Cytat:wprowadzają je do tajemniczego ogrodu radości i nie pozwalają odejść bez seksu
Hej niepotrzebny, nawet nie wiesz jak mnie wzruszyłeś tym swoim wpisem o prostytutkach, normalnie brak mi słów...
[Obrazek: 6bccdadb0dd5b7dcmed.jpg]
jak się do nich wybiorę to nie omieszkam Cię zacytować, ale nie wiem czy dam radę powstrzymać łzy i wzruszenie, najwyżej przez tą godzinkę wspólnie popłaczemy, bo nie wierze aby i je to nie ruszyło co najmniej tak samo jak mnie. Brawo
Kgg napisał(a):Z jednej strony praca, jak praca, nawet godna szacunku (bo przecież sami potrzebujący tam przychodzą), a z drugiej, że nie ma godności i że na żonę takiej żaden by nie chciał. Chyba mam za malutką główkę na te rozważania.
Ale że jak, sugerujesz, że fakt, iż ktoś chce Cię za żonę w jakiś sposób dodaje Ci godności/wartości?
Małżeństwo to przecież nic innego jak prostytucja, tyle że społecznie akceptowana... A kobiety wychodzą na nim dużo gorzej, bo oprócz usług seksualnych muszą świadczyć też szereg innych, na dodatek pracując na etat, a w niektórych przypadkach nawet utrzymując męża alkoholika etc.
dziewczyna z naprzeciwka napisał(a):Małżeństwo to przecież nic innego jak prostytucja, tyle że społecznie akceptowana... A kobiety wychodzą na nim dużo gorzej, bo oprócz usług seksualnych muszą świadczyć też szereg innych...
Hłe, hłe. Kto im każe, ksiądz, czy pani w urzędzie? Są jakieś kary za niewywiązywanie się z tego obowiązku?
Nie, nie sugeruję tego
A co do małżeństwa... Może kiedyś i w niektórych szerokościach geograficznych również teraz, rzeczywiście wiele małżeństw nie różniło się tak znacznie od prostytucji. Ale potem było wybawienie ludzkości, czyli feminizm. A żona nie musi i nie powinna świadczyć żadnych usług.
Feminizm da się lubić
Przecież to jego zasługą jest bikini i współczesna rozwiązłość seksualna
Nom, a panie z femenu latają z cyckami na wierzchu.
Kgg napisał(a):Feminizm da się lubić Przecież to jego zasługą jest bikini i współczesna rozwiązłość seksualna
To ma dwie strony.
Kiedyś szedłem przez kilka kilometrów niemiecką plażą, nawet zahaczyłem o plażę nudystów. Nie wiem dlaczego, około 99% ludzi stanowili starsi.
W tamtym momencie nienawidziłem wszystkich odpowiedzialnych za wprowadzenie bikini
grego napisał(a):Cytat:wprowadzają je do tajemniczego ogrodu radości i nie pozwalają odejść bez seksu
Hej niesmiały, nawet nie wiesz jak mnie wzruszyłeś tym swoim wpisem o prostytutkach, normalnie brak mi słów...
Ale ja się inaczej nazywam
o kurde sorry tak się rozbrechtałem, że mi to umknęło, juz poprawiam
Jeśli kobieta mówi, że małżeństwo to forma prostytucji, to bardzo smutne,
musi mieć o sobie kiepskie mniemanie, skoro uważa, że tylko od tego jest.
Jeśli chodzi o prawiczków, to często nienawidzą kobiet, ale nie zawsze tak jest.
Kobiety często nienawidzą prawiczków, ale nie zawsze tak jest.
Wiele związków funkcjonuje na podobnej zasadzie co urestwo. Zwłaszcza tam gdzie kobieta nie zarabia.
Cytat:Jeśli chodzi o prawiczków, to często nienawidzą kobiet, ale nie zawsze tak jest.
No, chyba nie ma się co dziwić? A czy dziewice nienawidzą facetów? A sorry, starszych dziwic nie ma..., chyba że z wyboru.
