PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: Operacyjne leczenie depresji
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Jeśli już było, to przepraszam, ale nie znalazłem podobnego wątku.

Cytat:W Wojskowym Szpitalu Klinicznym w Bydgoszczy neurochirurdzy po raz pierwszy dokonali operacji leczącej depresję.

Zabieg wykonał profesor Marek Harat, szef tej placówki medycznej. Operacja polegała na wszczepieniu pacjentowi po lewej stronie szyi symulatora pobudzającego wydzielanie serotoniny w organizmie chorego.

Lekarze przyjmują dziś, że depresja jest schorzeniem, dotykającym rozległe obwody neuronalne, nie zaś jak sądzono do niedawna, chorobą pojedynczych struktur mózgowych. Depresję leczy się za pomocą farmaceutyków i elektrowstrząsów pobudzających funkcje przedczołowych płatów mózgu. Leczenie operacyjne może stać się przełomem w walce z depresją.

źródło: http://www.makbet.pl/artykul/587/lecza-d...y-operacji

Co o tym sądzicie? :Stan - Uśmiecha się:
To się nie uda. Receptory przyzwyczają się do stymulacji, trzeba będzie jej większego natężenia, dojdzie do rozregulowania działania receptorów, neuroprzekaźniki nie będą w wystarczającej ilości syntetyzowane, by "zapchać" receptory.
Według mnie, to trochę porażka, ale napewno krok naprzód.
Ja się piszę na transplantację mózgu. Jakiś dawca? (chyba w złym miejscu szukam)
Jeszcze kilka lat i będą ze zdrowej tkanki macierzystej neuronów, tworzyć klony.. i zużyte neurony wymieniać na nówki - nieśmigane .. :Stan - Uśmiecha się:

Wogóle jestem wielce zdziwiony, że tego typu zabiegi wykonywane są w Polsce,ciekawe na jakim etapie jest teraz USA,może przeszczepiają już mózgi?:Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami: Sosen trzeba, to obadać :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:

SharkyPL napisał(a):To się nie uda. Receptory przyzwyczają się do stymulacji, trzeba będzie jej większego natężenia

-wnioskuję, że podobnie jest z tabletkami ? Więc po co te mącenia? Aha, POSTĘP ..
Nie tyle mącenia, co wdrażanie aktualnie najbardziej zaawansowanych sposobów leczenia do użytku. Gdybyśmy czekali w nieskończoność na wynalezienie Idealnego Leku, nie byłoby niczego: ani benzo, ani SSRI, ani implantów. I Idealnego Leku by też nie było. :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:


Sosen, może być z popalonymi kabelkami?
A po co mi taki jak mój ?
Różnica jest taka, że mój jest przechodzony tak, że nie odczuwa już ani smutku...

ani radości.

Ale z chęcią się go pozbędę·
znowu zacząłem szukać informacji na ten temat
:Różne - Koopa: na necie jest, trzeba popytać gdzie indziej
jeśli ktoś tak jak ja od kilku lat nie miał dnia wolnego od depresji to super metoda
może się załapię na tą metodę - w sumie to jedyna szansa na wyleczenie