PhobiaSocialis.pl
Kłopoty z kilkoma nałogami - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Działy tematyczne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-9.html)
+--- Dział: Inne zaburzenia psychiczne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-42.html)
+--- Wątek: Kłopoty z kilkoma nałogami (/thread-33678.html)



Kłopoty z kilkoma nałogami - Alexander Guard - 29 Maj 2021

Jak próbuję zmniejszyć ilość wypijanych kaw, wypalam więcej papierosów, a na odstawienie piwa nie ma co liczyć. I to jest droga pokonywania nałogów od tych lżejszych. A pokonywanie nałogów od tych najcięższych przebiega z kolei tak. Jak próbuję odstawić piwo, rzucam się na kawę i papierosy. Uznałem, że spróbuję zwalczać nałóg od tego pośrodku w stopniu trudności odstawienia. Więc, jak próbuję nie palić, piję tyle kawy, że aż strach, a piwa przepuścić nie mogę.

Do tego dochodzi jeszcze pokusa masturbacji i tutaj mam pewien kuszący pomysł. :Stan - Niezadowolony - Diabeł: Czy by nie wykorzystać naturalnej przyjemności jako motywacji, zaraz tłumaczę... Bo jak wypiję mniej kawy, to ta masturbacja jest hardcorowo przyjemniejsza. A sądzę, że i odłożenie innych używek zadziałałoby na masturbację dodatnio. Może więc to jest klucz. :Stan - Uśmiecha się - LOL:

Macie może podobne doświadczenia z paroma lub kilkoma nałogami? Jak sobie z tym radzicie? Polecicie jakieś rozwiązanie, tekst do przeczytania, filmik czy ewentualnie jakąś drogę leczenia?


RE: Kłopoty z kilkoma nałogami - KamilWro - 29 Maj 2021

Na czym polega Twój problem z alkoholem? Coś w stylu, że lubisz sobie wypić w piątek i/lub sobotę wieczorem, często pijesz za szybko, upijasz się za bardzo i na kacu sobie mówisz, że kolejny raz będą tylko 2-3 piwka i do domu? Czy chodzi o coś poważniejszego?


RE: Kłopoty z kilkoma nałogami - Użytkownik 104147 - 29 Maj 2021

Uwolniłam się od alkoholu właściwie przez szereg intensywnych, ważnych dla mnie wydarzeń. 2 lata temu zdałam prawko, często musiałam gdzieś jeździć + zaczęłam farmakoterapię (depresja) i jakoś, czysto behawioralnie, się uwolniłam. Głowa bolała, brzuch bolał, ale już mnie nie ciągnęło i nie ciągnie obecnie.
Natomiast fajki rzucałam już 3 razy i nie wiem w ogóle czy chcę dalej próbować. Jednak zbyt to lubię. :Stan - Niezadowolony - Zawiedziony:

Nie ma gotowego przepisu na rzucenie nałogu. Przede wszystkim coś musi stanowić zamiennik, lepszą wartość. Dla mnie w przypadku alkoholu - auto i leki. Fajki - motywacja była czysto zewnętrzna, więc nie wyszło. xd


RE: Kłopoty z kilkoma nałogami - jutro - 30 Maj 2021

Powtórzę się pewnie dziesiąty raz ale cóż. Ponad 6 lat temu odstawiłem alk i dragi. Ponad trzy miesiące temu fajki. Wydaje mi się, że dosyć skutecznym sposobem może tak w 20% jest sięgnąć dna i mułu I albo tam zostaniesz albo uda Ci się w jakiś sposób od niego odbić. O wiele cięższym sposobem jest chyba zrozumieć odpowiednio wcześnie zanim zacznie się sypać zdrowie i życie bo wydaje się człowiekowi, że jeszcze ma czas, jeszcze chwilkę, jeszcze troszkę. Ale cóż na pewno w każdej sytuacji warto próbować bo gdy się nie próbuje to szanse na wyjście z bagna są bliskie zeru.


RE: Kłopoty z kilkoma nałogami - Alexander Guard - 31 Maj 2021

Udało mi się wczoraj nie zapalić przez cały dzień. Więc, trzymajcie za mnie kciuki, by i dzisiejszy mi wyszedł. Żeby z tego wszystkiego na początek chociaż nie palić. I nawet nie przeginam z innymi używkami. Dożo dało mi porozmawianie tu o tym.

(29 Maj 2021, Sob 17:56)KamilWro napisał(a): Na czym polega Twój problem z alkoholem? Coś w stylu, że lubisz sobie wypić w piątek i/lub sobotę wieczorem, często pijesz za szybko, upijasz się za bardzo i na kacu sobie mówisz, że kolejny raz będą tylko 2-3 piwka i do domu? Czy chodzi o coś poważniejszego?

To coś poważniejszego - niby tylko wieczorami, ale regularnie. Wybierałem się już na odwyk, tylko trochę się nie powiodło przez moje problemy zdrowotne - polecili wcześniej iść do lekarza. Bo mam problem, że miewam czasem niewydolność oddechową. Ale że każdy lekarz zacząłby od zakazu palenia, to właśnie sobie zakazuję. Kto wie, może odstawienie palenia wystarczy, oby.

Dziękuję za odpowiedzi.


RE: Kłopoty z kilkoma nałogami - jutro - 31 Maj 2021

U mnie z fajkami był najgorszy pierwszy dzień bo nie wytrzymałem i po fajki do sklepu poszedłem a po pierwszym dniu już było troszkę lepiej i szkoda było mi od nowa się męczyć. Dziś dalej bym zajarał ale nie jest to jakaś pokusa nie do odparcia (jak na razie)


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.