PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: Szukanie pracy
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Pewnie dużo osób ma tutaj podobnie, więc może napisze coś o tym. Jak sobie radzicie szukając prace, na rozmowach kwalifikacyjnych. Ja na rozmowach się często się tak denerwuję, że nic nie umiem mówić, i się cały trzęsę. Nawet jak się przygotuję to i tak wszystko wtedy zapominam. A przez telefon to już w ogóle boję się dzwonić, nie wiem czemu tak mam, ale nigdy nie wiem co mówić.
Pracodawcy bardzo dobrze wiedzą o tym, że kandydaci denerwują się. Zdarzają się jeszcze wyrozumiali pod tym względem. Jest jeszcze coś takiego, że każdy zasługuje na szanse. :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
Ja przez 3 lata nie spotkałem żadnego wyrozumiałego pracodawcy :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
Mogłabym pracować w miejscu, w którym kontakty z innymi ludźmi są ograniczone do minimum i nie dotyczy to jedynie tych dziedzin, którymi się interesuję.
Ja niesamowicie się denerwuję podczas rozmów z obcymi ludźmi. Podobnie w trakcie rozmów telefonicznych. Jedynie jak jestem zdenerwowana jakimś innym czynnikiem to udaje mi się wychodzić obronną ręką z tego wszystkiego.
Moje rozwiązanie? Dać się komuś wcześniej wku***ć. :-P
Ooo, tak, to działa! Nawet nie wyobrażają sobie niektórzy, jak bardzo.
kamil.1992 napisał(a):Pewnie dużo osób ma tutaj podobnie, więc może napisze coś o tym. Jak sobie radzicie szukając prace, na rozmowach kwalifikacyjnych. Ja na rozmowach się często się tak denerwuję, że nic nie umiem mówić, i się cały trzęsę. Nawet jak się przygotuję to i tak wszystko wtedy zapominam. A przez telefon to już w ogóle boję się dzwonić, nie wiem czemu tak mam, ale nigdy nie wiem co mówić.

zjedz se klona bo to masakra :Stan - Różne - Zaskoczony:
Ja jestem sparaliżowana szukaniem pracy i po prostu przeglądam tylko oferty do których i tak się nie nadaję... Jak mój telefon dzwoni od razu wpadam w panikę kto to może do mnie dzwonić. Więc wyobrażam sobie jakby to było gdy miał ktoś do mnie dzwonić w sprawie pracy...
Czasem ci co dzwonia tez sue stresuja
Też nienawidzę telefonów, niezależnie czy rozmawiam z kimś znajomym czy nie. Kiedyś wcale nie odbierałem telefonów od nieznanych, ale no, niestety, kiedyś dorosnąć trzeba było.
Teraz jak stwierdzę, że dzwoni do mnie ktoś niezapisany, prężę klatę, nabieram powietrza i najzwyczajniej w świecie aktorzę :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: Osoba po drugiej stronie mnie nie zna, nie wie o moich problemach, a ja się nie zamierzam jej zwierzać. Jak pisałem i w innym wątku, w razie naszego niepowodzenia, ci dzwoniący za chwilę zapomną o naszym istnieniu, a my będziemy bogatsi o jakieś nowe doświadczenie i będziemy starać się poprawić w przyszłości.

Od października zaczynam pracę w banku. Stres trochę mnie zżera, ale z drugiej strony skoro przebrnąłem przez rozmowy kwalifikacyjne (i przed jedną i przed drugą nie mogłem spać, a momentami wygadywałem takie kretyństwa że łeb boli) i inni sobie dają radę, dlaczego nie miałbym i ja? Zobaczymy.