Cześć wszystkim chcciałbym zasięgnąć waszej rady odnośnie pewnej dziewczyny... ostatnio tak na chwile wpadłem na czata, no i tak całkiem przypadkowo poznałem Natalie
jest bardzo sympatyczna, do tego mądra i podoba mi się z wyglądu tylko że ona teraz idzie do 3 gimnazjum, a ja właśnie skończyłem 3 klase LO.... no i tak sie zastanawiam czy nie jest aby za młoda....
Co wy na to ?
Cytat:Na co za młoda ... ?
Dobre pytanie
Różnica 3-4(?) lat to nie jest jakaś tragedia, ale nie w tym wieku. Moim zdaniem student a gimnazjalistka mają inne priorytety życiowe, a jakieś różnice prędzej czy później wyjdą. Chociaż to szpan powiedzieć koleżankom, że ma się chłopaka po liceum
Prestiż w ich oczach +10.
floyd napisał(a):Różnica 34(?) lat
hihi, troszkę przesadziłeś.
ja bym się nie przejmowała nawet taką różnicą
Hm... z tego co widzę, Dawid ma 19 lat, co daje różnicę 4-ch lat, czyli nie ma tragedii.
Najważniejsze, aby było o czym rozmawiać. Uszy do góry
Ty jesteś tą Natalią?
Yogi, spróbuj, czemu nie. Chociaż mam obawy podobne do Floyda - w tym wieku 4 lata to jest pewna różnica. Ale... nie przejmuj się tym. Twoja Natalia może być np. bardziej dojrzała niż większość gimnazjalistek, w końcu różnie to bywa.
Życzę powodzenia
Nie, to nie ja (na szczęście dla yogidawida
)
Jak ma skończone 15 lat, to się nie przejmuj. A taką młodą siksę zresztą łatwiej sobie ułożyć
Różnica wieku z czasem się zaciera, zawsze można spróbować
Jeśli to ma być poważny związek to chyba najważniejsze jest to, żebyście byli emocjonalnie na takim samym poziomie. Wtedy się dogadujecie. A taka różnica wieku to miałbym wątpliwości. Jeśli chcesz mieć młodą siksę, a ona starszego chłopaka, to se bądźcie.
yogidawid Ty tą dziewczyne znasz tylko wirtualnie ? Jak to taka internetowa love to radzę odpuścic...Takie internetowe miłostki to tylko człowiekowi kiełbie we łbie mogą narobic...
Jeśli znacie się w realu to róznica wieku jest niewielka,wielu chłopaków z mojego LO spotyka się z malolatami
heh no ja bym nie powiedział że już ją znam... narazie poznaje
a chodziło mi o to czy taka znajomość to nie przegięcie... w oczach innych... no i dlatego zapytałem Was
love przez neta poznawać to ja wiem, że to tak nie za bardzo, ja tylko wpadłem pogadać na czata, nie zamierzałem znaleźć tam jakieś wielkiej milości, no ale sama napisała no i taka bardzo sympatyczna się wydaje
jest z okolic więć powiedziałem sobie czemu nie
zwłaszcza że brakuje mi miłości po moich ostatnich doświadczeniach życiowych...
co z tego wyjdzie to zobaczymy, chciałem sie dowiedzieć tylko co o takiej różnicy wieku sądzicie, no i sie dowiedziałem
dzieki bardzo za odpowiedzi
Przeczytałem w gazecie, że facet 85-letni poślubił 25-letnią kobietę, więc czym Ty się przejmujesz
A poza tym... warto próbować, będziesz miał co wspominać
Hehe dobre...
No po waszym wsparciu to już się niczym nie przejmuje
napisze później czy cos tam wogóle z tego wyszło
Mój chłopak jest starszy ode mnie o 3 lata. Nie przeszkadza nam ta różnica, właściwie to jej nie widać. Może dlatego, że oboje studiujemy. Jakoś sobie nie wyobrażam tego, żebyśmy byli razem w czasie gdy ja byłam w gimnazjum a on w liceum albo też na studiach. To dwa różne światy
.
A ja bym chętnie pochodził z gimnazjalistką
Młoda jest to będzie podatna na wszelkie me niecne sugestie
Jak głupia to głupia. Wiek nie ważny.
Edit.
To co wyżej napisałem jest głupie.
Jak młoda to pewnie, że głupia, a jak głupia bo głupia to tez dobra ale na krótką metę
Sosen napisał(a):To co wyżej napisałem jest głupie.
wcale nie!
wracając do tematu Yogi nie przejmuj się tą różnicą wieku, bo lepiej coś zrobic a później żałowac, niż żałowac, że się nic nie zrobiło, pozatym może Cię ominąc coś dobrego. Powodzenia.
Porażka?Czyli co?
I po co randkowac przez internet
Porażka czyli że po godzinie miałem już dość... zdecydowanie 4 lata różnicy to za dużo...
W sierpniu idę na wesele,a róznica wieku młodej pary 8 lat!!!
Pewnie ta dziewczyna miała inne priorytety..
"wszystko ma swoje priorytet,niestety"
Nie martw się znajdziesz lepszą
Heh no później to sie zaciera, ale w moim wieku taka różnica to niestety była istna komedia, jak zakładałem ten temat to nawet nie sądziłem, że aż tak to będzie wyglądać...
No mam nadzieje że znajde, a nawet jestem pewiem
...tylko ile jeszcze lat będe musiał się dusić sam...
Powiedzmy,że to pytnie hipotetyczne
Ona ma lat 20...On prawie 30,swoje mieszkanie,samochód,pracę.
Jak patrzycie na związki małolat ze starszymi facetami?
Spytałam rodziców:
Mama-wolalaby żebym była ze starszyn chłopakiem niż rówieśnikiem.Uważa,że dla studentki chłopak,który jest "na swoim" jest idealny
Tata-"taki story pryk to se tako młodo yno do sexu biere"