PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: Ostatnio poprzeglądałam sobie instagramy moich rówieśnic
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Nie ma co przeglądac tych facebookow i instagramow, po pierwsze nikt prawie nie dzieli sie tam problemami, czyms złym co im sie przytrafilo, gorszym nastrojem, a wiekszosc tylko swoimi sukcesami. A czlowiek to zestawia ze swoim życiem i widzi, że tam jest pieknie, szczesliwie i cały czas cos sie dzieje, do przodu, a u niego zastój, problemy.
Wiem, że gdy patrze za duzo na fb to zazwyczaj konczy sie to złym nastrojem, nie dosc ze trace tak czas w ktorym mogłybym cos zrobic to jeszcze wlaczam porownywanie i pogarszam sobie nastroj, dlatego go sobie odpuscilem i korzystam w absolutnym minimum, żeby najwyzej do kogos cos napisac.

No i pamietaj nie masz sie co do nich porównywac bo jest jedna zasadnicza roznica ty masz fobie jeszcze, a one nie. Nie ma co płakac nad tym ze Ciebie takie cos spotkalo bo to nic nie pomoze, z jakichs okreslonych przyczyn ją masz i mozesz tylko zajac sie jej leczeniem albo zaakceptowac to jak zyjesz
Ps naprawde szczesliwy czlowiek nie potrzebuje nikomu tego udowadniac zdjeciami czy postami
(10 Lis 2017, Pią 14:42)Kra_Kra napisał(a): [ -> ]Ależ ja świetnie rozumiem, że Ty możesz nie chcieć zakładać rodziny i nikomu nie chcę nic wmawiać, że to jedynie słuszny model

A to sorry, zrozumiałam inaczej :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:

(10 Lis 2017, Pią 14:42)Kra_Kra napisał(a): [ -> ]Ty w ogóle jesteś specyficzna i wykraczająca poza ramy normalsowego szarego trybu życia

Myślę, że na tym forum jest więcej takich osób, które nie chcą wcale żyć zgodnie z oczekiwaniami społeczeństwa, ale jeszcze nie doszli do momentu, w którym mieliby odwagę się do tego przyznać, stąd zasłanianie się różnymi chorobami.

(10 Lis 2017, Pią 14:42)Kra_Kra napisał(a): [ -> ]nie miałabym nic przeciwko takiemu szaremu zwyczajnemu życiu i jego urokom

Be careful what you wish for :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: Jeszcze będziesz żałować, że się w palec nie ugryzłaś zanim to napisałaś :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
Tu chodzi o coś więcej,czyli ogólnie o porównywanie się z innymi ludźmi.
A jak mówi stara prawda NIKT kto porównuje się z innymi nigdy nie będzie szczęśliwy,ba nawet sam będzie się dręczył.
Ale to nie zmienia faktu że masz świadomość tego że inni ludzie,którzy cię otaczają,chodzą z tobą do szkoły czy pracy są szczęśliwsi od ciebie.Sam wiem to z własnego doświadczenia.
Widzę innych ludzi,w moim wieku np. i oni nie wyglądają na nieszczęśliwych,przygnębionych życiem itd.
Ja zaryzykuje stwierdzenie że oni naprawdę są szczęśliwi,i wcale nie udają.Może by ktoś chciał żeby oni udawali,ale oni naprawdę są szczęśliwsi ode mnie.Ich życie i moje to jak ogień i woda.Dwa różne światy.Nie do pogodzenia,ale do porównania.
Wiem że jestem inny,bo to widać.Nie jestem szczęśliwy,zadowolony z życia jak oni,nie umiem się cieszyć,nie umiem czerpać z życia radości.Oni umieją.Są inni.Są po prostu szczęśliwi.W miarę,ale znacznie bardziej niż ja.
Podobnie jest z mediami społecznościowymi typu fb.Co prawda ludzie starają się tam pokazać z jak najlepszej strony,to fakt,ale nie można odmówić im tego że pokazują tam także część swojego w miarę szczęśliwego,udanego życia.Przynajmniej część ludzi tak robi.
To dość dobijające bo tam możemy znaleźć całą rzeszę ludzi którzy są szczęśliwsi od nas,mają lepsze bardziej kolorowe życie niż my - przynajmniej ja.
Ale czas spojrzeć prawdzie w oczy,fobicy należą do mniejszości,większość w szale,huku,szaleństwie,galopie życia wiedzie żywot który im odpowiada,odczuwają szczęście.My a na pewno ja do nich nie należę.I wiem że reszta osób które znam są znacznie bardziej z życia zadowolone niż ja.Mają plany,mają liczne kontakty,rodzinę którą kochają,możliwości.Jest mało prawdopodobne by tak znaczna większość maskowała jakieś fobie czy lęki społeczne.Większość jest zwyczajnie szczęśliwa,przynajmniej znacznie bardziej niż ja.
damiandamianfb i Lonely Boy dziękuję wam bardzo WRESZCIE czuję się zrozumiana. Całkowicie zgadzam się z waszymi wpisami...
Skąd ja to znam...Też niedawno odkryłam że mam osobowość unikającą.
(12 Lis 2017, Nie 0:56)daydreamer napisał(a): [ -> ]Skąd ja to znam...Też niedawno odkryłam że mam osobowość unikającą.

