Już od dłuższego czasu nie odczuwam żadnych ciągot do dziewczyn i to mnie w sumie trochę martwi. Nie żebym był p czy coś ale tak jakoś żadne laski z najbliższego otoczenia mnie nie kręcą. Chciałem się nakręcić na taką jedną sympatyczną babkę, ale zorientowałem się że to bez sensu. Może wkrótce to się zmieni. Ciężko powiedzieć.
Bierzesz jakieś psychotropy?
(08 Kwi 2019, Pon 23:47)Kylar napisał(a): [ -> ]Bierzesz jakieś psychotropy?
Nie a co?
(08 Kwi 2019, Pon 23:46)Czarny5 napisał(a): [ -> ]Nie żebym był pedałem czy coś
no kamień z serca
Jak brałem ssraje, to mi też libido spadlo, może nie tak, żebym był kompletnie niezainteresowany płcią przeciwną, ale odczuwałem dużo mniejszą potrzebę kontaktu. Więc myślałem, że może tu jest ten problem.
(08 Kwi 2019, Pon 23:49)mardybum napisał(a): [ -> ] (08 Kwi 2019, Pon 23:46)Czarny5 napisał(a): [ -> ]Nie żebym był pedałem czy coś
no kamień z serca
Heheh
(08 Kwi 2019, Pon 23:51)Kylar napisał(a): [ -> ]Jak brałem ssraje, to mi też libido spadlo, może nie tak, żebym był kompletnie niezainteresowany płcią przeciwną, ale odczuwałem dużo mniejszą potrzebę kontaktu. Więc myślałem, że może tu jest ten problem.
Rozumiem. Jakie są odczucia inne po braniu psychotropów?
(08 Kwi 2019, Pon 23:56)Czarny5 napisał(a): [ -> ]Rozumiem. Jakie są odczucia inne po braniu psychotropów?
Akurat na ssri miałem stan zombie, ale różnie ludzie reagują.
To raczej nie aseksualizm
Czy koniecznie trzeba używać słowa "pedał"? Jako osoba biseksualna jestem nieco zniesmaczona.
Nawet gdyby OP był "pedałem", to co z tego? Wstyd w rodzinie? Wstyd na wsi/mieście, trzeba odciąć i wydziedziczyć, a najlepiej to panienkę zamówić coby "wyleczyła z takich głupot"?
Lubię myśleć, że w XXI wieku takie myślenie to nie standard, a nieszczęśliwe przypadki. Osoby nieheteronormatywne też odczuwają pociąg seksualny oraz też mają z nim problemy.
Aseksualizm to coś innego, jakby wrodzonego i nieulegającego żadnym zmianom w czasie, a tutaj (rozpatruję forum w ujęciu posta) zmiany w libido często są spowodowane branymi lekami (nie tylk SSRI czy SNRI, ale też benzodiazepiny) oraz, po prostu, padniętym nastrojem, bo jak mózg nie pracuje na pełnych obrotach, to średnio chce się również spędzać z kimś intymnie czas, ma się poczucie wszechogarniającego bezsensu, po co więc mitrężyć czas na kopulację?
W "7 metrach pod ziemią" jest wywiad z aseksualną osobą, czy jest miarodajna to już oceńcie sami, na mnie sprawiła wrażenie bycia "zachwyconą własną innością" co niekoniecznie jest złą rzeczą, tam po prostu bardzo rzucało się w oczy i liczyłam na bardziej spokojny, naukowy ton rozmowy, ale to rozmowa, a nie prelekcja...
Świat tak mówi, bo to w sumie jest normalne
Dla niektórych aseksualizm to wymysł
Aseksualizm łatwiej byłoby Ci sprawdzić w bliższej relacji z kobietą. To, że nie czujesz pociągu do kobiet na ulicy nie musi jeszcze oznaczać, że imtymnie nie czujesz fizycznego podniecenia.
W Twoim wieku seksualność jeszcze się rozwija. Ja sam miałem dłuższe okresy niezainteresowania bliskością.
Oglądasz porno? Często jak już wyżyjesz się przed komputerem to organizm wchodzi w stan pasywny i nie masz tej prymitywnej potrzeby szukania partnera. Czasami stan osłabienia libido trwa parę tygodni.
Ja przez pewien okres też się czułam wyłączona ale wydaje mi się, że to ze względu na pewne doświadczenia. Zaczęłam bardziej negatywnie patrzeć na seksualność, może nawet bać się seksu, a popęd stłumił się sam i do teraz trochę tak mi zostało. I na pewno to nie leki bo je biorę od dawna.
(09 Kwi 2019, Wto 16:11)Shiro napisał(a): [ -> ]Aseksualizm łatwiej byłoby Ci sprawdzić w bliższej relacji z kobietą. To, że nie czujesz pociągu do kobiet na ulicy nie musi jeszcze oznaczać, że imtymnie nie czujesz fizycznego podniecenia.
W Twoim wieku seksualność jeszcze się rozwija. Ja sam miałem dłuższe okresy niezainteresowania bliskością.
Oglądasz porno? Często jak już wyżyjesz się przed komputerem to organizm wchodzi w stan pasywny i nie masz tej prymitywnej potrzeby szukania partnera. Czasami stan osłabienia libido trwa parę tygodni.
Czasem pornolca się obejrzy ale raczej bez większych emocji. Chodzi też o to, że nie mam za bardzo chęci rozmowy z kobietami i to że mnie nie rajcują jak dawniej.
(09 Kwi 2019, Wto 14:06)Czarny5 napisał(a): [ -> ]język
No to
są jakieś jaja!!
Tu jest jawnie naruszana wolność słowa i przekonań.
Co jak napiszę że pedofile to chorzy ludzie to też mi zmienisz wypowiedź typie od psów?
Sram na takie forum !
(09 Kwi 2019, Wto 23:40)Czarny5 napisał(a): [ -> ]Tu jest jawnie naruszana wolność słowa i przekonań.
Może nie chodzi o przekonania a o to jak je wyrażasz, wszystko można powiedzieć w sposób neutralny albo wulgarny i obraźliwy.