PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: Nasz pierwszy pocałunek...
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Od 2 tygodni mam chłopaka. Jak dotychczas tylko się przytulamy i chodzimy za rączki. Chciałabym żeby mnie w końcu pocałował a on jakoś tego nie inicjuje. Nie wiem czy dlatego że jest młodszy ode mnie i może nie ma doświadczenia (boi się?) czy czeka na mój ruch. Co mogę zrobić żeby jakoś dać mu znak że tego chcę. Przecież nie powiem mu tego wprost. Chociaż może i dobrym rozwiązaniem byłoby powiedzenie mu: kiedy w końcu mnie pocałujesz? :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: Czekać aż sam przejmie inicjatywę czy jakoś go do tego zachęcić?
Moze to bedzie rada, khm, taka sobie, ale zamiast nad tym dumac po prostu go pocaluj?
No nie wiem... jakoś tak się stresuję sama z siebie.
Spojrz, Rose, on pewnie tez :Stan - Uśmiecha się:

Mozesz mu nawet napisac cos w stylu - no, ale na buziaka od ciebie, chlopaku, to sie chyba nie doczekam, co? Zburaczy sobie, ale niech presja spoczywa na nim :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: Poniekad to on powinien byc ta strona skracajaca dystans, ale jak Cie to meczy to sama to zrob. Albo z nim o tym porozmawiaj, dzialaj, bo im bardziej i im dluzej bedzie w tej kwestii niezrecznie to bedzie trudniej o taka rozmowe z kazdym dniem, o.
Nie wiem
A może po ciemku będzie bardziej śmiały? :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
Całuj go, życie jest za krótkie na niecałowanie własnego chłopaka.
Nie całuj, całowanie jest fuja.
Zamiast się zastanawiać, to to zrób. Nigdzie nie jest napisane, że to chłopak ma zrobić pierwszy gest - nawet więcej, całkiem miłe jest, gdy robi to dziewczyna. Następnym razem on pocałuje Ciebie.
Patrz mu w oczu, a potem na usta. możesz coś robić z ustami np. przygryzać
Jeśli chcesz to zrobić, zrób to. Bardzo prawdopodobne, że też już chciał to zrobić ale nie wie czy ty chcesz i boi się reakcji a im wcześniej to się stanie tym lepiej, przełamiecie barierę i będziecie się czuć ze sobą swobodnie. Im dłużej się na coś czeka tym większy stres. To zresztą tylko pocałunek, nie musi być długo i namiętnie, nie musi to być jakieś szczególnie przyjemne i ekscytujące doświadczenie, może być stresująco i niezręcznie ale co z tego? To tylko głupi pocałunek, który będzie jednym z wielu
calowanie jest fe ; D
Ja się już ogólnie całowałam więc wiem że to nie jest takie straszne tylko chodzi mi konkretnie o pierwszy pocałunek między nim a mną.
Rzucanie znaczących spojrzeń, delikatnych uśmiechów, spoglądanie na usta...gdzieś takie pierdoły słyszałam, ale jakby się zastanowić to to na prawdę może zadziałać! Chyba że bardzo się wstydzi. Wyślij mu jakąś stronkę gdzie jest napisane jak się całować, mój chłopak mi tak zrobił (to specyficzny człowiek) i w pierwszej chwili nie wiedziałam czy się śmiać czy płakać, ale jednak zdecydowałam się na to pierwsze i te obawy natychmiast zniknęły :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
Może najpierw spróbuj pod pretekstem ratowania życia? Uderz go czymś twardym w głowę tak żeby zemdlał i zrób mu sztuczne oddychanie. Nie dość, że zostaniesz bohaterką to jeszcze przełamiesz barierę i następnym razem z pewnością będzie łatwiej Ci go pocałować.
Proxi napisał(a):Może najpierw spróbuj pod pretekstem ratowania życia? Uderz go czymś twardym w głowę tak żeby zemdlał i zrób mu sztuczne oddychanie. Nie dość, że zostaniesz bohaterką to jeszcze przełamiesz barierę i następnym razem z pewnością będzie łatwiej Ci go pocałować.

Och jaki śmieszek z Ciebie :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami:
Niezbyt mnie to bawi.
(15 Lis 2016, Wto 21:57)RoseLedger napisał(a): [ -> ]Co mogę zrobić żeby jakoś dać mu znak że tego chcę. Przecież nie powiem mu tego wprost.
"Isabel spoglądała na morze, gdzie zachodzące słońce leniwie staczało się do szarej wody i dalej, poza krawędź świata.
- Zastanawiam się, czy mógłbyś wyświadczyć mi przysługę - zagaiła.
- Słucham. O co chodzi?
- Tak sobie myślałam - ciągnęła, nawet na chwilę nie zwalniając kroku - czy mógłbyś mnie pocałować.
Przez chwilę Tom miał wrażenie, że to wiatr zadrwił sobie z niego, ..."
Fragment powieści "Światło między oceanami"
Ja swojego pierwszego pocałunku jeszcze nie przeżyłam. Mam 24 lata.
Ogólnie jedni mówią, że to "piękne", że trzymam ten pierwszy całus dla kogoś ważnego (no bo robię to z wyboru - oczywiście...)
Inni, że mnie rozumieją.
Czasami żałuję, że nie dawałam się ponieść chwili. A miałam do tego okazje, ale uciekałam/udawałam niezainteresowaną.
W tym roku odczuwam szczególnie samotność. Czuję, jak mi lecą lata, a ja nadal stoję w miejscu.
Jak oboje macie bariere to metoda pomału i do celu może pomóc, czyli staraj sie znajdowac jak najwiecej okazji do całowania go np w policzek, jak sie poczuje z tym komfortowo to moze sam przejdzie do drugiego etapu.
Nadal trochę mam tak że jak pomyślę o ludziach co się całują to myślę fuuujjj xd przypomina mi się chłopiec ze Spiderman 3, gdy człek pajonk, całował taka blondynę, a chłopiec krzyczał "no, Spiderman, no!!" 😅
Ja w podstawówce miałam swój 3 osobowy harem, nadal nie wiem jakim cudem, byłam raczej przeciętną blond dziewczynką :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: jednym z nich się całowałam, pamiętam, że to były Andrzejki, dyskoteka szkolna i zeszliśmy do piwnicy haha :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: tyle lat minęło i nadal dobrze to pamiętam :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: A taki poważniejszy pocałunek to chyba dopiero jak miałam 17 lat ze swoim pierwszym facetem.