Odnośnie czego piszesz "skąd ja to znam"?
(12 Lis 2017, Nie 1:35)smutna00 napisał(a): [ -> ]
(12 Lis 2017, Nie 0:56)daydreamer napisał(a): [ -> ]Skąd ja to znam...Też niedawno odkryłam że mam osobowość unikającą.

Odnośnie czego piszesz "skąd ja to znam"?

porównywania się do innych
Nie jestem jak widać w tym osamotniona.

W jaki sposob odkrylas ze masz osobowosc unikającą?
Zgadzam się z tym, że to porównywanie się do innych jest tu problemem. I niska samoocena, która jest tu chyba i skutkiem i przyczyną porównywania się.

Ja też porównuję się do różnych osób, czy to do tych, których udało mi się poznać bliżej czy nie. I wiem, że inni też mają problemy. Znam np. chłopaka, który ma depresję i nadużywa alkoholu i innych substancji a dopiero co wkroczył w dorosłość. Wiem, że strasznie on cierpi, nie wiem dokładnie co się u niego dzieje, co on czuje ale po tym, co wstawia na swojego fb można zobaczyć, że pod maską śmiechu i żartów kryje się cierpienie, myśli samobójcze, nienawiść do samego siebie. I wiedząc to wszystko, dalej porównuję się do niego i zazdroszczę mu, że np. ma dużo znajomych, że często gdzieś spędza czas poza domem, że chodzi do klubów itd.

Chyba mam tak, że lubię sobie myśleć, że ja mam gorzej. Wiem, że inni też cierpią i nie da się zmierzyć tego "kto ma gorzej" - nie są to zawody. Jednak najbardziej mi przeszkadza, że fobia mnie powstrzymuje przed uczestniczeniem w życiu. I możliwe, że nie mając fobii też byłabym takim depresyjnym typem jakim jestem teraz, ale chyba byłoby przyjemniej być takim depresyjnym ludkiem mającym znajomych, potrafiącym rozmawiać i przebywać wśród ludzi. Fobia upośledza życie na praktycznie każdej płaszczyźnie - przyjaźni, związku, pracy, szkoły.
Zgadzam się całkowicie z tym co napisałaś od słowa ,,chyba" do końca Twojej wypowiedzi (nie potrafię zacytować). No mam wrażenie jakbym to ja napisała. Dokładnie w tym rzecz w moim temacie!!
(12 Lis 2017, Nie 1:48)smutna00 napisał(a): [ -> ]Nie jestem jak widać w tym osamotniona.

