję to bym książkę napisała, założyła organizacje pomocy, ale myślę że zbyt duży hejt byłby na mnie, ponieważ dotykam wrażliwych tematów, emocje i duma wtedy żyć nie dają ludziom :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
wystarczy mi dać wędkę w mniejszym gronie, a później zobaczę czy to jest to, w czym się odnajduję :Stan - Uśmiecha się: 

Szczerze mówiąc jestem z Was dumna, tak bezpośrednie i odważne wypowiedzi świadczą o tym, że fobia społeczna może być dla Was przeszłością :Stan - Uśmiecha się:

Haha Kacper ta miniaturka wymiata!!! XD

"kacper: wierz mi że nie była, z przyzwyczajenia używam przekleństw jako przecinki, miałem niezbyt fajne środowisko (tak wiem, wymówka, staram się tego wyzbyć xd)"


Jak nie była to mój błąd, wynikło to z mojego nie zrozymienia przyczyny :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: jak coś jestem asertywna, a empatię mam naprawdę wysoką :Stan - Uśmiecha się: 
A tam, ja też czasem przeklinam, trzeba być ku*wa sobą!!! XD 
Zrozumiałam to jako emocjonalną wypowiedź ponieważ doszło do nadinterpretacji mojego postu, plus zostały użyte określenia prowokacyjne. Teraz wiem że to mogło być napisane z automatu 

Z pewnością są na to badania, ale szczerze powiem. Ja dam tutaj tylko informacje które poznałam, własne obserwacje a jeśli kogoś temat będzie bardziej interesować, to z pewnością znajdzie cenne informacje.
Polecam anglojęzyczne i z naukowych źródeł, bo reszta to już trochę shit jest :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: chętnie bym poszukała takich rzeczy ale od dwóch lat żyję bez stałego dostępu do internetu, dlatego mogę pomóc tylko w ten sposób jaki robię :Stan - Uśmiecha się:


"Kacper: pytanie czy to rzeczywiście są "właściwości" naszych mózgów, czy tak nas kształtuje wychowanie i doświadczenia życiowe. Społeczeństwo🤡 raczej wymaga od nas żebyśmy w głównej mierze rozwiązywali problemy. Z kolei kobiety uczy się żeby były dobre, grzeczne, ładne, współczujące, poświęcające się dla rodziny itp. "


W tym nie mogę się wypowiedzieć za wiele, jednakże wiem że sporo w tym mają udział geny oraz instynkt. Dodatkowo nie biorę pod uwagę teraz osób LGBT, by jak najbardziej skrócić wiadomość. Chodzi mi o to że najlepiej czujemy się w tych rolach i najlepiej nam one wychodzą. Możemy żyć wbrew swojej naturze ale przez to właśnie jest tyle kłótni na świecie 

Jest to również obserwacja i poznanie kobiet z różnych środowisk, feministek i kur domowych, jak również z krajów, w których kobiety wspierają i nie szukają władzy. Wszędzie był ten sam schemat, kobiety feministyczne miały skrajne problemy z emocjami a związki gdzie były opisane wyżej problemy, kończyły się rozwodami, zdradami, kłótniami lub przemocą różnego rodzaju

" wiesz że istnieją bardzo współczujący, empatyczni faceci? "

Wiem, takich jest większość na tej planecie :Stan - Uśmiecha się:
Jednakże to w żaden sposób nie umniejsza ich logicznego myślenia. Emocje mają mało wspólnego z empatią, jeśli w procesie dorastania zostały w jakiś sposób skrzywdzone

Polskie wiki nie jest zbyt dobre. Polecam filmik:
https://m.youtube.com/watch?v=T1vW8YDDCSc

Tutaj fajnie jest opisane jak szukać wiarygodnych informacji :Stan - Uśmiecha się:

Edit. Rekompensując brak źródeł pragnę pokazać swoją wiarygodność własną postawą i reakcjami, wierzę że mi się to uda :Stan - Uśmiecha się:

Edit2 bo nie zauważyłam: Mądrzejsza od innych ludzi? Nie mam pojęcia, nie siedzę w ich głowach, z pewnością są tacy, co są mądrzejsi ode mnie, samorozwojem ich kiedyś dogonię :Stan - Uśmiecha się:
(11 Paź 2022, Wto 16:20)Makaroni_Kolba napisał(a): [ -> ]Polskie wiki nie jest zbyt dobre

wikipedia w ogóle nie jest najlepszym źródłem informacji, z tym się zgadzam

to jest lepsze:

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC1114070/

jeśli chodzi o listę stereotypów to jest podobnie, nawet jest porównanie z kobiecymi

edit: wtf? moglem zobaczyc full article a teraz nie?
edit2: nowy link
Jutro jak będę mieć dostęp do neta to przeczytam cały artykuł i odpowiem. Bardzo ciekawy link, dziękuję za niego. Jest to temat ważny dlatego bardzo bym chciała i o tym napisać w innym wątku, by w tym było głównie o emocjach

W skrócie tylko powiem że już wcześniej zastanawiałam się nad stworzeniem grupy pomocy mężczyznom, którzy tak naprawdę zostali wyruchani w dupe przez stereotypy i oczekiwania. Jestem jak najbardziej po Waszej stronie, jednakże jest to temat na kompletnie inny wątek. Jutro wyedytuję tą wiadomość i odpiszę więcej, bo nie doczytałam artykułu do końca

Najwięcej czasu i energii poświęcałam przez dwa lata właśnie temu tematowi, pomagając głównie mężczyznom którzy w związkach padali ofiarą przemocy psychicznej. Przez presje społeczeństwa i podwójne standardy nie mieli nawet możliwości prosić o pomoc policję, która najczęściej takich ludzi wyśmiewała. Im najszybciej pomagałam ponieważ wystarczyły logiczne argumenty i cenne informacje by mogli poprawić swoje życie na lepsze

Edit.

