PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: wahania intelektu, IQ
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Witajcie,
Czy zdarzają się wam okresy gdy czujecie się jakby wam IQ spadło conajmniej o połowę?
Niestety mam tak często i to wpędza mnie w przygnębienie. Jestem po 4 miesięcznej grupowej terapii lękowej (CBT), w moim przypadku to lęki społeczne. Po terapii umiem już rozpoznać błędy w myśleniu i je w dużym stopniu korygować. Niestety te spadki formy intelektualnej powodują że nie mogę się rozwijać i unikam kontaktów, myślę tylko o tym że jestem głupi. Jestem w trakcie pisania pracy dyplomowej z informatyki, tworzę pewną aplikację i gdy jestem w dołku intelektualnym to mi po prostu nie idzie, często nie rozumiem tego co wcześniej zrobiłem, z kolei gdy mi moc wraca to zasuwam.

Pracuję też jako grafik i z kolei tutaj to odbija się na braku kreatywności, to co technicznie mam opanowane to jakoś idzie natomiast kreacja siada.

Może to dystymia bo z fobią żyję/żyłem od kilkunastu lat (teraz mam 32 lata) . Najgorzej wspominam okres z przed kilku lat gdy bałem się ludzi w autobusie.
To jest Orwellowski "zbrodnioszlaban" - lęk przed myśleniem. W sumie nie wiem jak go pokonać, ale nie jest to żaden spadek IQ tylko co najwyżej blokada dostępu do niego.
bokonon napisał(a):(...) unikam kontaktów, myślę tylko o tym że jestem głupi.
nom, tysz tak mam

U mnie to jest tak, że mam problemy z uczeniem się. Jestem w stanie przeczytać tylko jakiś fragment (mimo że lektura jest ciekawa) i po tym odrywam się od tekstu, moje myśli wędrują gdzieś indziej aż zmuszę się do czytania dalej. Nie ma w tym ciągłości, moja uwaga jest stale rozproszona i jakoś mimo usilnych starań nie mogę jej skupić. Czasem przesiaduje tak nad tekstem powiedzmy 2 godz, po czym okazuje sie, że przeczytałam tylko jedną stronę... >_>
Identycznie jak Kasumi
post usunięty przez autora
Cześć. Kiedyś bałem się tego, o czym tu piszecie, ale okazało się, że to zwykłe zmęczenie. Zauważyłem mianowicie, że nie potrafię rozwiązywać zadań na studiach tak, jak kiedyś. Przestraszyłem się, że jestem głupi, ale zrobiłem sobie test na IQ i wyszedł taki sam, jak poprzednio. Także w innych kwestiach (poza studiami) nie zauważyłem jakiegoś pogorszenia.
Właśnie przez to przechodze.
No ja tez mam takie problemy a najbardziej z koncentracją np. uczę się czegoś a nagle nachodzą mnie jakieś wspomnienia danych sytuacji (raz pozytywnych raz negatywnych) i nie umiem sie od nich uwolnić a co za tym idzie dalsza nauka jest bez sensu. Albo są takie dni w których nie mogę sobie przypomnieć czegoś co normalnie wiem.
Kurde sorki ale nie umiem tego opisać dokładnie w każdym razie tak mniej wiecęj mam.
Mnie to jeszcze meczy ciągła senność. Dosłownie nic mi sie nie chce. Najchętniej to spię bo wyedy nie martwie się. Ale spac moge w dzień a w nocy nie. Tak w kółko.Nie moge myśleć, wszystko wydaje się za trudne wiec leż i próbuję spać. Jak zasne jestem szczęśliwa a jak nie to rozdrażniona.
...
Często mam wrażenie, że mózg mi obumarł. Wyłącza mi się twórcze myślenie, rozwiązywanie problemów, kojarzenie faktów. Tzn. jak już się za to zabiorę i mi na początku nie wychodzi to czuję jakby coś wylatywało mi z rąk a ja nie mogę ruszać palcami, żeby to zatrzymać.
Jak wyżej. Przeżywam od jakiegoś czasu kryzys związany z niekorzystnym stosunkiem "obecna forma - możliwości", choć wiązałem to raczej z wypadnięciem z regularnego toku nauki w ostatnich kilku latach. Nie wiem, co mam w głowie, ale to już chyba nie jest mózg. Uczucie tym gorsze gdy pomyślę, jak mogłem lepiej wykorzystać tę kupę czasu (mniej więcej dekada), mękę z lękami. Poszło głównie w marzycielstwo i tępe gapienie się w ścianę. Powoli się zabieram za nadrabianie zaległości.
Powoli. Chyba.
ja nie wiem jak to jest bo nie posiadam intelektu. Ja jestem strasznie głupia.
iq moze sie wahac, jesli jednak wahania wydaja wam sie duze, to mozna powiedziec o tym psychiatrze. to moze byc cos istotnego
plamka123 napisał(a):ja nie wiem jak to jest bo nie posiadam intelektu. Ja jestem strasznie głupia.

Nieprawda, bo żeby napisać cokolwiek to trzeba pomyśleć. A przyznać się do braku intelektu potrafią tylko inteligentni ludzie :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: .
Ostatnio robiłem sobie test ,wyszło 157 ,to dobrze czy źle ? :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
A gdzie tak dużo wychodzi? :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
W teście IQ ,test jest po angielsku , i nie rozumiem za bardzo czy dobry mi wynik wyszedł.Ale znając siebie to pewnie poniżej przeciętnej.
157, ale w jakiej skali? :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: Poza tym, nie wiem jak miarodajny jest taki test. Natomiast, jak Ci wyszło 157IQ, to jest to bardzo ładny wynik.
Jaja sobie robię z tym testem :Stan - Uśmiecha się: Oczywiście chciał bym mieć tak wysoki wynik,ale niestety mam niższy :Stan - Uśmiecha się:
No, trochę by było nietypowe, gdybyś posiadając tyle IQ nie wiedział, co oznacza, ale ja pokorny jestem i leniwy. :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
Michał napisał(a):No, trochę by było nietypowe, gdybyś posiadając tyle IQ nie wiedział, co oznacza, ale ja pokorny jestem i leniwy. :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
Myślę że można mieć tak wysokie IQ i można nie wiedzieć co oznacza :Stan - Uśmiecha się: to drugie to kwestia wiedzy ,nie IQ :Stan - Uśmiecha się: Ponoć doda ma wysokie IQ,myślę że to prawda,chociaż na taką nie wygląda,ale wydaje mi się że głupia to ona nie jest.

Gość

cat napisał(a):
plamka123 napisał(a):ja nie wiem jak to jest bo nie posiadam intelektu. Ja jestem strasznie głupia.

Nieprawda, bo żeby napisać cokolwiek to trzeba pomyśleć. A przyznać się do braku intelektu potrafią tylko inteligentni ludzie :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: .

a do braku urody potrafią się przyznać tylko piękni ludzie...... tak samo adekwatne jak powyższe.
jack, można, ale było by to trochę nietypowe. Tak, jakbyś się wychowywał w buszu np.

cat napisał(a):... przyznać się do braku intelektu potrafią tylko inteligentni ludzie Wink .
Wniosek? Ludzie inteligentni kłamią. :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: :Stan - Uśmiecha się:
Michał napisał(a):jack, można, ale było by to trochę nietypowe. Tak, jakbyś się wychowywał w buszu np.
Albo bez internetu :Stan - Uśmiecha się:
Stron: 1 2 3