PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: Work&Travel USA, czy to ma sens?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
No tak, ja pisałem tylko o wizie turystyczej.
Swoją drogą, zastanawiam się, na ile niezła wiedza programistyczna mogłaby pozwolić na zatrudnienie w Stanach.
stap!inesekend napisał(a):W 2014 współczynnik odmów wiz dla Polaków wyniósł 6.4%. Poczekajmy na dane za 2015. Być może za parę lat i wizy nie będą potrzebne?

Mnie w tym procesie wizowym przeraża to, że krzywo się patrzy na ludzi, którzy: a) nie mają kokosów, b) nie mają urządzonego życia w swoim kraju (w tym wypadku w Polsce). To jest chyba najgorsze.


P.S. Uwaga, to jest rozwałka. Wizy muszą mieć również obywatele... Watykanu. A żeby było ciekawiej - faktycznie ktoś tam składał wnioski i dostawał odmowy :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:

Co do odmów wiz nie da się tego faktycznie sprawdzić na jakim poziomie są faktycznie może to być 20% a może 1% w zależności co powiedzą nam amerykanie. Polacy jako nieliczni w UE oprócz Rumunów i Bułgarów mają wizy i mogę was zapewnić, że wizy zostaną bo przynoszą dobre zyski (przypominam, że opłata uiszczana jest nie za wydanie promensy wizowej a za rozpatrzenie wniosku).
No to czemu nie zostawili innym krajom ja się pytam? Zwłaszcza takim jak Czechy czy Słowacja.
w99, tu na pewno nie chodzi o zyski z wiz, bo one nie są wcale takie duże. Rozpatrzenie wniosku o wizę to koszt 160USD, a ile rocznie takich wniosków mogą składać Polacy? Wątpię, żeby rząd USA pozostawiał wizy, bo otrzyma 160USD o łepka, który jak przyjedzie do USA to wyda o wiele wiecej niż te marne 160$. Te wizy raczej generują potencjalne straty, bo gdyby był ruch bezwizowy to turystyka by się zwiększyła, a do USA nie jeżdżą Janusze i Grażyny zarabiający poniżej 1kUSD/mc brutto.

Wg. mnie ruch wizowy, dla Polsków przynajmniej, to archaiczna pozostałość starych czasów, bo kiedyś dla Polaka bidaka, Ameryka to był sen i ruch bezwizowy mógłby spowodować masową emigrację do USA i nielegalne pozostanie "polaczkó". Tym bardziej dla Bułgara czy Rumuna. A te 3 kraje raczej nie były najlepiej kojarzone na zachodzie.

Przecież wystarczy spojrzeć na te 3 kraje, żeby wiedzieć że nie chodzi wcale o pieniadze, które dostają za wnioski o wizę, tylko o stan ekonomiczny tych państw i potencjalną ilosć masowych imigrantów zarobkowych. Czechy są zaliczane do krajów rozwinietych, my nadal do rozwijających sie. Słowację doganiamy, ale to też był kiedyś kraj o wiele bardziej rozwinięty niz Polska, a Węgrów już przegoniliśmy. Może jak doczekamy sie czasu kiedy te wizy nam zniosą.
Jedziemy do LA jak tylko Urthon się ogarnie :Memy - Cool Doge:.
Czyli brak chetnych?
Ja się właśnie zastanawiam :Stan - Uśmiecha się: tylko bardziej na W&T. Ja mam bardziej nadpotliwość niż fobię i to mnie mocno ogranicza. Mam odłożoną kasę, nie liczę na zarobek tylko na podszlifowanie języka, zwiedzanie i miło spędzony czas.
Wczoraj odbylem rozmowe wizowa. Jako fobikowi, towarzyszyly mi oczywiscie lepsze i gorsze momenty, jednak koniec koncow w okienku uslyszalem Welcome to US.

Ps: istnieje na forum dzial, w ktorym mozna wrzucac posty w formie bloga?
No to nieźle, gratuluję odwagi.
Super, powodzenia! Koniecznie załóż wątek :Stan - Uśmiecha się:
Gratulacje! Jak widać nawet fobikowi może się udać. To teraz tylko podróż i... no właśnie, co dalej? Bardzo mnie ciekawi więc koniecznie coś napisz.

Co do wizy to jak ktoś studiuje, lub ma stabilną pracę i podstawową znajomość angielskiego, to raczej ma gwarantowane dostanie wizy.

No cóż, do odważnych świat należy, jak to mówią :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
Aina napisał(a):Gratulacje! Jak widać nawet fobikowi może się udać. To teraz tylko podróż i... no właśnie, co dalej? Bardzo mnie ciekawi więc koniecznie coś napisz.

Co do wizy to jak ktoś studiuje, lub ma stabilną pracę i podstawową znajomość angielskiego, to raczej ma gwarantowane dostanie wizy.

No cóż, do odważnych świat należy, jak to mówią :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:

czyli o wizę się bać nie muszę? :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
approx napisał(a):czyli o wizę się bać nie muszę? :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:

niestety pozostaje jeszcze kwestia celu i planu podróży. jak coś się nie spodoba urzędnikowi to się dostaje odmowę i już. tak więc przed rozmową dobrze sobie przećwiczyć odpowiedzi na typowe pytania. generalnie im więcej zaprezentuje się dowodów stojących za tym, że wróci się do Polski a nie emigruje na stałe, tym większa szansa, że się wizę dostanie.
Aina napisał(a):
approx napisał(a):czyli o wizę się bać nie muszę? :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:

niestety pozostaje jeszcze kwestia celu i planu podróży. jak coś się nie spodoba urzędnikowi to się dostaje odmowę i już. tak więc przed rozmową dobrze sobie przećwiczyć odpowiedzi na typowe pytania. generalnie im więcej zaprezentuje się dowodów stojących za tym, że wróci się do Polski a nie emigruje na stałe, tym większa szansa, że się wizę dostanie.


dzięki dzięki, też ostatnio takie coś czytałem, teraz mogę lepiej się do tego przygotować, w jakim stanie mieszkasz?
Stron: 1 2