Jakie lekkie leki na nerwicę i depresję byście polecili? Co mam na myśli poprzez lekkie? Lek ma nie zaburzać mocno sfery emocjonalnej i uczuciowości, seksualności. Niestety, ale paroksetyna jest mocnym lekiem i wszystkie te sfery zaburza.
Myślę, że bez SSRI może się u mnie nie obyć, więc polećcie mi jakiś najlżejszy lek z tej grupy. Fluoksetyna? Escitalopram? Escitalopram był lekki w porównaniu do paroksetyny, ale zastanawiam się czy fluoksetyna nie powinna być lżejsza i bardziej pobudzająca.
Cześć,
najlepiej zadać to pytanie lekarzowi psychiatrze, a nie na forum.
Lekarz prawdopodobnie będzie bardziej kompetentny niż użytkownicy forum - plus dodatkowo ma doświadczenie, zna opinie i relacje wielu pacjentów i może wiedzieć, jak różne osoby na różny lek reagują.
Ktoś może twierdzić, że coś jest najwspanialszym lekiem (i dla niego może być), a komuś innemu może się to w ogóle nie sprawdzić.
Choć wiele osób sugeruje lekarzom, jakie leki chcą przetestować
i może ktoś Ci poda fajną sugestię - ale tak czy tak zdecydowanie polecam skonsultować wybór leku z lekarzem.
@
Piesek, tak sformułowane pytanie to jest zdecydowanie do lekarza.
My możemy mówić o naszych wrażeniach i spostrzeżeniach co do leków, a o tym wszystkim pełno jest w już istniejących wątkach.
Możemy też wrzucać badania naukowe, może poszperam coś dla Ciebie.
Ja biorę Asentrę (sertralina) od tygodnia, jak na razie nie mam uboków, psychiatra powiedział mi, że właśnie ten powinien najłagodniej działać, na razie biorę po 25mg, czyli połówkę tabletki 🤷
Mi psychiatra mówił, że Escitalopram najłagodniejszy.
Ja swoją drogą leku nie lubię, więc nie będę obiektywna w ocenie działania.
Dla mnie sertralina nie była lekkim lekiem. Wyraźnie czułem jej działanie, mocno znieczulała emocjonalnie i seksualnie. Escitalopram był najlżejszym SSRI jaki brałem. Duloksetyna była też lekka albo Trittico, Coaxil, ale ten ostatni jest dla mnie trochę słaby.
Rutinoscorbin i oscilococcinum.
Escitalopram w zwykłej dawce jest bardzo lekki, tylko 10 mg. Trzeba mieć dokładną wagę, żeby odmierzyć.
Ja biore fluoksytyne i nie mam ubokow, tzn mialam na poczatku ale zmniejszylam dawke na chwile zeby przyzwyczaic organizm i potem bylo ok. A kiedys tam jak bralam fluoksytyne ale pod inna nazwa niz obecnie, to od razu obylo sie bez skutkow ubocznych wiec w razie czego mozna probowac zamiennik.
Oj nie śmiejcie się ze mnie. Ja pytam na poważnie z tymi lekami. U mnie występuje zahamowanie ekspresji emocjonalnej i uczuciowej po antydepresantach i przez to sypie się mój związek, bo jestem oschły.
Obecnie jestem na połączeniu olanzapina + fluoksetyna i liczę, że na tym mixie nie będę taki zahamowany.
@
Piesek, życzę zatem, żeby to połączenie Ci pomogło. Trzymaj się zdrowo.
(24 Gru 2019, Wto 14:32)Piesek napisał(a): [ -> ]Oj nie śmiejcie się ze mnie. Ja pytam na poważnie z tymi lekami.
Wydaje mi się, że nikt się nie śmiał - wszyscy rozumieją, że leki mogą mieć skutki uboczne, czasem nieakceptowane. Od tego jest forum, żeby skonsultować się z innymi, między innymi w temacie leków.
Tylko po prostu warto jeszcze poza innymi użytkownikami zawsze konsultować się z lekarzem (ale to zakładam, że ma miejsce
).
Trzymam kciuki, żeby udało się znaleźć odpowiednie leki.