PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: Nieśmiali, fobicy, unikający, neurotycy wokół nas :)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
ramirez napisał(a):Jak to się nazywa? Przeramowanie po Twojemu?
Bo po mojemu to odwrócenie kota ogonem? :Stan - Uśmiecha się:

Dla mnie jest to po prostu wskazanie pewnego paradoksu, którego większość osób nie dostrzega.



Hektor - wskaż mi neurologiczną podstawę Twoich dwóch ja, wtedy pogadamy. Z bibliografią.
Artur Król napisał(a):Dla mnie jest to po prostu wskazanie pewnego paradoksu, którego większość osób nie dostrzega.

Ale czy Ty naprawdę nie rozumiesz, że fobicy nie są pewni swoich pozytywnych stron, a są pewni negatywnych(oczywiście mówię tu o podświadomości). Poza tym nawet to, to też ogromne uproszczenie, bo często jest tak, że ktoś w coś niby wierzy a tak naprawdę czeka aż ktoś mu potwierdzi, że jest inaczej.

Artur Król napisał(a):Hektor - wskaż mi neurologiczną podstawę Twoich dwóch ja, wtedy pogadamy. Z bibliografią.

Po pierwsze ja nic Ci nie muszę wskazywać, a po drugie to zauważ, że to Ty wywodzisz się z NLP i to raczej Ty powinieneś odczuwać presję wytłumaczenia się ze swoich antynaukowych tez i nomenklatury. Bo choć Ty zarzucasz mi przestarzałość moich poglądów(z czym skądinąd się nie zgadzam) to ja i cały świat nauki zarzuca NLP naciągactwo, ignoranctwo i wymyślanie pseudonaukowych nazwiątek na rzeczy już istniejące. Choćby kotwiczenie(skojarzenie). Poza tym nudzą mnie już NLP-owcy, którzy poświęcają kilka godzin na to żeby udowodnić mi, że nikomu nie muszą nic udowadniać. Gdybyś tak naprawdę był NLP-owcem to nie kłóciłbyś się ze mną tylko przyznał mi rację i próbował zmienić moje przekonanie na wyższym poziomie. Ale to w ogóle jest Wasza znamienna cecha, że z jednej strony wychwalacie NLP, a z drugiej w ogóle go nie przestrzegacie ani nie stosujecie we własnym życiu.

A tak W OGÓLE to mam w dup*e jakie są Twoje podstawy teoretyczne, w co wierzysz a w co nie, ile chcesz zarobić pieniędzy i czy nadal jesteś prawiczkiem. Swego czasu miałem nadzieje, że posiadasz jakąś interesującą wiedzę, ale nie chcesz się nią dzielić za darmo. Swangoz bardziej jednak jestem przekonany, że kłócisz się ze mną, bo Ty po prostu nie masz nic do zaoferowania oprócz pseudonaukowych nazwiątek i zasłaniania się nikomu nieznanymi książkami. Dlatego też chcesz zaznaczyć swoją obecność poprzez zupełnie nie wnoszące nic dysputy.

Napisz mi coś czego nie wiem, to może zmienię zdanie. Bo jak na razie wyglądasz mi na zwykłego demagoga i populistę.
Każdy następny taki offtop będzie wywalany. Proszę pisać na temat i nie rozpoczynać wszędzie tej samej nie kończącej się dyskusji.
Sosen napisał(a):Macie takich ludzi wokół siebie? Zauważacie ich?

Moja matka jest podobna. I niestety jestem w jakimś tam stopniu jej klonem. Nie w tym elemencie przymilania się do ludzi, ale podobnie zbyt często zapominam o sobie i coś tam gram, coś udaje. Tak instynktownie rzecz jasna. Ale pracuję nad tym i powinno być coraz lepiej. (teraz nawet w to więrzę :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: )
Jadąc do łodzi spotkałem kolesia u którego rozpoznałem objawy fobi. Koleś stał na przystanku a obok były światła- było czerwone. Siedzę w aucie i patrze. Koleś wyglądał normalnie- nawet lekko przypakowany. Nagle zmienił sie nie do poznania! Zaczął sie garbić, zaczerwienił sie, skrzyżował ramiona i nogi, jego oczy nie wiem jak to nazwać w pewnym momencie jakby sie zaplątały. Widziałm to bo byłem w aucie obok niego. Najlepsze jest to że zgarbił sie od tego że komentowaliśmy w aucie jego budowe (tzn. ile np. ćwiczy i co może brać). Wydaje mi sie że on odebrał to jakbyśmy o nim negatywnie mówili. Kolego jeśli jesteś na forum i pamiętasz te sytuację to wiedz że nikt tego nie zauważył tylko ja, lekki fobik
POZDRO
Stron: 1 2