"część artykułu: duma nie pozwalała mu prosić o pomoc, ale nie została mu zaoferowana – być może ze względu na jego fasadę kontroli i stoicyzmu oraz oczekiwanie lekarzy, że mężczyźni zachowują się w ten sposób, nawet w obliczu przytłaczającego zagrożenia."


Już planowałam napisać o tym, ale widzę że w artykule mnie uprzedzono :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:.

To wszystko sprowadza się do złego wychowania emocjonalnego. Dziecko w okresie rozwoju emocjonalnego niezależnie od płci zachowuje się czysto emocjonalnie. Jednak już wtedy  często dokonuje się wychowania dyscyplinarnego i sugerowania że syn nie może płakać bo jak to tak duży chłopiec i płacze, dziewczynka jeśli biega po błocie i bawi się kijkami, mówi się że jej to nie przystoi. Tego typu wychowanie wytwarza dumę i niskie poczucie wartości. Ktoś z wysokim poczuciem wartości nie będzie łączyć choroby, płaczu czy emocji ze swoją wartością a co za tym idzie będzie mieć znacznie mniejsze problemy z dumą.

W skrócie duma to ukrywanie swoich słabości i swojego charakteru poprzez zakładanie "maski" oraz łączenie opini innych z własną wartością.


Emocje lubią wyolbrzymiać problem, a nakręcane przez nas potrafią wmówić nam że nie ma wyjścia z naszej sytuacji.

Emocje ma każdy z nas, jeśli mężczyzna od dziecka nie miał nauki jak radzić sobie z emocjami, to będzie emocjonalny i zarazem osamotniony przez presję społeczeństwa. Nie biorę tutaj pod uwagi osób LGBT, narazie piszę o osobach gdzie przewaga pierwiastka męskiego lub żeńskiego jest taka sama jak to co mamy w spodniach od urodzenia. O osobach LGBT również napiszę, proszę o cierpliwość

Jeśli masz w sobie wiele pierwiastka męskiego, logiczne argumenty będą redukować Ci emocje. Jeśli masz większość pierwiastka żeńskiego, logiczne argumenty nie pomogą gdy będziesz mieć silne emocje, wtedy potrzebne jest trochę inne zachowanie, które chciała bym kiedyś tu zademonstrować. Może będę miała okazję :Stan - Uśmiecha się:.


Mężczyzna który ma problemy z emocjami, przez brak wychowania emocjonalnego nie będzie chciał przejmować inicjatywy, bo jego emocje nadal są na poziomie tego młodego dziecka, nadal potrzebuje wychowania jakiego nie miało, dlatego chodzimy na terapię by dojrzeć emocjonalnie. Duma się Wam teraz odezwie ale wiedzcie że nie uważam Was za dzieci. Chcę powiedzieć że jeśli na poziomie emocjonalnym jesteśmy dziećmi, to nie jesteśmy w stanie radzić sobie z odpowiedzialnością za własne lub innych życie (dzieci oczekują tego od rodziców) dlatego zaczynamy żyć na automacie, oddając się w ręce emocjom, nawykom i podświadomości oraz partnerowi/partnerce/rodzicowi/rządzącym itd.

Pragnę dać Wam wiedzę jaka pomogła mi dojrzeć, jest to wiedza która nie tylko mnie pomogła, zwłaszcza że temat emocji i dumy jest uniwersalny.

Wychowanie emocjonalne to nie usuwanie emocji, lecz ulżenie im i sobie, by były spokojniejsze i byśmy mieli wiedzę jak sobie z nimi radzić, bo one będą niezależnie od wychowania. Tylko psychopaci nie mają emocji, reszta z nas ma je albo mocno blokowane, albo działające na różnym poziomie.

Będę wszędzie kropasy pisać jak coś, bo mi wtedy nie łączy akapitów xD
Dziewczyna broni problemów mężczyzn. Jesteś wspaniała :Różne - Serce:
@Makaroni_Kolba
nie bardzo rozumiem po co robić czarno-biały podział, że kobiety są emocjonalne, a mężczyźni logiczni (nie wiem po co z kobiet robić małe kocięta?). Podejrzewam, że masz więcej do powiedzenia niż to, a tak z całego wpisu zapamiętuje się tylko tę kwestię.

Anyway, między kobietami i mężczyznami nie ma jakichś wielkich różnic, jeśli chodzi o ogólną emocjonalność, choć są pewne różnice, jeśli chodzi szczegóły.

Przykładowo, kobiety są lepsze w empatię (przynajmniej tą automatyczną, emocjonalną) i m.in. z tego powodu lepiej nadają się do wychowywania dzieci. Nie oznacza to jednak, że mężczyźni nie potrafią używać empatii emocjonalnej - nadal jesteśmy tym samym gatunkiem, nie prowadzimy pustelniczego trybu życia i również bierzemy udział w wychowaniu dzieci.

Rzekoma logiczność mężczyzn nie przejawia się choćby w radzeniu sobie ze stresem np. w tym, że faceci podchodzą bardziej zadaniowo do rozwiązywania problemów, a kobiety szukają tylko wsparcia emocjonalnego. W rzeczywistości może być tak, że kobiety generalnie korzystają z większej ilości sposobów na radzenie sobie ze stresem niż faceci (różnice nie są duże).

Mężczyźni nie potrafią też lepiej zarządzać swoimi emocjami, nie posiadają większej tzw. inteligencji emocjonalnej.

Podsumowując, to że są jakieś różnice między kobietami i mężczyznami, nie oznacza, że to wystarczy do tworzenia czarno-białego podziału świata. To że typowemu mężczyźnie łatwiej jest podnieść ciężarek ważący 25 kg, nie oznacza, że typowa kobieta nie będzie do tego zdolna, albo, że mężczyźni zostali stworzeni do noszenia ciężarów. No i stereotypy nie zawsze muszą zawierać ziarno prawdy (jak widać). Anyway, czekam na dalszy ciąg porad, bo jestem ciekaw, co Ci pomogło.


