Miewam je od pewnego "incydentu" niemal codziennie. Co noc budzę się kilka razy spocony jak ś i potwornie przerażony. Wolę nawet ich nie zapamiętywać. Jest prawie 3 w nocy, a ja boję się zasnąć, dlatego piszę na forum
i nie, nawet nie myślę aby pójść z tym do lekarza...
Niewiele z nich pamiętam, dzisiaj na lrzykład nie obyło się bez. Śniło mi się, że jestem w jakiejś piwnicy, w penym momencie światła gasną i ze wszystkich małych okienek słychać przeraźliwy krzyk. Obudziłem się, kiedy coś złapało mnie za ramię i poczułem odruch tracenia równowagi. Większość z nich wygląda podobnie, jakieś ciemne miejsce i tajemnicze krzyki.