W jaki sposob odkrylas ze masz osobowosc unikającą?

Szczerze to na tej stronie. Wcześniej nie wiedziałam że coś takiego istnieje i przełomem było dla mnie odkrycie fobii społecznej, a co dopiero OU gdzie opis zgadza się ze mną w 100%
(09 Lis 2017, Czw 1:38)dziewczyna z naprzeciwka napisał(a): [ -> ]Polecam poznać trochę bliżej, jak wygląda w praktyce życie tych, którym tak zazdrościsz, naprawdę chciałabyś zamiast mieć czas dla siebie musieć zmieniać pieluchy i wciskać kaszki w dziób wrzeszczącemu dzieciakowi? Albo te super spotkania, naprawdę chciałabyś później zdychać skacowana na drugi dzień? Doceń to co masz.
Zgodzę się z pierwszym zdaniem.
Choć też mam związane z tym kompleksy i zazdroszczę innym pewnych rzeczy (głównie tego że ktoś się spełnia zawodowo, podróżuje etc.), tak nie zazdroszczę takim zwykłym, przeciętnym ludziom. Nie zazdroszczę np. takiej Grażynie z pracy, która narobi się robocie, a potem przychodzi do domu, gdzie czeka na nią Janusz wraz z małymi Sebkami, żeby im ugotować, uprać, uprasować, posprzątać. A ja tymczasem przyjdę, pouczę się, a potem mam dylemat czy coś obejrzeć, poczytać, pograć, napisać i ubolewam, że nie na wszystko starczy mi czasu :Stan - Niezadowolony - Brak słów:
(26 Lut 2018, Pon 18:56)Swango napisał(a): [ -> ]Nie zazdroszczę np. takiej Grażynie z pracy, która narobi się robocie, a potem przychodzi do domu, gdzie czeka na nią Janusz wraz z małymi Sebkami, żeby im ugotować, uprać, uprasować, posprzątać.

No właśnie. Taka Grażyna nawet nie ma czasu się zastanowić, czego by chciała w życiu, bo dała się sprowadzić do roli robota :Stan - Niezadowolony - Smuci się: U mnie tak samo, patrzę na te wszystkie smutne panie przebrane za Maryję, jak czołgają się po mieście z wózkami z dwójką, trójką dzieci, do tego dwójka, trójka uwieszona u pasa, wrzeszczące, zakłócające porządek, a one nawet nie mają już siły reagować. Ból dla oczu. Jednocześnie widząc je doceniam, jakie mam szczęście.
Jak feminizm wejdzie za mocnoXD to juz prawdziwie szczesliwa kobietom mozna byc tylko pracujac zdalnie na makbuczku popijajac kawe ze stabucksa dla jakiegos korpo? Kazdy zyje jak mu sie podoba, to ze sam bym wolal u+:Ikony bluzgi pierd: sobie obie rece niz bawic jakiegos gowniaka to nie znaczy ze kazdy ma takie podejscie:Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
(26 Lut 2018, Pon 20:19)qaz21122 napisał(a): [ -> ]Jak feminizm wejdzie za mocnoXD to juz prawdziwie szczesliwa kobietom mozna byc tylko pracujac zdalnie na makbuczku popijajac kawe ze stabucksa dla jakiegos korpo? Kazdy zyje jak mu sie podoba, to ze sam bym wolal u+:Ikony bluzgi pierd: sobie obie rece niz bawic jakiegos gowniaka to nie znaczy ze kazdy ma takie podejscie:Stan - Uśmiecha się - Mrugając:

W końcu jakiś mądry komentarz :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
(26 Lut 2018, Pon 20:19)qaz21122 napisał(a): [ -> ]to ze sam bym wolal upier***c sobie obie rece niz bawic jakiegos gowniaka to nie znaczy ze kazdy ma takie podejscie