(11 Paź 2022, Wto 12:16)Makaroni_Kolba napisał(a): [ -> ]Przydatna książka:
Paul Ekman „Emocje ujawnione” (czyli jak rozpoznać emocje po mimice twarzy oraz zrozumienie na czym one właściwie polegają)
props za książkę


Źródła (pierwsze-lepsze; nie szukałem zbyt długo, więc mogą być lepsze i bardziej aktualne, a ja mogę się mylić, bo pisałem głównie to co podpowiadała mi intuicja):

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5110041/

https://citeseerx.ist.psu.edu/viewdoc/do...1&type=pdf

https://en.wikipedia.org/wiki/Sex_differ...nvironment

https://www.researchgate.net/publication...ect_of_age
Jeśli byłaś na forum w 2018r. to mogłabyś zdradzić swój nick? Czy jesteś Joasią?

Jak to jest, że spędziłaś tyle czasu na pomaganiu mężczyznom skrzywdzonym z powodu stereotypów i oczekiwań, a tymczasem sama kreujesz i promujesz stereotypy i oczekiwania wobec obu płci?

Plus szczerze - ta postawa wygląda mi bardzo nieautentycznie. Emocje, nawet, kiedy są intensywne, też są w porządku. Postawa, która zachęca do "niekrzyczenia" emocji zachęca do udawania przed sobą kogoś, kim się nie jest. I dokładnie tak postrzegam te wypowiedzi - jako próbę kreacji osoby, która ma nadzwyczajne znaczenie.

Edit:
"Wielu pomogłam, zmieniając ich życie na lepsze, jednakże przyznam szczerze, że nie każdej kobiecie udaje mi się pomóc, bowiem to wymaga czasu i sporo wysiłku z obu stron (najczęściej kobiety, które nie miały wyjścia, chciały coś w sobie zmienić, reszta słuchała dumy i zazdrości, bo jest to wygodniejsza droga). U mężczyzn sprawa jest kompletnie inna. Mężczyźni nie kierują się emocjami, lecz logiką, jest to w ich naturze. Dlatego nawet jeśli przedstawiciel płci męskiej ma źle wychowane emocje (zwłaszcza jeśli wychowywała go toksyczna matka), to znacznie szybciej się uczy niż kobieta, często wystarczą mu trafne logiczne argumenty, wiedza i regularne ćwiczenia. "

Zapomniałam poruszyć jeszcze jeden ważny wątek. Klasycznie, tutaj też pojawia się próba narracji odnośnie płci: jesteśmy inni, ale równi. Tylko jest to narracja fałszywa - niespójna z innymi kąskami: jesteśmy równi, ale mężczyzna potrafi przyjąć prawdę, bo myśli logicznie. Emocjonalna kobieta najprawdopodobniej tej prawdy nigdy nie zrozumie. Możnaby chociaż próbować załagodzić, że pojmie, bo jest emocjonalnie bardziej kompetentna, ale nie, tutaj pojawia się wątek zazdrości i dumy. Prawdziwy przekaz to stare, dobre: jesteśmy inni, ale to mężczyźni są lepsi. Oczywiście na pewno oprócz autorki, bo widać że zgrabnie łączy emocje z logiką, skoro udało jej się te wszystkie prawdy pojąć.
Cieszę się, że ten wątek ma tyle wiadomości, bardzo się cieszę że napisaliście i dzielicie się ze mną swoją opinią!!!.

@Shiro dziękuję :Stan - Uśmiecha się:.

Ok, zacznę może od tego że kompletnie mnie nie zrozumieliście i swoimi postami się ze mną nieświadomie zgodziliście : D.

Swoimi postami pięknie pokazaliście mi, że zareagowaliście emocjonalnie :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: co w sumie jest super, bo właśnie tego dotyczy ten wątek xD.

Czy naprawdę oczekujecie ode mnie, że zamieszczę wszystkie problemy wychowawcze, partnerskie, mniejszości społecznych itp. W kilku postach? :Stan - Uśmiecha się:.

BlankAvatar pięknie posłuchał głosu rozsądku i powiedział, że mogę mieć więcej do powiedzenia niż tamto. Dziękuję za konstruktywną krytykę, najwidoczniej źle się wyraziłam w pierwszym poście, co wywołało nieporozumienia. Szczerze mówiąc myślałam że tekst na początku postu:
„uwaga, mówię tutaj o regułach, bez brania pod uwagę wyjątków spowodowanych mniej typowymi przyczynami (jak na przykład niektóre osoby nieświadomie będące lgbt, czy sytuacje gdzie ma się doczynienia z psychopatą)”.
Powstrzyma pierwszą myśl że generalizuję :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:

To były tylko dwa przykłady skrótowe, oczywiście jest wiele innych przyczyn. Gdyby psychologia była tak prosta, żeby zmieścić ją w kilku postach, psychologowie nie mieliby za wiele do roboty :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:.

Metodą prób i błędów postaram się lepiej wyrażać, by lepiej zapamiętano to co piszę.

Zgadzam się z wszystkim co napisał BlankAvatar o kobietach i mężczyznach, właśnie o to mi chodziło, tylko nie zdążyłam tego rozwinąć. Jednak dobrze że mi powiedzieliście co trzeba rozwinąć :Stan - Uśmiecha się:.

@sittingintheenglishgarden
Byłam na tym forum od 2014 jeśli dobrze pamiętam, do 2018 roku. Na początku jako joanna95, później jako Mar :Stan - Uśmiecha się:.

Przykro mi to mówić, ale większość Twoich wypowiedzi na mój temat jest efektem nie zrozumienia moich intencji i wypowiedzi. Już wyjaśniam o co mi chodziło :Stan - Uśmiecha się:.

