PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: Sposoby na depresje
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Cześć wszystkim choruje na depresje i os.unikającą od wielu lat obecnie mam 23 .
Brałem leki głownie ssri, snri oraz chodziłem na terapie ,ale to srednio pomagało.Po lekach owszem nastrój sie poprawiał ale odczuwałem senność .
Dodatkowo szybko się męczę przy jakiejkolwiek aktywnośći umysłowej
Obecnie siedzę  w domu i nic mi się nie chce i mam doła .Poradzicie coś  :Stan - Niezadowolony - Smuci się: 
Z góry dzięki :Stan - Uśmiecha się:
Hej : ) Witam : )
Niestety nie poradze nic bo sam nie ogarniam : (
moim sposobem na depresje jest kontakt z drugim czlowiekiem
[Obrazek: 2YTxf.png]
(20 Lis 2019, Śro 12:23)Pan Foka napisał(a): [ -> ][Obrazek: 2YTxf.png]
To po pracy idę po chipsy
(20 Lis 2019, Śro 12:01)Nowy555 napisał(a): [ -> ]moim sposobem na depresje jest kontakt z drugim czlowiekiem
Z tym trzeba uważać, bo jeszcze bardziej można się pogrążyć.
(20 Lis 2019, Śro 13:22)Mor napisał(a): [ -> ]
(20 Lis 2019, Śro 12:01)Nowy555 napisał(a): [ -> ]moim sposobem na depresje jest kontakt z drugim czlowiekiem
Z tym trzeba uważać, bo jeszcze bardziej można się pogrążyć.
Zalezy z kim. Obecnie mam glownie kontakt z ludzmi z tego i podobnych forow.
Mam jeszcze paru znajomych przy ktorych nie czuje sie gorszy ktorzy ciagna w gore . Z tymi przy ktorych sie czuje gorszy zrywam kontakt (dodam jeszcze ze w wiekszosci sa to kobiety)
To w sumie masz bujne zycie towarzyskie : )
(20 Lis 2019, Śro 13:42)Karol1991 napisał(a): [ -> ]To w sumie masz bujne zycie towarzyskie : )
No nie wiem. Sa ludzie co maja kolegow kolezanki na peczki a ja mam moze raptem 3 bliskich znajomych
Ale takich w realu? Ja mam zero i dla mnie trzech to taka sama abstrakcja jak trzydziestu.
Ja też zauważyłem, że w tych depresyjnych momentach, jak z kimś zamienię choćby dwa zdania, to na chwilę poprawia mi się nastrój, ale tak jak Mor napisał, że trzeba z tym uważać, bo nie wiadomo na kogo się trafi.
(20 Lis 2019, Śro 11:31)ProstyKanał napisał(a): [ -> ]Cześć wszystkim choruje na depresje i os.unikającą od wielu lat obecnie mam 23 .
Brałem leki głownie ssri, snri oraz chodziłem na terapie ,ale to srednio pomagało.Po lekach owszem nastrój sie poprawiał ale odczuwałem senność .
Dodatkowo szybko się męczę przy jakiejkolwiek aktywnośći umysłowej
Obecnie siedzę  w domu i nic mi się nie chce i mam doła .Poradzicie coś  :Stan - Niezadowolony - Smuci się: 
Z góry dzięki :Stan - Uśmiecha się:

https://youtu.be/LrTctVxzAg4

Prosciej juz chyba nie idzie, wiec mysle ze warto sprobowac....
Najlepszy na depresję w mojej opinii jest sport. Trudno tylko zacząć.
Sport, może jakiś dobry film czy książka. Parę piwek i 2 szlugi mi często pomagały, ale uważaj żeby nie wpaść w nałogi.
Ja zauważyłam, że najlepiej na mnie działa bardzo dużo zajęć i mało wolnego czasu. Jak studiuje i pracuje to jakoś się czuję, nie najlepiej ale przynajmniej czuję, że żyje, a nie jak jakieś zombie. Najgorzej w weekend, kurde aż się boję co będzie w przyszłości. Jestem introwertykiem i nie lubię spędzać weekendów za domem, a widzę, że jak zostaje, nie mam planów to mi wchodzi zły mood.
Taniec, gimnastyka, bieganie, sport, pisanie pamiętnika, rozmowa z drugim człowiekiem, malarstwo, gry planszowe - komputerowe, ulubiona potrawa, muzyka, filmy - komedie, opiekowanie się zwierzątkiem, przebywanie w ogródku, sprzątanie, zakupy, miłość, przyjaźń, doniczkowe kwiaty, sen, książka, kakao, dziurawiec, kąpiel, masaż, słońce, czekolada, śpiewanie, podròż, zmiana miejsca zamieszkania, medytacje, jak coś jeszcze wpadnie mi do głowy to dopiszę.
:- *
Myślę, że aktywność fizyczna - spacer, rower - w pojedynkę. Zawsze mam po tych czynnościach bardzo dobry humor. Szczera rozmowa z drugim człowiekiem. Najwięcej energii dają mi spotkania i poczucie, że dla kogoś jestem ważna. Kiedy już nic nie pomaga, to po prostu dobry film i masa łez. Płacz to dla mnie ogromna ulga.
Przykro mi to mówić ale myślę że będzie tylko gorzej (wiem po sobie) ale nie słuchaj mnie jak coś
(10 Lut 2021, Śro 4:00)staryh napisał(a): [ -> ]Przykro mi to mówić ale myślę że będzie tylko gorzej (wiem po sobie) ale nie słuchaj mnie jak coś

Jeżeli nic z tym nie zrobisz, albo nie spróbujesz zrobić, to na pewno.
(10 Lut 2021, Śro 4:00)staryh napisał(a): [ -> ]Przykro mi to mówić ale myślę że będzie tylko gorzej (wiem po sobie) ale nie słuchaj mnie jak coś

Z autopsji wiem że pomaga otwarcie się przed kimś. Nie musi być od razu specjalista ale dobrze by było. Jeżeli nie masz przed kim to możesz zadzwonić do nich lub napisać maila jak się boisz. https://stowarzyszenieanimo.pl/formy-wsparcia/
Kacper- masz jakies doswiadczenie z tym stowarzyszeniem (lub jemu podobnym) i mozesz opowiedziec cos wiecej?
(10 Lut 2021, Śro 21:43)Lamparcica napisał(a): [ -> ]Kacper- masz jakies doswiadczenie z tym stowarzyszeniem (lub jemu podobnym) i mozesz opowiedziec cos wiecej?
Psycholog odpisał mi na maila następnego dnia. Rozmawiałem z psychologiem już 2 razy, można się umówić żeby rozmawiać z tym samym. Doświadczyłem wsparcia emocjonalnego, psycholog aktywnie uczestniczył w rozmowie, był ciepły i wyrozumiały. Zaproponował mi że do czasu gdy nie znajdę psychoterapeuty będę mógł dzwonić co tydzień.
Pozbycie się bagażu emocjonalnego. Pełne przebaczenie sobie dawnego życia i chęć poprawy.

W dodatku nie zalewanie się dopaminą w smutnych chwilach. Rezygnacja z alkoholu, marichuany, pornografii, przetworzonej żywności, lekki nie obciążający trening, pozytywna muzyka, wartościowi ludzie, unikanie imprez alkoholowych, celibat, kółka zainteresowań, praca fizyczna, kontakt z naturą, hemoglobina, pokochanie siebie, odrzucenie religii i dogmatów przy zachowaniu moralności, wyłączenie telewizora i komputera, farmakoterapia, oglądanie memów i filmików samopomocowych, spacery, unikanie debili
Leki i sport.
Stron: 1 2