Problem w tym, że one nie mają wyboru.
Jedyne wyjście to je*ać przeglądanie cudzych fejsbooków i instagramów. Ja przestałam obserwować wszystkich znajomych na fejsie i teraz sobie tam wchodzę z kulturką, co by pograć czy poczytać różne artykuły z polajkowanych stron :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:)
(26 Lut 2018, Pon 21:19)dziewczyna z naprzeciwka napisał(a): [ -> ]
(26 Lut 2018, Pon 20:19)qaz21122 napisał(a): [ -> ]to ze sam bym wolal upier***c sobie obie rece niz bawic jakiegos gowniaka to nie znaczy ze kazdy ma takie podejscie

Problem w tym, że one nie mają wyboru.

No tak duch swiety zstapil z nieba i je zaplodnil:Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
(26 Lut 2018, Pon 21:44)Promyk napisał(a): [ -> ]Jedyne wyjście to je*ać przeglądanie cudzych fejsbooków i instagramów. Ja przestałam obserwować wszystkich znajomych na fejsie i teraz sobie tam wchodzę z kulturką, co by pograć czy poczytać różne artykuły z polajkowanych stron :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:)

Racja
(26 Lut 2018, Pon 20:19)qaz21122 napisał(a): [ -> ]Jak feminizm wejdzie za mocnoXD to juz prawdziwie szczesliwa kobietom mozna byc tylko pracujac zdalnie na makbuczku popijajac kawe ze stabucksa dla jakiegos korpo? Kazdy zyje jak mu sie podoba, to ze sam bym wolal u+:Ikony bluzgi pierd: sobie obie rece niz bawic jakiegos gowniaka to nie znaczy ze kazdy ma takie podejscie:Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
Jeśli pijesz również do mnie, to ja piszę tylko i wyłącznie za siebie i z własnej perspektywy. Nie wiem skąd wyczytałeś, że ja uważam że moje poglądy są jedyne, słuszne i każdy powinien mieć takie podejście, bo ja nigdzie nic takiego nie napisałam.
Według qaz one są szczęśliwe, tylko o tym nie wiedzą, a to udręczenie wypisane na twarzy to tylko zbieg okoliczności. Ich wrzaski, tracenie kontroli nad sobą i wyładowywanie się na bachorkach to też pewnie taki sposób wyrażania zadowolenia z życia :Stan - Uśmiecha się:
(28 Lut 2018, Śro 16:13)dziewczyna z naprzeciwka napisał(a): [ -> ]Według qaz one są szczęśliwe, tylko o tym nie wiedzą, a to udręczenie wypisane na twarzy to tylko zbieg okoliczności. Ich wrzaski, tracenie kontroli nad sobą i wyładowywanie się na bachorkach to też pewnie taki sposób wyrażania zadowolenia z życia :Stan - Uśmiecha się:

Ja piernicze... Jedni realizują się i cieszą z jednego, drudzy z innego. Nie ma jednej słuszniej drogi jak przeżyć życie.
A z mojej obserwacji wynika, że świat rzeczywisty i ten na Instagramie to dwa zupełnie inne światy. Ludzie zazwyczaj własne życie tam upiększają i ubarwiaja. Mają eleganckie mieszkania, świetną pracę, figurę marzenie, mnóstwo ubrań jak z wybiegu i niezwykle bogate życie towarzyskie. A później ja się zastanawiam, dlaczego takich ludzi na ulicach nie widać, bo powinny być ich całe zastępy.

Ps. Gdyby z usług psychiatry/terapii korzystała tylko garstka osób, to ich gabinety nie wyrastaly by jak grzyby po deszczu w większych miastach.
Nie wlaze na FB, po co dodatkowo się dołować, fejk czy nie i tak ludzie żyją dużo lepiej niż ja, z drugiej strony w sumie nie mam jakiś ambicji żyć ciekawe, sam nie wiem
Stron: 1 2 3