Pomagałam mężczyznom anonimowo i do każdego podchodziłam indywidualnie. Nie wiedzieli o mojej płci, ani jak wyglądam, byli również anonimowi, dzięki temu większość przeszkadzaczy, w tym duma, presja społeczna, uprzedzenia były mniej namacalne. Zresztą pomagałam osobom, które bardzo potrzebowały pomocy, dla takich ludzi duma czy emocje mają mniejszy priorytet. Jak ktoś czuje się naprawdę zrozpaczony to kompletnie inaczej patrzy na świat, niestety najczęściej takie osoby muszą długo przecierpieć w swoich problemach zanim poproszą o pomoc. Inaczej wygląda pomoc „jeden do jednego” a inaczej „jeden do kilkunastu forumowiczów z różnymi osobowościami”. Wszystkim na raz nie dogodzę, nie da się tak : D.


Jeśli ktoś jest zainteresowany mogę opowiedzieć trochę o sobie, bo jestem kompletnie inną osobą niż w czasie wcześniejszego pobytu tutaj. Naprawdę nie promuję stereotypów, pamiętajcie że nie kieruję się ogólnodostępną wiedzą, lecz wiedzą od ludzi z doświadczeniem kilkudziesięciu lat poświęcaniu się tym tematom. Starajcie się mieć to na uwadzę gdy mnie czytacie i w razie czego zwracać mi uwagę co powinnam rozwinąć. Wszelkie opinie, wyrażanie nieścisłości czy emocji jest tu mile widziane, bardzo chcę by to wszystko było pomocne dla każdego kto to czyta :Stan - Uśmiecha się:.

„sittingintheenglishgarden : Plus szczerze – ta postawa wygląda mi bardzo nieautentycznie. Emocje, nawet, kiedy są intensywne, też są w porządku. Postawa, która zachęca do „niekrzyczenia” emocji zachęca do udawania przed sobą kogoś, kim się nie jest. I dokładnie tak postrzegam te wypowiedzi – jaklo próby ktreacji osoby, która ma nadzwyczajne znaczenie”.
To jest usprawiedliwianie swojego krzyku na bliskich. Nawet jeśli nie robisz tego, to te słowa są stosowane często właśnie w tym kontekście. Z drugiej strony świetnie wyraziłaś swoje emocje w tym cytacie, napisałaś szczerze jak to widzisz, bez atakowania mnie presonalnie. Dziękuję, że mi o tym powiedziałaś, już rozwijam to co wtedy napisałam :Stan - Uśmiecha się: Emocje mają prawo krzyczeć i wszyscy macie prawo do ich odczuwania i ich wyrażania. Jednakże mi chodzi o sposób w jaki są one wyrażane. Wyrzucanie ich jak z karabinu na wszystko co się da jest krzywdzące dla nas samych i dla naszego otoczenia. Dlatego właśnie potrzebna nam jest asertywność i umiejętność sobie radzenia z nimi, których uczymy się stopniowo. Niekontrolowane kłótnie gdzie partnerzy czy rodzina krzyczą na siebie to jest właśnie efekt nieumiejętności wyrażania swoich emocji. Jest to druzgocące na dłuższą metę jeśli chodzi o trwałość relacji.

Dodatkowo gdy się ogarnie te emocje, to one później nie krzyczą tyle. Wszystko się sprowadza do priorytetów, czy emocje są dla Was ważniejsze od bliskiej Wam osoby. Mówię tutaj z uwzględnieniem, gdzie naprawdę liczy się czyjeś dobro a nie gdy ktoś to wykorzystuje by wszystko poszło po jego myśli, bo i takie są osoby na tym świecie.

Wszelkie zmiany wymagają czasu. Tłumienie emocji to droga na skróty, ja mówię o tej dłuższej drodze, wymagającej czasu, wysiłku i przyznawania się do błędów :Stan - Uśmiecha się:.

Powtarzam. Każda skrajność w jakąkolwiek stronę jest krzywdząca. Puszczanie swoich emocji bez kontroli na innych, czy tłumienie ich i nie mówienie niczego to są właśnie te skrajności. Mi zależy by przekazać jak sobie z nimi radzić, by je wyrazić i przy tym nie ranić innych :Stan - Uśmiecha się: wypośrodkowanie joł!! : D.

Jest powszechny stereotyp, że jeśli ktoś mówi o sobie w pozytywny sposób, wyrażając na głos swoją wiedzę i zalety, jest postrzegany jako osoba nie skromna, wymądrzająca się. Tak, to jest stereotyp, ponieważ prawdziwa skromność to świadomość swoich wad i zalet i odwaga by o nich powiedzieć. Zaś duma to chęć pokazania samych zalet, wyolbrzymianie ich lub mówienie ich w celu pokazania swojej wyższości.

Powiedzmy sobie szczerze, wyglądam Wam na osobe, która się mądrzy i chce czuć się lepsza? Kto by mówił takie rzeczy co ja ze świadomością że będzie oceniany, atakowany lub czasem wyśmiewany? Robiąc to za darmo i nie będąc masochistą? xD zwłaszcza że staram się od początku powtarzać, że wszyscy jesteśmy równi i jesteście wartościowi niezależnie od czegokolwiek, zwłaszcza że do każdego z Was wyrażam się z szacunkiem. Mam zdrowe poczucie wartości, dlatego nie czuję się ani lepsza ani gorsza od innych. Mówię tu o swoich zaletach tylko po to by pokazać jakie są skutki pracy nad sobą na drodze, którą staram się tutaj opisać :Stan - Uśmiecha się:.

Tip w codziennym życiu: Jeśli chcesz coś komuś powiedzieć lub zrobić, najpierw zastanów się, czy chciałbyś być tak samo potraktowany/a. Zastanów się w jaki sposób możesz coś przekazać tak, jak i Ty byś chciał/a by Tobie przekazano :Stan - Uśmiecha się:.


4 lata to za mało by usunąć dumę, dlatego zwracajcie mi proszę uwagę gdy coś takiego się pojawia w moich wpisach, nadal pracuję nad sobą :Stan - Uśmiecha się:.

