PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: matura ustna
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Cześć. Do matury pozostał mi rok. Zauważyłem, że jak wypowiadam się przed większą ilością to odczuwam stres. Taka dziwna sytuacja. Ledwo dostałem 2- xD. Oczywiście wtedy nie wiedziałem za wiele i potem się zacząłem uczyć ale ten stres pozostał. Całkowita pustka w głowie. 
Za rok będę miał maturę i chciałbym już teraz zapobiec takiej sytuacji. To było takie żenujące. 
Bierzecie jakieś leki czy coś? 
Może znacie coś co realnie działa to bym przetestował? xD
Ćwiczenia. Opowiadanie jakichś historii przed większą grupą osób (przed rodziną, znajomymi) - przed osobami, które Cię szanują i nie będą potęgowały twojego stresu tylko Cię wspierały, słuchały. Oswojenie się z jakąś sytuacją zazwyczaj obniża poziom lęku, a stres związany z maturą jest czymś co odczuwa prawie że każdy kto do niej podchodzi. Dlatego wg mnie oswojenie się z mówieniem przed "publicznością" może Ci pomóc, nawet jeśli podczas ćwiczeń twoją publicznością będą znajomi/rodzina to z czasem łatwiej będzie Ci szło zebranie myśli i wyartykułowanie ich nawet przed komisją.
W tym wątku masz też dużo rad i historii na ten temat: https://phobiasocialis.pl/matura-jak-wyg...0711w.html
Ja praktycznie nigdy nie odpowiadałam przed klasą... W podstawówce i gimnazjum nauczyciele nawet mnie nie brali do odpowiedzi, w szkole średniej może z raz się zdarzyło, ale wtedy odpowiadalam polslowkami, bylam spieta i mialam pustke w glowie. Nauczycielka byla zdziwiona bo zwykle kartkowki sprawdziany zaliczalam na 4-5. Na koniec szkoly sredniej mi powiedziala zebym na ustnej mowila wszystko co przychodzi mi do glowy bo stac mnie na 100%. I chyba to sprawila ze poczulam sie troche pewniej. Mature ustna z polskiego zdalam na 90% a angielski marne 30% :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
Z mojego doświadczenia, jeśli pozwalają ci na to finanse to polecam chodzić na korki. A tak ogólnie to wrzuć na luz, w trakcie matur ustnych z polskiego pojawiają się na internecie tematy które już się na tejże maturze przewinęły, ja z tego skorzystałem i dzięki temu tezę i przykłady z literatury miałem już przygotowane przed wejściem do sali XD. Ogólnie maturę zdałem dobrze, ale były to chyba najbardziej stresujące dni w moim życiu, chociaż teraz widzę że nie było się czym przejmować.
(07 Kwi 2018, Sob 22:36)( ͡~ ͜ʖ ͡°) napisał(a): [ -> ]Cześć. Do matury pozostał mi rok. Zauważyłem, że jak wypowiadam się przed większą ilością to odczuwam stres. Taka dziwna sytuacja. Ledwo dostałem 2- xD. Oczywiście wtedy nie wiedziałem za wiele i potem się zacząłem uczyć ale ten stres pozostał. Całkowita pustka w głowie. 
Za rok będę miał maturę i chciałbym już teraz zapobiec takiej sytuacji. To było takie żenujące. 
Bierzecie jakieś leki czy coś? 
Może znacie coś co realnie działa to bym przetestował? xD
Mordo bez stresu i bez spiny. Nie ma się czego bać, to tylko maturka. Polecam Ci ćwiczyć przed lustrem i wyluzować.