No cześć
Tak jakoś wyszłooo.. że niedługo będę się musiał spotkać z rodziną mojej dziewczyny..
mt105
Hmm może jakieś pro tipy? Albo chociaż mnie pocieszycie? XD
Ja jestem w związku 5 lat, a nie znam matki mojego chłopaka, bo nie ma on jaj, żeby jakieś spotkanie zorganizować i za bardzo się matki boi. Ja wiele razy byłam u nich jak jej nie było i kiedy jeszcze z nią mieszkał, i on nigdy się nie przyznał, że mnie zaprosił, do tej pory się chyba boi.
Dlatego moim zdaniem powinieneś się cieszyć, że dziewczyna szanuje Cię i myśli o Tobie na tyle poważnie że mimo iż to dla niej na pewno stres, to chce Cię przedstawić. Ona zna rodzinę najlepiej i wie, że jesteś ok, im się spodobasz. Dlatego luzik.
Sugar napisał(a):Dlatego luzik.
Luzik arbuzik
Noo tak średnio luzik..
Z protipów to pomyślałam, że jakiś nieduży bukiecik badyli można by wręczyć pani domu, przyszłej teściowej znaczy się.
Powodzenia.
Po prostu nie zachowuj się jak fobik, a będzie dobrze.
Nie myśl o tym za dużo, żeby się nie nakręcać i nie stresować. Zachowaj pozytywne nastawienie i zachowuj się kulturalnie a będzie dobrze.
Pocieszyć cię mogę, że większość użytkowników tego forum nie ma dziewczyn ani chłopaków, szczęściarz z ciebie, doceń to
Radze się przygotować trochę bo rodzina będzie zadawać pytania, postraraj się tak odpowiadać aby dobrze wypaść
USiebie napisał(a):Po prostu nie zachowuj się jak fobik, a będzie dobrze.
Taką poradę należałoby zastosować do całego życia :-D