Ps. Poprzedni mój post tutaj już wyedytowałam, jako odpowiedź na artykuł od Kacpra
https://drive.google.com/file/d/1-BY2QOb...p=drivesdk

Ten link to dostęp do pliku, który wrzuciłam na dysk google. Jest on dla Was udostępniony, dlatego można klikać :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:

Mam nadzieję, że nie zostanie usunięty przez administrację. Obiecuję, że nikogo tam nie wyśmiewałam, nie obrażałam i nie byłam agresywna

Jeśli będziecie mieli ochotę skomentować jakoś moje nagranie (każdy komentarz mile widziany), to odpowiem kolejnym nagraniem, ponieważ wolę jednak by moje posty były czysto informacyjne i pomagające w samorozwoju :Stan - Uśmiecha się:

A co to za plik?
Jest to nagranie, w którym mówię o tym jaka byłam kiedyś i jaka jestem teraz dzięki pracy nad sobą i wiedzy, którą chcę się z Wami podzielić. Podałam również pare przykładów o emocjach i problemach obu płci, ale uważam że to wszystko co powiedziałam to tylko „liźnięcie” tego, co zamierzam tu napisać, tak więc będzie tego więcej :Stan - Uśmiecha się:

Po co to nagranie? Ono trwa godzinę, przełożenie tego na pismo byłoby naprawdę nie zachęcające odbiorców do czytania xD dodatkowo to jest lekki offop, mający na celu złagodzenie emocji i pokazanie że nie udaję i naprawdę wiem co mówię :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: Chcę w ten sposób pokazać swoje intencje, by było łatwiej mnie zrozumieć, ponieważ z góry mówię: obecną mnie nie da się nigdzie zaszufladkować, ponieważ jestem nieschematyczna, to są słowa różnych osób, które mnie znają :Stan - Uśmiecha się:

Tak naprawdę nie identyfikuję się z płcią kobiet, ponieważ mam bardzo wiele % cech męskich, ale na potrzeby forum tak siebie będę nazywać, ponieważ nie uważam się też za mężczyznę i nie zamierzam nim być :Stan - Uśmiecha się:

Te nagranie jak i moje wypowiedzi mogą (ale nie muszą) wywoływać emocje, gniew, zazdrość, niezadowolenie lub sceptyzm u kobiet z większością cech żeńskich oraz gniew lub sceptyzm u mężczyzn, którzy mieli bardzo silne wychowanie emocjonalne od kobiet z większością cech żeńskich. 

Może też dojść do nieporozumień, ponieważ jeszcze nie napisałam znanej mi definicji dominacji, cech instynktu, cech męskich i żeńskich, dlatego narazie proszę podejść do tego z dystansem, ponieważ te definicje zamieszczę, co może zająć więcej niż tydzień :Stan - Uśmiecha się:

Przyznaję, to mój błąd ponieważ mogłam od tych definicji zacząć, nie wpadłam na to xD ale uczę się na błędach, więc to ogarnę. Dziękuję, że mi ten błąd pokazaliście :Stan - Uśmiecha się:

Miłego słuchania!!!
Kobiety są be, ale ja mam dużo cech męskich -> jestem inna, lepsza niż reszta kobiet. Jeśli mężczyźni są źli, to wina kobiet. To jest jakaś strategia na znalezienie chłopaka czy co?

Tak zupełnie serio, to dawanie porad to bardzo poważna sprawa. "Doświadczenie" i nauczanie wg czegoś, co nie ma naukowych podstaw, to przepis na zrycie komuś bani jeszcze mocniej -> vide szkoły podrywu i religie.

Ale w sumie kto wie, może naprawdę wszyscy jesteśmy trans? Szczególnie, jeśli jednocześnie potrafimy odczuwać emocje i posiadamy umiejętność wykonywania działań arytmetycznych.
A ja w sumie mam już dość naukowych badań robionych na zamówienie i bardziej interesują mnie ludzkie doświadczenia. Wiadomo, że na tym świecie nie ma sposobów uniwersalnych dla każdego ale przeważnie można coś dla siebie wybrać.
Dokładnie. Jak ktoś chce wiedzę popartą naukowo, to jest masa artykułów na ten temat .
Forum natomiast jest od tego, żeby dzielić się swoimi osobistymi doświadczeniami, a różnego rodzaju "niekonwencjonalne" metody często mogą być znacznie skuteczniejsze od tych przebadanych.
Pomijam już to, że naukowcy nie raz w wielu kwestiach się mylili i gdyby wszystko co mówią uznawać za pewnik, to dalej żylibyśmy w średniowieczu.
Dziękuję Wam wszystkim za odpowiedzi i opinię, nieświadomie w ten sposób też pomagacie!!! 

Ten jeden jedyny raz zrobię odpowiedź w poście, ponieważ jest to bardzo ważne. Garden już Ci odpisuję, będę zmuszona pisać "Garden" bo nie mam pamięci do nazw a nie odpisuję bezpośrednio na forum

Obiecuję Ci to a ja obietnice zawsze spełniam

Obiecuję Ci że będę robić wszystko by w tym co piszę i mówię promować szacunek do kobiet i zrozumienie oraz ich akceptację. Obiecuję Ci że zrobię wszystko by mężczyźni w żaden sposób nie wykorzystywali tego co się ode mnie dowiedzą do krzywdzenia kobiet, ponieważ krzywdzi instynkt a ja będę pisać również jak panować nad instynktem. Obiecuję Ci że to co chcesz przekazać nie jest przeze mnie ignorowane

nasza rola jako kobiet jest bezcenna, potraficie więcej niż myślicie, ale w sobie tego nie akceptujecie bo zewsząd słyszycie że bycie jak facet jest super i byście szły w tym kierunku. Media wmówiły nam, że to co potrafimy jest w jakiś sposób gorsze, że jest to słabością a tak naprawdę nasza rola jest równie cenna co rola mężczyzn

