PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: Uległość
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
USiebie napisał(a):No ale przez internet nie ma komunikacji niewerbalnej,

No właśnie jest,używasz jej cały czas - to Twoja wyobraźnia czyli stymulacja wyobraźni językiem pisanym.
Nie wiem czy tylko ja tak mam ale do wydarzeń teraźniejszych umysł natychmiastowo znajduje podobne wydarzenia z przeszłości (niezależnie czy pozytywne czy negatywne to były wydarzenia). To jak z refleksem - ja świadomy tego nie robię ręce same złapia przedmiot który niespodziewanie spada tak samo jest z tymi asocjacjami z przeszłości one są automatyczne i ciężko rozpoznać że one prowadzą do zakrzywiania teraźniejszości. Na przykład ostatnio nie zauważyłem ze drzwi sie szybko zamykaja i nie przytrzymałem tych drzmi dla starszej pani na co ona : faceci, świnie...w sensie nie ja jestem świnią, ale ktoś w przeszłości ją skrzywdził może nieudane małżeństwo cholera wie i wszyscy faceci teraz to

A propos grzeczności
Komunikacja – proces przekazywania (wymiany) informacji między jej uczestnikami (wiki)
Placebo napisał(a):Komunikacja – proces przekazywania (wymiany) informacji między jej uczestnikami (wiki)

80% informacji przekazywanych sobie przez ludzi jest niewertbalnych. czyli ludzie komunikują się bardziej mową ciała , intonacją niż słowami samymi w sobie. To dlatego ci z aspargerem mają problemy w komunikacji z ludźmi.

A propos grzeczności językowej - jak zapytałem pani w urzędzie czy te papiery to trzeba zanieć do pokoju 28 to odpowiedziała mi "grzecznie" : tak prosze pana - pytanie: czy te prosze pana to było grzeczne czy może nie ? Zależy JAK to powiedziała, a powiedziała gniewnie :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:

Dobra ja spadam bo musze pracować
No nie wiem, czy przywoływanie sobie skojarzeń, czytając tekst, można nazwać komunikacją niewerbalną. Żeby odbierać komunikaty niewerbalne, ktoś musi je nadawać. Jakoś nie wyobrażam sobie, nadawania takich komunikatów, pisząc do osoby, z którą się praktycznie nie znam i bez naparzania emotkami.

A gniewna odpowiedź pani w urzędzie nie musiała świadczyć o braku szacunku czy niegrzeczności, może mąż ją zdradza, syn ćpa, córka się puszcza, a do tego ma okres oraz nie lubi swojej pracy i tak jakoś wyszło, trochę gniewnie. :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: Różnie bywa. :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
USiebie napisał(a):No nie wiem, czy przywoływanie sobie skojarzeń, czytając tekst, można nazwać komunikacją niewerbalną. Żeby odbierać komunikaty niewerbalne, ktoś musi je nadawać. Jakoś nie wyobrażam sobie, nadawania takich komunikatów, pisząc do osoby, z którą się praktycznie nie znam i bez naparzania emotkami.

Źle się wyraziłem, chodziło mi bardziej o stymulacje własnej wyobraźni bo zazwyczaj jak sobie z kimś piszesz to sobie wyobrażasz jakoś tą osobę, a co za tym idzie sposób w jaki ona mówi. Czyli nie tyle telepatia że faktycznie jakiś przekaz poprzez pole energii (chociaż kto wie) ale własne urojenia nie mające wiele wspólnego kim faktycznie jest osoba z ktora piszesz i w jaki sposob chce tresc przekazac. czyli jedno wielkie nieporozumienie albo "namiaska" tego czym jest komunikacja międzyludzka face-to-face fresh-face
Owszem jakoś czasem sobie wyobrażam, osobę z którą piszę, ale jej mimiki, gestykulacji itd. raczej nie, jednak skupiam się głównie na tekście, no ale jeśli sam tak robisz to musisz wtedy brać na to poprawkę, że to jedynie twoja wyobraźnia. Skupiaj się bardziej na tym co widzisz w wiadomości, nie w swoich wyobrażeniach, bo one przecież mogą nie mieć nic wspólnego z prawdziwym obrazem tej osoby po drugiej stronie, szczególnie gdy jej nie znasz.
A ja kilkoro z Was bardzo wyraznie widzę tutaj ze swojego miejsca. :-D
Ogólnie to mi się wydaje że wyobrażasz sobie tą osobę mówiącą to w sposób prowokujący i mający na celu upokorzenie Cię, bo doświadczyłeś tego wcześniej w podobnych sytuacjach i uogólniasz całą sytuację hmmm wynika to pewnie z tego że osoby które w podobny sposób się do Ciebie zwracały były grzeczne, ale jednocześnie wredne (wiecie o to chodzi ton głosu prowokujący i takie patrzenie na rozmówce z wyższością to się czuje) i Twoja podświadomość reaguje jak na zagrożenie. Po prostu wcześniejsze kontakty i sytuacje tego typu były toksyczne, a podświadomość robi z igły widły.
Prosiłbym jak możecie żebyście w miarę możliwości wrócili do głównego wątku tego tematu
Stron: 1 2