PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: głos
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Dzięki za opinie. Czyli rozumiem dla Zas głos jest normalny, a dla StrasznyFobik jest lamusowaty.
co do samego głosu nie mam jakiś większych zastrzeżeń nawet mi sie podoba ale ogólnie do mowy już tak, a to za sprawą dziwnie brzmiącego "r" co się przez to wstydu najadłem... nie mówiąc już, że przez to unikałem rozmów, czy wyrazów z tą literą jak juz musiałem coś mówić, a to co się dało to załatwiałem przez maila lub GG :Stan - Niezadowolony - Zastanawia się: Nosz ku.. same jakieś defekty z ciałem mi się trafiły, gdzie nie spojrzysz to coś spaprane. Teraz juz mi to nie przeszkadza zbytnio no ale przez naście lat unikałem rozmów, a jak już je prowadziłem to z wielkim stresem i poczuciem wstydu. A najśmieszniejsze było to, że kilka obcych dziewczyn czy kobiet z telefonu mówiło, że mogły by mnie słuchać godzinami :Stan - Niezadowolony - W szoku:
The_Visitor, jest absolutnie normalny, watpię żeby Strasznemu chodziło o to, że jest "lamusowaty". :Stan - Różne - Zaskoczony:
Proxi napisał(a):The_Visitor, jest absolutnie normalny, watpię żeby Strasznemu chodziło o to, że jest "lamusowaty". :Stan - Różne - Zaskoczony:

Miałem na myśli szczerość, jak Zas stwierdził w sumie lepiej być szczerym niż owijać w bawełnę. Więc jak się nie podoba to lepiej chyba żeby to wyrazić. Z tym że zasady gdy nie były podoba nie podoba tylko zdjęcie z neta kogoś z kim się kojarzy :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: ale to może prowadzić do niedopowiedzeń bo jak ktoś Ci wyśle zdjęcie dzwonnika z noterdam to pojawia się myśl co miałeś przez to na myśli :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: tak i w tym przypadku zgadywałem że chodziło mu o lamusa no :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:

EDIT: z tym ja podejrzewam że na tym forum są idealiści więc tylko jak ładny głos się pojawi jak ta na przykład https://www.youtube.com/channel/UCi4uBpZ...o7urHs2yng to posypią się opinie, a jak przeciętny głos to już nie.
Ten koleś (ja850) z filmiku który podesłał Straszny Fobik ma schizofrenię, poniżej jego kanał i post z jakiegoś forum:

https://www.youtube.com/channel/UCnsPKJq...Ks1aF0drdw

http://schizofrenia.evot.org/viewtopic.php?t=3567
mam glos jak zasmarkany seba
(25 Gru 2015, Pią 21:39)the.bad.energy napisał(a): [ -> ]U mnie, w sytuacji stresowej, w ramach przyjmowania postawy ofensywnej wobec całego zła świata, głos staje się paradoksalnie mocy i czysty. Tyle, że wtedy podobno brzmię "jak na wiecu". :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
Z jednej strony niby dobrze, bo brzmię pewniej, niż się czuję, ale przez to nowo poznani ludzie mają mnie za wyniosłą i wolą się raczej trzymać z daleka.

Mam bardzo podobnie. Nie lubię swojego głosu, wydaje mi się mało kobiecy. I tak jak w opisie wyżej - gdy się stresuję mój głos jest niższy niż zazwyczaj, brzmię strasznie poważnie. Mówię też wtedy głośniej i bardziej wyraźnie niż gdy się nie stresuję. Wydaje mi się, że brzmię przez to strasznie sztucznie/patetycznie, jakbym recytowała jakiś wiersz a nie rozmawiała normalnie z drugim człowiekiem.
Mam mnóstwo wariantów głosów, w warunkach bezpiecznych mam po prostu niski głos, gdy chcę wywrzeć dobre wrażenie na kimś lub operuję ironią pojawia się delikatna chrypka i trochę mniej decybeli, kiedy się boję mówię cicho i głos diametralnie zmienia barwę na dużo wyższą, gdy się stresuje również jest trochę wyższy, ale słowa wypluwam w nieregularnym tempie, w krótkich chwilach życiowych gdy jestem szczęśliwy i pewny siebie, łącze wszystkie najlepsze cechy swojego głosu - niski ton, chrypka, odpowiednia liczba decybeli, rytmiczne składanie wyrazów.

A najczęściej po prostu milczę xD
Przez telefon często mylą mnie z mamą albo mówią do mnie w formie żeńskiej. Na nagraniach mam głos jak niedojeb mózgowy. Jeszcze ktoś mógłby pomyśleć, że rzeczywiście nim jestem.
Cytat:Mam mnóstwo wariantów głosów, w warunkach bezpiecznych mam po prostu niski głos
Mam podobnie chyba, w zależności od okoliczności/ludzi/stresu zmienia się dość zauważalnie i nie zawsze to w pełni kontroluję. :Stan - Niezadowolony - Brak słów:
Ja za to gdy się stresuję nie mogę wymawiać niektórych dźwięków. O spółgłoskach języczkowych lub jakichś zahaczające o gardłowe mogę sobie tylko pomarzyć, gdy jestem spięta.  -:Stan - Uśmiecha się - LOL:

A tak poza tym często pojawia mi się chrypka. :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
Również jąkanie się lub gubienie szyku zdania nie jest mi obce.
Ja mam głos cichy, niepewny i trochę sztywny (nie ma takiej intonacji, jak u innych osób), no i z częstym jąkaniem się. Bliżej też jestem głosu kobiecego (a może nawet dziewczęcego) niż głosu mężczyzny. Nie zdziwiłbym się bardzo, jakby mi ktoś powiedział, że brzmię jak dziewczynka.
mialem spore kompleksy dotyczace glosu, bo pod wplywem stresu tez mi sie z nim dzialy straszne rzeczy. Glos "niedojeba mozgowego" - pasuje w sam raz.
Myślę, że mam 3 warianty głosu...barwa nie jest typowo kobieca,więc nie bardzo mi się podoba.
Pierwszego "używam" ,kiedy przebywam z bliskimi. Mówię wówczas pewnym tonem... zdarza się,że wręcz przesadnie luzackim. Natomiast,gdy mam styczność z nieznajomymi,głos podwyższa się i brzmi zbyt przymilnie,co jest nieco komiczne....
No i ten 3 ,który uważam za najbardziej znośny,gdy rozmawiam ze znajomymi ,których tylko średnio znam.
Mam niski głos, czasem mnie to irytuje bo się mocno wyróżniam gdy coś mówię, ale dupeczki podobno taki lubią XD
ja mam raczej niski głos, i jestem z niego w pełni zadowolona. nie narzekam.
Stron: 1 2 3