Ktoś kto nas tworzył musiał nas bardzo kochać bo jako mężczyźni macie świetne predyspozycje by pomagać kobietom w ich słabościach a jako kobiety macie świetne predyspozycje by pomagać mężczyznom w ich słabościach. Dodam że każda płeć ma z czymś innym problem. Mam wiele cech męskich ale nie jestem mężczyzną więc automatycznie mam te same słabości co wiele kobiet :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:

O słabościach i wsparciu obu płci też napiszę później :Stan - Uśmiecha się:

69 może oznaczać coś więcej niż to co się kojarzy xD na przykład dopełnianie się w codziennym życiu jako dwie różne siły, poprzez współpracę :Stan - Uśmiecha się:

A nasza jako kobiet rola to wspieranie i wiara w swoich partnerów, potrafimy dać im takiego powera do działania i to w pozytywny sposób lub obniżyć tak szybko w nich kortyzol, że to jest aż cudowne. Jesteśmy w tym wspaniałe i nie musimy wcale przez to zostawać w kuchni, bo to stereotyp że tylko kobiety mają gotować i do garów iść. Mężczyzna jako dorosła osoba powinien po sobie sprzątać (ale tylko po sobie, nigdy po innych bo to wpływa na instynkt) ale tak naprawdę w sprzątaniu my jesteśmy najlepsze i nie jest to w żaden sposób coś gorszego. To duma każe nam łączyć takie rzeczy z wartością człowieka. Gotowanie na przykład jest to hobby, które może mieć każdy. Mój partner na przykład świetnie gotuje i to on mnie nauczył jak lepiej przyprawiać bo mi to nie szło xD Dominacja jaka znana jest kobietom, to dominacja zwierzęca, nie mamy przystosowanego organizmu do dominowania, czujemy się w tym z czasem gorzej, tracimy powoli libido, zwiększa się wewnętrzna frustracja a czasem nawet obrzydzenie do swojego partnera lub pojawiają się fantazje o innych a co za tym idzie poczucie winy, a jest więcej takich rzeczy. Media mają kasę z tego, co promują i co nieświadomie łykamy jak pelikan. Napisałam to w skrócie ale później opiszę to bardziej szczegółowo

Moja częsta radość i żarty nie oznaczają, że nie umiem być poważna kiedy trzeba. To duma sugeruje myślenie, że wesoły i wyluzowany to pewnie nieodpowiedzialny lub dziecinny. Jest to wniosek osób, które zostały nauczone "dziecko=wesołe i wyluzowane, dorosły=poważny :Stan - Uśmiecha się: najczęściej wniosek kobiet bo to najbardziej od kobiet się wymaga, by były takie poważne w wielu kwestiach, i mówi się wręcz że facet to takie dorosłe dziecko, bo gra w gry komputerowe i bawi się zabawkami swojego dziecka. To podejście jest najbardziej widoczne gdy już ma się dziecko, kobieta wtedy najbardziej to pokazuje. Karmi się wtedy dumę i psuje szacunek do mężczyzn, którzy to czują i zaczynają czuć się tak, jak ich określają (wtedy się wycofują lub jest im już wszystko obojętne) lub rezygnują ze swoich zainteresowań i pozytywnych cech, stając się poważnymi i dumnymi osobami. Niektórzy wyłamują się z tego schematu, ale najczęściej wtedy nie mają partnerki. Tu wystarczy jeden krok by kobieta matkowała swojemu partnerowi lub by mężczyzna rezygnował z siebie przez presję społeczeństwa. Uwaga: to nie jest wina kobiet, a braku łatwo dostępnych informacji jak wychowywać emocjonalnie dzieci. Można powiedzieć że jest to skutek błędów cywilizacyjnych, nie da się tu nikogo obwinić. Kobiety nie są tu sprawcami, bo one nad tym nie panują, mają sprzeczne informacje tak jak mężczyźni, proszę to zapamiętać <prosi> xD

Mam w sobie wiele cech męskich, ponieważ w silnych emocjach uspokajam się za pomocą logicznych argumentów, mam honor, nie trzeba przy mnie uważać na słowa i lubię samodyscyplinę a moje hobby wymaga samodyscypliny. Pokaż mi proszę 100% kobietę która rozumie męski honor, ma dystans do siebie, nie czepia się słówek i uspokaja się w ostrej kłótni podczas pms lub miesiączki gdy ktoś jej mówi logicznie. Chętnię się z nią zaprzyjaźnię, bo narazie to mnie kobiety nie lubią za to jaka jestem, a nie jestem jakimś wrednym złym potworem, zazwyczaj wzbudzam pozytywne reakcje :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:

Pragnę dodać że kobiety zewsząd mają bardzo wiele pomocy, tak więc byłoby super gdyby ktoś pokazał tą drugą stronę barykady i dał wsparcie mężczyznom plus pokazał kobietom jak ich życie wygląda (zrozumienie to pierwszy krok do akceptacji) bo na tym się już feministki nie skupiają, a przecież głoszą równość 

Cenna może też być wiedza, że: jeśli coś Ciebie nie dotyczy, nie oznacza że nie dotyczy nikogo, czasem o tym zapominamy :Stan - Uśmiecha się:

Życzę wszystkim miłego wieczoru!!!
Będzie jakaś wersja dla głąbów? Bo w tym bigosie informacyjnym to ja się już pogubiłem. Emocje dobre, ale złe, faceci je mają, ale w sumie to nie mają, to źle, że uczono nas je tłumić, ale to dobrze, bo przecież nieładnie na kogoś krzyczeć, faceci są logiczni i logiką ogarniają emocje, no chyba, że nie ogarniają... Nie, no, jasne, niektóre twierdzenia oderwane od reszty w sumie są nawet trafne, ale jak to skleisz w całość, w wielką teorie unifikacji, to ja nie wiem. Będzie jakiś skrypt dla opornych?

