Nie chcę już być sama. Nie mogę tego znieść, jestem za słaba. Zwariuję.
Gdzie znaleźć wsparcie?
A skąd jesteś? Może ktoś z forum dotrzymał by Ci towarzystwa?
Byłoby super. Śląsk (Górny), niedaleko B-B. Czekam, fajnie byłoby gdyby ktoś dał znać.
Nie trać nadziei Spacedementia! Może przeczytaj jakąś książkę psychologiczną, poszukaj przyczyn obecnego stanu rzeczy, zobacz co można zmienić w swoim myśleniu, a przede wszystkim módl się.
andros napisał(a):przeczytaj jakąś książkę psychologiczną, poszukaj przyczyn obecnego stanu rzeczy, zobacz co można zmienić w swoim myśleniu, a przede wszystkim módl się.
no dobra ale i tak nie przestawaj szukać dobrych dusz
człowiek potrzebuje drugiego człowieka i nic nie jest mu w stanie tego zastąpić.