Jeśli chcecie zakończyć z kimś relację, jakiejkolwiek natury, to mam do was prośbę. Powiedzcie tej osobie, dlaczego chcecie ją zakończyć. Bez informacji zwrotnej taka osoba nie ma nawet możliwości, by zmienić coś w swoim postępowaniu, bo nie daje się jej na to szansy - żeby móc coś w sobie zmienić, trzeba o tym wiedzieć.
Czasem lepiej nie znać prawdy, słowa potrafią ranić bardziej niż czyny. Pytanie też czy warto zmieniać się dla danej osoby, czasem lepiej pozostać sobą i poszukać kogoś komu nasze zachowanie/postępowanie będzie odpowiadać.
Dokładnie. Zgadzam się z tym co napisał extra_intro. Obiektywnie możesz być w porządku, ale w czyichś oczach masz jakąś wadę. Dla kogo innego to może nie być wada.
Wiadomo, że jeśli ktoś (na poważnie) uważa, że naszą winą było to, że się urodziliśmy, to nie warto dobie brać tego do serca
Ale taka informacja zwrotna pozwala nam na zastanowienie się nad tym, na przykład z terapeutą. I wtedy można podjąć decyzję, czy chcemy coś z tym zrobić, czy nie.
No i jeśli wie się wszystko, to można uniknąć teorii spiskowych i tygodni zamartwiania się. Znacznie łatwiej przejść wtedy nad taką sytuacją do porządku dziennego.