Aaa... z tym wojskowym i dojrzałą kobietą pełną doświadczenia życiowego to nieźle dałaś do pieca, republikański scenarzysta z Hollywood mógłby to wykorzystać w ckliwym filmie o idealnym społeczeństwie Ameryki lat 50., której zdrowa emocjonalnie i ułożona upper middle class została w latach 60. zniszczona przez hippisów, rewolucję seksualną i zapożyczony od ZSRR kult kobiety pracującej. Aż mi się Suburbicon przypomniał.

(No, teraz to masz materiał na kilka postów o męskich problemach z emocjami, nie? No to dajesz, czekam na dogłębną analizę :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:)
(14 Paź 2022, Pią 15:16)Shirohebi napisał(a): [ -> ]Pomijam już to, że naukowcy nie raz w wielu kwestiach się mylili i gdyby wszystko co mówią uznawać za pewnik, to dalej żylibyśmy w średniowieczu.
myślę, że jest na odwrót, a im słabsza była metoda naukowa, tym gorzej było (nawet jeszcze kilkadziesiąt lat temu). Obecnie też jest sporo problemów, ale dużo wynika ze zbyt luźnego podejścia do metody (olewanie podstawowych zasad jak choćby potrzeba replikacji).

(14 Paź 2022, Pią 15:16)Shirohebi napisał(a): [ -> ]różnego rodzaju "niekonwencjonalne" metody często mogą być znacznie skuteczniejsze od tych przebadanych.
problem w tym, że metod niekonwencjonalnych na każdy problem jest tysiące. Każdy może wymyślić nową metodę wraz ze szwagrem przy wódce i jeśli ma trochę szczęścia i siły przebicia, to ją spopularyzuje. Większość z tych metod będzie jedynie stratą czasu, ale niektóre będą groźne dla zdrowia/życia. Przy okazji koronawirusa znany "doktor" ptak-z-błędem-ortograficznym zaproponował, by robić sobie wlewy dożylne z wody utlenionej czy wybielacza (nie pamiętam, co miało być "substancją czynną", ale obie potencjalnie zabójcze). Takie wlewy są wśród szurostwa od dawna promowane na wszystko (np. wybielaczem chcą leczyć autyzm) i ludzie nabierają się na to (bo big farma zła, a "doktor", który sprzedaje witaminę C za 300 zł, to je dobry).
Od teraz same konkrety


https://drive.google.com/file/d/11DWCMSn...p=drivesdk

W nagraniu jest odpowiedź dla zasió i BlankAvatar. Trwa 10minut, więc luzik :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:

To co mówię da się zrozumieć (źle się wyraziłam) ale wymaga stopniowego przyswojenia

Będę pisać jak zrozumieć, akceptować i koić emocje oraz jak asertywnie je wyrażać, lecz nie tłumić :Stan - Uśmiecha się:
Wszystko ma swoje wady i zalety tak więc :Stan - Uśmiecha się:

Emocje zalety:
+ pomagają w zrozumieniu niewerbalnych przekazów (np. wyczujesz że obcokrajowiec jest wkurzony, nawet jak nie znasz języka)
+ pomaganie w zrozumieniu co czują dzieci (np. Czujesz smutek i współczucie gdy dziecko płacze)
+ umiejętność współodczuwania emocji innych
+ reagując jako pierwsze ratują życie w sytuacjach zagrożenia (np. Dają Ci strach i wywołują adrenalinę byś szybko zareagował/a by się uratować)
+  przejmują część automatycznych reakcji, dzięki czemu nie musimy robić tego ciągle świadomie
+ ich sposób okazywania jest uniwersalny niezależnie od płci a nawet gatunku (np. Możesz zobaczyć że pies jest smutny, wkurzony lub wesoły po samej jego mimice „twarzy”)
+ gdy doświadczały/ją miłości są znacznie bardziej chętne do współpracy i są bardziej pozytywne :Stan - Uśmiecha się:

Emocje wady:
- podatne na manipulacje
- podatne do widzenia skrajności wywołujących np. strach
- reagując jako pierwsze podczas rozmowy potrafią narobić nam kłopotów lub spowodować kłótnię
- gdy są niekontrolowane ich perswazja polega na nacisku, wywołaniu presji, prowokowaniu lub ataku personalnym, czyli bezpośrednim wzbudzaniu emocji u drugiej osoby (robią to by spokojna osoba zaczęła czuć emocje i mówiła tym samym językiem co one, na takich łatwiej się wpływa i takich łatwiej zrozumieć emocjonalnie)
- gdy są słabsze lub kontrolowane (lub gdy dominuje lęk) ich perswazja polega na sugestii, insynuacji, braku bezpośredności. Czasem nieświadomym wbijaniu „szpilek” w drugą osobę, również by wzbudzić emocje
- gdy perswazja nie działa a druga osoba jest spokojna, postrzegają ją jako nieludzką, nie empatyczną, ponieważ są często wychowane że „emocjonalny=empatyczny, ludzki” a „spokojny, logiczny, zdyscyplinowany=nie ludzki, chłodny, nie empatyczny”, przy silnej frustracji uciekają się do wywoływania poczucia winy, płacząc, krzycząc, wypominając
- gdy nawet to nie zadziała, leci foch, wtedy okazują smutek lub milczą przez długi czas. Gdy ugniesz się i przeprosisz lub okażesz skruchę, to wtedy karzą Cię jeszcze jakiś czas chłodem (metoda kija i marchewki) byś więcej tak nie robił/a jak dasz jeszcze prezent na przeprosiny to jeszcze dostają nagrodę za tę manipulację, utrwala się im wtedy to zachowanie (jest to powielanie schematu i błedy cywilizacyjne, to nie jest wina osoby, która tak robi, bo ona autentycznie się czuje pokrzywdzona, dlatego proszę tutaj o empatię rozumu)
- gdy są wzburzone postrzegają zewnętrzne bodźce poprzez pryzmat dominującej emocji (np. Jak ktoś został urażony, to będzie emocjonalnie szukać dowodów na to, co czuje), co prowadzi do nadinterpretacji, faworyzowania informacji i konkretnych zdań, szukaniu błędów lub prowokowaniu do nich, byleby udowodnić, że reakcja emocjonalna była uzasadniona
- gdy nie zaznają miłości i traktujemy siebie w środku źle, to są bardziej negatywne, dominuje wtedy smutek i chętniej manipulują, nie po to by skrzywdzić, lecz po to by przestały się tak źle czuć
- mają skłonność do wyolbrzymiania problemów

Jaka jest różnica między emocjami kobiet a mężczyzn?


