PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: Allenort Warszawa
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Dzień dobry Wam,

Nie było mnie tu bardzo długo i szczerze mówiąc jakoś mi nie tęskno, ale mam jedno bardzo ważne pytanie, na które być może ktoś z Was zna odpowiedź.
Czy prywatny szpital psychiatryczny Allenort w Warszawie jest godny polecenia, dla kogoś kto ma osobowość unikającą, zespół lęku uogólnionego i nawracające depresje?
Przyznam, że ceny mają wy****ne w kosmos, ale myślę, że wolałbym nawet zapłacić 14 tysięcy złotych za 2 tygodnie pobytu, niż żyć dalej tak jak do tej pory.
Nie spodziewam się wielu odpowiedzi, ale proszę o opinie osoby, które cokolwiek wiedzą na temat tej placówki. 

Pozdrawiam,
Dominik (Nie, Konrad to nie moje pierwsze imię, ale walić tę anonimowość w sieci)
@Conrad, jesteś kimś na wysokim stanowisku w firmie, w której pracujesz albo masz swoją firmę?
Nie wiem za bardzo dlaczego pytasz o moją pracę, ale jeśli chcesz wiedzieć to odpowiedź brzmi: zdecydowanie nie.
Jestem zastępcą kierownika.
Nie znam szpitala, to nie powiem.
Dwa tygodnie to może być dobry początek do pracy terapeutycznej, sam taki pobyt nie naprawi raczej utrwalonych zaburzeń osobowości.
(15 Lip 2020, Śro 19:55)Żółwik napisał(a): [ -> ]Nie znam szpitala, to nie powiem.
Dwa tygodnie to może być dobry początek do pracy terapeutycznej, sam taki pobyt nie naprawi raczej utrwalonych zaburzeń osobowości.

Zgadzam się. Taki pobyt nie ma wręcz szans naprawić zaburzeń w 2 tygodnie, ale właśnie o zbudowanie podstaw do jakiejś dalszej pracy mi chodzi. 
Nie wiem tylko czy wiele to zmienia i jak wpływa na trafność diagnozy, kiedy ma się kontakt z lekarzami i terapeutami przez 2 tygodnie przez całe dni.
Rozpatruję póki co różne opcje.
(15 Lip 2020, Śro 20:03)Conrad napisał(a): [ -> ]Nie wiem tylko czy wiele to zmienia i jak wpływa na trafność diagnozy, kiedy ma się kontakt z lekarzami i terapeutami przez 2 tygodnie przez całe dni.

Na postawienie trafnej diagnozy i jakiegoś planu postępowania to pewnie dobra ilość czasu przy profesjonalizmie personelu.
Pewnie tak jest, ale cena jest przerażająca. Z drugiej strony perspektywa spędzenia reszty życia z tymi zaburzeniami chyba nawet bardziej. Dzięki za odpowiedź Żółwiu :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
Szkoda, że nikt stąd nie miał z tym szpitalem styczności, ale w sumie to nie takie dziwne.
@Conrad, zastępca kierownika to raczej jest wysokie stanowisko. Pytałem z ciekawości, nie ma w tym żadnej złośliwości.
Spoko, ja się nie doszukuję żadnej złośliwości w tym. Zastępca kierownika magazynu dla ścisłości, więc średni prestiż :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
@Conrad, są też oddziały stacjonarne na NFZ zajmujące się długoterminowym leczeniem tego typu zaburzeń. Zresztą leczenie na oddziale dziennym przez kilka do kilkunastu tygodni też daje szansę na dobrą diagnozę i terapię - nawet bardziej naturalną, bo nie jesteś wyrwany całkiem ze środowiska codziennego.
No chyba jest to niezgorszy plan działania. Kiedyś nawet znajomy polecał taki dzienny oddział, ale nie pamiętam czy w Tworkach, czy w Warszawie. Mówił, że jemu nawet to pomagało.