PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: Nowa praca i lęki
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Hej,

jestem tu nowa, ale od jakiegoś czasu śledzę to forum.
Otóż zrezygnowałam ze starej pracy, bo w sumie nic w niej nie robiłam. Okropnie się nudziłam, co potęgowało lęki i myślenie o głupotach.
Chodziłam na różne rozmowy kwalifikacyjne, co bardzo mnie stresowało, i w końcu znalazłam pracę, którą chciałam.
Jak się dowiedziałam, że mnie przyjmują, to byłam w skowronkach. Teraz jestem przerażona.
Straszenie boję się nowych ludzi. Boję się, że będą wredni, będą szydzili ze mnie, wyśmiewali się, że mnie wykluczą i będę ofiarą mobbingu.
Wiem, że to, co piszę, to wyobraźnia. Ale nie mogę przestać o tym myśleć.
Pracę zaczynam za 1 miesiąc.
Dodatkowo praca ta jest oddalona od mojego miasta o 80 km, i zdecydowałam, że będę dojeżdżać, bo boję się wynająć pokój, czy mieszkanie, i mieszkać z obcymi ludźmi. Boję się też osamotnienia.
Co myślicie na ten temat?

P.S. biorę leki psychotropowe, ale jak widać, nie działają na lęki związane z przyszłością.
Mam po nich nadwagę i strasznie się pocę :-(
Ja też myślę na zmianą pracy i mam takie same obawy co ty. Też boję się tego, że będę poniżany czy wykorzystywany albo tego, że przez swoją małomówność nie będę potrafił dogadywać z ludźmi.

Do tego stres przed tym co nie znane. Nie wiadomo czego się spodziewać i jakich ludzi się spotka ale to chyba normalne nawet dla nie-fobików.
A napisz, dlaczego chcesz zmienić swoją pracę?
Jest ci w niej źle? źli ludzie?

Ja praktycznie w mojej nic nie robię. Całymi godzinami wymyślam, co sprawdzić w internecie, co już mi bokiem wychodzi.
Do tego moja rodzina nie rozumie, dlaczego rzucam obecną pracę, i dlaczego boję się nowej...

Ta fobia społeczna jest ogromnym utrudnieniem w codziennym funkcjonowaniu.
Z czasem przejdzie, jak poszedłem na studia to przeżywałem ogromny stres ale później było już lepiej.
To normalne że się boisz tej pracy, każdy nawet nie fobik ma jakiś tam lęk przed nieznanym i tym co nowe, a my już w ogóle jesteśmy narażeni na takie wyobrażenia . Szkoda, że tak długo musisz czekać na tą pracę bo aż za miesiąc , a to nie jest dla Ciebie komfortowa sytuacja bo im dłużej czekasz tym więcej wyobrażeń pojawia się w głowie i wizualizacji. Staraj się nie myśleć o tym i zwyczajnie pojedz do tej pracy gdy będzie już czas, a zobaczysz , że jest zupełnie inaczej niż sobie myślałaś :Stan - Uśmiecha się:.
(10 Sie 2017, Czw 8:27)michagros napisał(a): [ -> ]A napisz, dlaczego chcesz zmienić swoją pracę?
Jest ci w niej źle? źli ludzie?

Ja praktycznie w mojej nic nie robię. Całymi godzinami wymyślam, co sprawdzić w internecie, co już mi bokiem wychodzi.
Do tego moja rodzina nie rozumie, dlaczego rzucam obecną pracę, i dlaczego boję się nowej...

Ta fobia społeczna jest ogromnym utrudnieniem w codziennym funkcjonowaniu.

Mimo, że ma kilka plusów choćby takie, że pracuje sam, mam minimalny kontakt z ludźmi, poza tym są sobie organizuje prace, nikt nade mną nie stoi i w dodatku mam nienormowany czas pracy i nie muszę siedzieć w niej 8 h to mimo tego straciłem już do nie zapał. Chciałbym spróbować czegoś innego, zacząć się rozwijać a w tej pracy nie mam takiej możliwości. Poza tym jest to też kwestia pieniędzy.