Mężczyźni głównie przez wychowanie, gdzie jest więcej dyscypliny, mniej ich słuchają. Jeśli do tego mieli pomoc jak sobie z nimi radzić, to wtedy nie są tak silne, nie dają tak wielu myśli co kobietom


Męski organizm nie jest przystosowany do posiadania emocji w takich ilościach co u kobiet, dlatego automatycznie próbują je tłumić. Jeśli mają je zbyt mocne, lub mają latami doczynienia z osobą, która mocno ich prowokuje emocjonalnie, to wpływa to na ich zdrowie znacznie bardziej niż u kobiet. Jest tak, ponieważ genetycznie organizm przystosował się by mężczyzna mógł polować, walczyć i bronić fizycznie swoich bliskich. 
Jakby nie umieli w tych krótkich momentach nie słuchać emocji, to byśmy jako gatunek dawno wymarli. Tak więc mężczyzna ma genetyczną umiejętność nie słuchania emocji przez jakiś czas, a np. płacze dopiero później, gdy już zagrożenie mija. Organizm nie miał potrzeby rozwijać odporności na emocje na takim poziomie jak u kobiet. Dlatego automatycznie potrafią szybciej zdystansować się do jakiegoś bodźca, na przykład do moich postów :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: (inaczej rozumieją definicję dystansu niż kobiety)



Kobiecy organizm jest bardziej przystosowany do silnych i częstych emocji, które dają wiele automatycznych myśli, dlatego lepiej sobie z nimi radzą i ich nadmiar nie wpływa tak mocno na ich zdrowie. Mogą mieć huśtawki emocjonalne i organizm protestuje u nich później i słabiej. Ich organizm jest do tego przystosowany poprzez ewolucję, jest to uwarunkowane genetycznie, np. po to by nie zachorowały psychicznie przez co miesięczne pms i okres

To że widzicie kobietę emocjonalną to nie oznacza, że jest słaba czy dziecinna. To oznacza że potrzebuje pomocy ze swoimi emocjami, bo jest ich tyle, że mężczyzna przy takiej ilości by już wszystkich rozniósł (to nie oznacza że mężczyźni są słabsi, są silniejsi w innych rzeczach, każda płeć ma swoje słabości i obie się dopełniają)

Wiele kobiet przez brak zdrowej samodyscypliny i wychowania polegającego na asertywnym radzeniu sobie z emocjami, są na ich oddziaływanie bardziej podatne i mają ich znacznie więcej (to z czasem wyjaśnię)
(15 Paź 2022, Sob 10:52)BlankAvatar napisał(a): [ -> ]problem w tym, że metod niekonwencjonalnych na każdy problem jest tysiące.
Pisałem akurat w kontekście fobii/depresji/psychologii. Jest wiele metod odrzuconych przez naukę, a mimo to dla wielu osób są pomocne.
Poza tym ja nikogo nie zmuszam do ich stosowania, a jedynie wyrażam opinie w tej kwestii.
Oczywiście jeśli ktoś nie potrafi myśleć samodzielnie i weryfikować  tych metod pod kątem ewentualnej skuteczności, to zdecydowanie lepiej będzie dla tej osoby trzymanie się rozwiązań w 100% przebadanych.
Dodam, że w wychowaniu i na codzień ogólnie nie używamy wiedzy przebadanych naukowo, lecz to czego nauczyliśmy się od rodziców, otoczenia, książek, polegamy często na nawykach i automatycznych reakcjach emocjonalnych

To tak jak zabronić rodzicowi wychowywać skoro nie jest to wszystko od naukowców : D

Naukowcy nie mają w 100% wolnej ręki w tym co robią, proszę mieć to na uwadze, że pieniądze na badania nie są tylko z kieszeni naukowca. Chociaż ich sposób usuwania błędów poznawczych bardzo mi się podoba :Stan - Uśmiecha się:
(15 Paź 2022, Sob 13:58)Shirohebi napisał(a): [ -> ]Pisałem akurat w kontekście fobii/depresji/psychologii.
Podejrzewam, że tych metod w " fobii/depresji/psychologii" jest jeszcze więcej, bo ocena skuteczności jest trudniejsza. Jak znachor każe ci stawiać bańki na ból krzyża, to ból zniknie lub nie. Nie potrzeba psychiatry i testów psychologicznych, żebyś stwierdzić, że już nie boli.

(15 Paź 2022, Sob 13:58)Shirohebi napisał(a): [ -> ]Oczywiście jeśli ktoś nie potrafi myśleć samodzielnie i weryfikować  tych metod pod kątem ewentualnej skuteczności, to zdecydowanie lepiej będzie dla tej osoby trzymanie się rozwiązań w 100% przebadanych.
Problem w tym, że tylko metoda naukowa może próbować weryfikować skuteczność - to jest jej jedyne zadanie, po to została wymyślona, nic więcej pod tą nazwą się nie kryje.
Właśnie przesłuchałem nagranie i mi to się logicznie układa w głowie ale będzie to bombardowane mi. ze względu braku politycznej poprawności. Ludziom będzie się to kojarzyć z korwinem-mikke (mi się skojarzyło) co za tym idzie "kobiety i ryby głosu nie mają". Być może w tym coś jest, że tysiące lat ewolucji nie zmienimy w sto. Rozum będzie mówił, że możemy i powinniśmy być tacy sami ale właśnie emocje będą nas powstrzymywać.
Stron: 1 2 3 4