30 Maj 2018, Śro 9:18
30 Maj 2018, Śro 9:25
Według mnie to ma związek z nadwrażliwością emocjonalną, ja po lekowym nabyciu lekkiej obojetnosci (uważam że teraz jest na idealnym poziomie) zauważyłem że od poczatku do konca dnia moja psychika się nie męczy. Wczesniej było wrecz odwrotnie
30 Maj 2018, Śro 12:10
Mam wolny czas reakcji/kiepski reflex, nie ogarniam co się dzieje wokół mnie, szybko się męczę pracą, hałasem, muszę długo spać, żeby się zregenerować, może to wszystko wina słabego układu nerwowego
31 Maj 2018, Czw 20:02
też tak miałem, antydesperanty poniekąd skorygowały takie symptomy ale dopiero po bardzo długim czasie ich użytkowania
w słabszych dniach nadal to trochę wraca ale nie ma co porównywać obecnych dolegliwości do "epoki" sprzed leczenia, kiedy czułem się jak stary człowiek którego zaczyna dopadać demencja, to było straszne, żadnej radości, inicjatywy, ciągłe przytępienie i mega nadwrażliwość nawet na najmniejszy stresor
w słabszych dniach nadal to trochę wraca ale nie ma co porównywać obecnych dolegliwości do "epoki" sprzed leczenia, kiedy czułem się jak stary człowiek którego zaczyna dopadać demencja, to było straszne, żadnej radości, inicjatywy, ciągłe przytępienie i mega nadwrażliwość nawet na najmniejszy stresor
31 Maj 2018, Czw 20:54
Istnieją osoby wysoko reaktywne, które silniej reagują na bodźce. Obroną przed tym szybko opadającym nas zmęczeniem jest poniekąd introwertyzm.
Było(i chyba nadal trwa) takie badanie w latach 90tych kiedy badano niemowlaki pod kątem ich zachowania po wystawieniu na różne bodźce(odgłosy, zapachy, przedmioty) i w zależności od reakcji dzieci podzielono je na wysoko, średnio i niskoreaktywne. Badano je co jakiś czas aż do dorosłości i z dość wysoką dokładnością(procentów nie pomnę) wysoko reaktywne wyrosły na introwertyków. Wniosek z tego, że jest to przystosowanie, które ogranicza dopływ bodźców, aby nie być tak oklapłym i wykończonym.
Było(i chyba nadal trwa) takie badanie w latach 90tych kiedy badano niemowlaki pod kątem ich zachowania po wystawieniu na różne bodźce(odgłosy, zapachy, przedmioty) i w zależności od reakcji dzieci podzielono je na wysoko, średnio i niskoreaktywne. Badano je co jakiś czas aż do dorosłości i z dość wysoką dokładnością(procentów nie pomnę) wysoko reaktywne wyrosły na introwertyków. Wniosek z tego, że jest to przystosowanie, które ogranicza dopływ bodźców, aby nie być tak oklapłym i wykończonym.
01 Cze 2018, Pią 13:43
mi tam leki nie pomagają, wydaje mi się, że nadal tak samo szybko się meczę
01 Cze 2018, Pią 21:42
Jeśli robi się coś, czego się nie lubi, to logiczne, że się człowiek męczy.
10 Cze 2018, Nie 9:23
ja zagłębiam temat uważności, właśnie, żeby nie przemęczać mózgu rozmyślaniem, zamartwianiem, stresowaniem się
15 Cze 2018, Pią 22:27
Jestem ciągle zmęczony, choć praktycznie nic nie robię. Wydaje mi się że jest to spowodowane trybem życia, a w zasadzie brakiem życia.
15 Cze 2018, Pią 23:06
Męczę się wśród ludzi a do domu wracam jak zombie i myślę nie o mózgach tylko o łóżku
18 Cze 2018, Pon 12:02
ciekawe czy to może być przez te słynne tłumienie emocji, że dusząc je w sobie tracisz mnóstwo energii i nerwów, nie masz potem siły na nic i śpisz po 12h