Jest tu jedna na forum, co najmniej jedna. W twoim wieku.
Sugar napisał(a):Jeśli kobieta mówi, że małżeństwo to forma prostytucji, to bardzo smutne,
musi mieć o sobie kiepskie mniemanie, skoro uważa, że tylko od tego jest.
Na odwrót. Gdyby uważała, że "tylko od tego jest" to godziłaby się na taki układ. Mając o sobie wyższe mniemanie, nie dąży do tego typu relacji, w których bliskość fizyczna staje się jej "obowiązkiem".
USiebie napisał(a):Jest tu jedna na forum, co najmniej jedna. W twoim wieku.
Tak, wiem. JEDNA! i To najpewniej z wyboru
Tak sobie myślę, wspieramy się tu emocjonalnie itd. to może by wspierać się i w tym względzie? Aby co niektórzy dostąpili tych ogrodów radościy i nie odeszli bez tego doświadczenia? Tak czysto terapeutycznie, myślę, że kilku panów by się znalazło, aby wspierać w tym względzie dziewczyny i liczę, że, na odwrót tez tak będzie
No co, w końcu wspieramy się tu czy nie? Ja trezba to tej koleżanki w moim wieku w potrzebie nie zostawię. Nie jestem taki.
Cytat:Na odwrót. Gdyby uważała, że "tylko od tego jest" to godziłaby się na taki układ. Mając o sobie wyższe mniemanie, nie dąży do tego typu relacji, w których bliskość fizyczna staje się jej "obowiązkiem".
tak czy owak sex dla kobiety jest jakims tam sposobem na życie i przezycie..
Ale to w sumie ironia losu z tym dziewictwem, kobiety które tyle mówią o uczuciach, że nie byle z kim, nie byle kiedy, że się tak szanują, a dziewic po 20 właściwie nie ma, nawet w takiej społeczności jak nasza. A wśród facetów, dla których sex jest wyznacznikiem męskości, którzy ruchali by wszystko jak leci bez namysłu, jest tylu prawiczków
. No cóż, wspominałem wam film o jeleniach?
W pracy mam jedną dziewice na bank i to taką po 50, ale to z powodu choroby. Kiedyś wspomniałem jej byłej mojej dziewczynie, to szyderstw i śmiechu nie było końca, a wtedy sam byłem prawiczkiem...
A ona jak przyznawała rżnęła się od najmłodszych lat, bo to lubiła, z kim chciał i kiedy chciała. Fajnie się czułem wtedy nie ma co...
. Takie do właśnie kobiety mają zdanie o nas. Ciekawe co by się działo jakbym jej wypalił, że sam w wieku 27 lat nie zamoczyłem. Ubaw miała by niezły i kontakt z pewnością by zerwała.
Mnie raz dziewczyna namawiała na takie spotkanie, też podała mi swój numer... ale do sąsiada.
To niemożliwe. To przecież fejk.
Kobiety takie nie som!
Powiećcie, że to nieprawda.
mokebe napisał(a):Proxi napisał(a):Mnie raz dziewczyna namawiała na takie spotkanie, też podała mi swój numer... ale do sąsiada.
i co, ładny był?
:-D :-D
Uśmiałam się czytając ten wątek.Jak to się mówi:a najważniejsze są jaja
i tu są drodzy Panowie,tu są! Więcej takich tematów poproszę,bo na doła jak znalazł
Wracając do poprzednich wiadomości, większość dziewczyn z branży, które znam mówią, że najlepszą częścią w pracy jest gdy klient daje kasę i gdy klient wychodzi
Duże znaczenie ma też miejsce pracy, większość dziewczyn, które siedzi w burdelu raczej nie jest tam "z powołania''
alf bierze zazwyczaj 50% zarobków, jedyny plus to zapewnienie zakwaterowania, ochrony i środków czystości, siedzą tam głównie zdesperowane dziewczyny lub takie, które boją się trochę zaryzykować i pracować na własny rachunek, dlatego dają się zwyczajnie wykorzystywać.