No właśnie - bo ja nie chcę dziewczyny niewierzącej bądź takiej, która jest przeciwniczką Kościoła.
I każdy mi będzie mówił, że ciężko mi będzie znaleźć kogoś. Bardzo mnie zachęcają
Możecie mówić, że ateista to taki sam człowiek jak ja, ale ja się z kimś takim nie dogadam.
Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, że ja chodzę do kościoła i wierzę, a dziewczyna kościoła nie lubi i uważa, że Boga nie ma albo coś.
I później jeszcze kwestia ślubu kościelnego... ja go chcę mieć koniecznie, więc ciąganie ateistki na siłę przed ołtarz bądź ślub dlatego, że ,,ja chcę" nie wchodzi w rachubę.
A dzisiaj strasznie ciężko znaleźć dziewczynę, która wierzy i chodzi do kościoła
Tutaj na forum też większość osób to ateiści.
Czy naprawdę mam niewielkie szanse na poznanie kogoś?
Bo jeśli tak, to nie będę sobie zawracał tym głowy...
To ze dziewcyna jest ateistka, agnostyczka to nie znaczy, ze nie mozesz sie z nia dogadac a przynjmniej dyskutowac na temat wiary. Wiekszosc kobiet ma jednak sakramenty potrzebne do zawarcia malenstwa.
(09 Paź 2019, Śro 18:06)Shiro napisał(a): [ -> ]To ze dziewcyna jest ateistka, agnostyczka to nie znaczy, ze nie mozesz sie z nia dogadac a przynjmniej dyskutowac na temat wiary. Wiekszosc kobiet ma jednak sakramenty potrzebne do zawarcia malenstwa.
Tak, ale zawarcia małżeństwa w kościele powinny chcieć obie strony. Nie że ślub, bo facet chciał, bo mama chciała itd.
w kościele poszukaj, tam raczej ateistek nie uświadczysz
(09 Paź 2019, Śro 18:03)Duszek_Kacperek napisał(a): [ -> ]A dzisiaj strasznie ciężko znaleźć dziewczynę, która wierzy i chodzi do kościoła
Myślę, że nie aż tak strasznie.
Spróbuj się zaangażować w jakąś wspólnotę typu Ruch Światło-Życie czy duszpasterstwa akademickie/szkolne.
To nie jest wcale taki wielki problem są wspólnoty, pielgrzymki, festiwale dla chrześcijan tam może kogoś takiego znajdziesz. Możesz także pójść na studia na uczelnie katolicka, powinno być tam sporo wierzących. Nie rozumiem twojego nastawienia że to niemożliwe, bo tak ci ktoś powiedział.
Jest dużo wierzących dziewczyn. :-) Tak jak ktoś wyżej napisał, warto zapisać się do jakiejś wspólnoty przy Kościele. Na fb też są różne grupy dla wolnych katolików.
Dzięki za odpowiedzi, dołączyłem do grupy jakiejś na fb
No i w Częstochowie miałem poszukać jakichś wspólnot czy oaz już dawno temu, ale zapomniałem o tym
A co jeżeli Bóg sprawi, że zakochasz się w ateistce
To nie Bóg, to będzie szatan.
(09 Paź 2019, Śro 18:03)Duszek_Kacperek napisał(a): [ -> ]Czy naprawdę mam niewielkie szanse na poznanie kogoś?
Bo jeśli tak, to nie będę sobie zawracał tym głowy...
Polecam modlić się o dobrą żonę , zapisać się do wspólnoty / chodzić na rekolekcję / na pielgrzymki. Są portale randkowe dla katolików. Polecam również oglądnąć serię Ballady i romanse na youtube . Jest trochę wierzących kobiet , co szukają wierzących
Pomyślności
i z wiarą
Myślę, że nie powinno być aż tak ciężko znaleźć wierzącą dziewczynę
Młody jesteś, na pewno jest dużo singielek w Twoim wieku. Trzymam mocno kciuki
Całe życie chodziłam i chodzę do kościoła. I żaden chłopak nigdy do mnie nie zagadał. Do żadnych wspólnot nigdy nie należałam, bo ja nie z tych, wolę wypełniac obowiązki w stopniu minimalnym.